Pochodził z patriotycznej rodziny rolniczej zamieszkałej we wsi Brzeźnica k. Brańska. Z rodu Twarowskich pochodzili m.in. biskup sufragan podlaski Józef Twarowski (1798-1868) oraz stryjeczny brat Zygmunta ks. Antoni Twarowski (1903-1939), proboszcz Juraciszek w archidiecezji wileńskiej, zamordowany przez komunistów. Mając niespełna 17 lat, w obliczu wojny polsko-bolszewickiej - wraz z 25 innymi mieszkańcami Brzeźnicy - jako ochotnik zgłosił się do wojska i został przyjęty do 236. Ochotniczego Pułku Piechoty. Nie rozstawał się z podarowanym przez matkę różańcem i wielokrotnie podkreślał, że modlitwie różańcowej zawdzięcza swoje ocalenie. Brał udział m.in. w bitwie pod Ossowem.
„Pamiętam, 14 sierpnia ruszyliśmy na hura, na bolszewików. Na przedzie szedł ksiądz Ignacy Skorupka z krzyżem w ręku i dowódca batalionu, a my za nimi lecieliśmy do ataku. Wtedy bolszewicy otworzyli ogień z karabinów maszynowych. Byliśmy na otwartym polu, więc żołnierze zaczęli padać jak muchy. W końcu musieliśmy się cofnąć - ci, którzy jeszcze żyli. Ksiądz Skorupka i dowódca nie cofnęli się. Po pewnym czasie bój ustał, sowieci wstrzymali ogień” - wspominał Zygmunt Twarowski w swoim pamiętniku.
Po ataku pod Ossowem zdziesiątkowani żołnierze 226. Pułku Piechoty zostali przydzieleni do innych oddziałów i brali udział w dalszych działaniach wojennych. Po zakończeniu zwycięskiej dla Polaków wojny Zygmunt Twarowski wrócił 24 grudnia 1920 r. do rodzinnej Brzeźnicy. Początkowo w wojsku dostał bezterminowy urlop, a w 1926 r. przeniesiono go do rezerwy. Za udział w Bitwie Warszawskiej został odznaczony Medalem Pamiątkowym za Wojnę 1918-1921. Pod koniec sierpnia 1939 r. został powołany do 79. Pułku Piechoty, ale wkrótce zwolniono go ze służby.
W PRL odmawiał wstąpienia do ZBWiD-u. Szczycił się natomiast swoją przedwojenną książeczką wojskową, w której miał potwierdzony udział w Bitwie Warszawskiej.
- Opowiadał mi - wspomina Zmarłego jego proboszcz z parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Brańsku (diecezja drohiczyńska) ks. prał. Roman Wodyński - że był świadkiem śmierci ks. Ignacego Skorupki. Potem, gdy komuniści pytali go, co robił przez całe życie, to odpowiadał, że walczył z bolszewikami. Był człowiekiem bojowym, odważnym, a zarazem bardzo religijnym. W 100. rocznicę jego urodzin odprawiliśmy Mszę św. w jego domu rodzinnym. Do końca życia zachował znakomity umysł, jeszcze przed ostatnim Bożym Narodzeniem z nim rozmawiałem. Śp. Zygmunt Twarowski to piękna postać, a dla naszego Brańska, miasta i parafii było wielkim zaszczytem mieć takiego mieszkańca i parafianina - mówi Niedzieli ks. prał. Wodyński.
Zmarł 21 lutego 2005 r. i po uroczystościach w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Brańsku pochowany został na miejscowym cmentarzu parafialnym.
Archiwum Parafii św. Trójcy w Gorzowie Wielkopolskim
Poranek Wielkiej Soboty miał być czasem ciszy, modlitwy i przygotowania serc na nadchodzącą Noc Zmartwychwstania. Mieszkańcy Łupowa, jak co roku, z oddaniem przyszli do swojego kościoła, by przygotować świątynię na najważniejsze święta. Zamiast ciszy – zderzyli się z krzykiem farby na ścianie. Ich kościół – zabytkowy, bliski, zadbany z miłością – został zdewastowany. Bezsensowne graffiti oszpeciło święte miejsce.
Na wieść o tym wydarzeniu bp Tadeusz Lityński napisał do naszego proboszcza poruszające słowa: „Zło nie śpi”. Ale równie szybko pokazało się, że dobro też nie śpi – dobro czuwa. Biskup Adrian Put wskazał możliwe działania, a pan Tomasz Kwiatkowski, Wójt Gminy Bogdaniec, błyskawicznie zareagował: zakupił z własnych środków potrzebne materiały, zapewnił konsultację z Konserwatorem Zabytków. Jeszcze tego samego dnia pan Sławek Podgórski i pan Darek Dobryniewski z ekipą przystąpili do pracy – zamalowali ślady wandalizmu z sercem, oddaniem i poświęceniem.
„W naszych czasach bogatych w nowe sztuczne, obliczeniowe, przewidywalne inteligencje tajemnica męki i śmierci Chrystusa proponuje nam inny rodzaj inteligencji: inteligencję Krzyża, która nie kalkuluje, ale kocha; która nie optymalizuje, lecz daje siebie” - powiedział kaznodzieja Domu Papieskiego, o. Roberto Pasolini OFM Cap w Bazylice św. Piotra w Watykanie w czasie Liturgii Męki Pańskiej w Wielki Piątek. Przewodniczył jej w imieniu papieża Franciszka kard. Claudio Gugerotti, prefekt Dykasterii do spraw Kościołów Wschodnich.
Liturgii Męki Pańskiej rozpoczęła się w ciszy. Kard. Gugerotti ubrany w czerwony ornat podszedł przed ołtarz główny świątyni i modlił się w ciszy leżąc krzyżem. Następnie z miejsca przewodniczenia odczytał modlitwę rozpoczynającą Liturgię Słowa. Po wysłuchaniu przez zgromadzonych odśpiewanego po łacinie opisu męki i śmierci Jezusa Chrystusa z Ewangelii według św. Jana kazanie, zgodnie z tradycją tego dnia, wygłosił kaznodzieja Domu Papieskiego, o. Roberto Pasolini OFM Cap.
Nie umiem / być srebrnym aniołem / ni gorejącym krzakiem / tyle Zmartwychwstań już przeszło / a serce mam byle jakie. / Tyle procesji z dzwonami / tyle już alleluja / a moja świętość dziurawa / na ćwiartce włoska się buja – pisał ksiądz poeta Jan Twardowski w wierszu pt. „Wielkanocny pacierz”. Gdy zapytałam go kiedyś, na czym według niego polega zmartwychwstanie Chrystusa, odpowiedział: „na tym, że Chrystus, który umarł, żyje!”.
Była to dla niego „prawda porażająca”. Bo przecież Pan Jezus po zmartwychwstaniu był niby ten sam, ale już zupełnie inny. Nawet Apostołowie nie mogli Go poznać. Wskrzeszona dziewczynka czy Łazarz z Ewangelii pozostali tacy sami. Po wskrzeszeniu - wrócili do normalnego życia, kiedyś potem znów poumierali. Natomiast Pan Jezus po zmartwychwstaniu był zupełnie inny – tłumaczył ks. Twardowski, dodając że właśnie dlatego w Komunii świętej przyjmujemy Zmartwychwstałego Pana Jezusa, a więc przemienionego przez śmierć i zmartwychwstanie. Ktoś, kto przechodzi przez śmierć, już jest inny – to bardzo ważna prawda wiary”.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.