Reklama

Biblia w sztuce

Do końca lutego br. w Muzeum Narodowym Ziemi Przemyskiej można było oglądać wystawę ilustracji do Biblii pięciu wielkich artystów XIX i XX w. Prezentowana wystawa została udostępniona przez Fundację Kronstadt i Euro Art. Luxemburg.

Niedziela przemyska 11/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z Urszulą Olbromską, komisarzem wystawy „Bibilia w sztuce” i Mariuszem Olbromskim, dyrektorem Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej, rozmawia Adam Piss.

Adam Piss: - Proszę przybliżyć nam specyfikę wystawy „Biblia w sztuce” i artystów tworzących te dzieła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Urszula Olbromska: - Na otwartą 22 stycznia br. wystawę złożyło się 250 grafik religijnych. Były to dzieła pięciu wybitnych twórców grafik z XIX i XX w., ilustrujące cykle biblijne. Wystawa pokazała dwa podejścia do ilustracji religijnej - tradycyjne i nowoczesne. Nurt tradycyjny ilustracji biblijnej prezentowali Gottfried Engelmann oraz Gustav Dore, natomiast artystami XX w., wykonującymi ilustracje biblijne w sposób niekonwencjonalny, którzy zaprezentowani zostali na wystawie są: Marc Chagall, Salvador Dali i Otto Dix.
Prekursorem techniki graficznej litografii do ilustracji Biblii był we Francji Gottfried Engelmann. Wykonał on 52 grafiki według szkiców do Biblii, które zresztą ukazały się w formie ilustracji wielotomowej Biblii dla Rafaella Santi. Są to ilustracje głównie do Starego Testamentu. Tylko 4 odnoszą się do wydarzeń nowotestamentowych. Są one wykonane w sposób bardzo tradycyjny. W zasadzie każdy zwiedzający jest w stanie zrekonstruować ich temat.
Drugim artystą również wykonującym tradycyjne ilustracje do Biblii był Gustav Dore. Był on rysownikiem i rzeźbiarzem francuskim. Wykonał ponad 230 szkiców do tematów biblijnych. Są to również tradycyjne grafiki, chociaż dużo jest w nich romantyzmu i ujęcia są nieco inne niż u Engelmanna.
XX-wieczne ilustracje cieszyły się największym powodzeniem zwiedzających, a zwłaszcza dzieci, ponieważ ilustracje te charakteryzują się niekonwencjonalnym podejściem do tematu biblijnego i inspirują do własnej interpretacji.
Przybliżmy ich autorów. Marc Chagall to jedna z największych postaci w sztuce XX w. Jest to artysta żydowskiego pochodzenia, Rosjanin, tworzący przez wiele lat we Francji. Wykonał wiele ilustracji o charakterze religijnym, z tym, że jego opus vitae to właśnie 41 ilustracji do Biblii. Pracował nad nimi 21 lat, a inspiracją do wykonania tych ilustracji była podróż do Ziemi Świętej.
Otto Dix był malarzem, rysownikiem i grafikiem niemieckim. Ogromny wpływ na jego charakter wypowiedzi malarskiej i graficznej wywołała II wojna światowa. Pod koniec życia, wskutek przeżyć mistycznych, powstały właśnie prezentowane na wystawie grafiki i w grafikach tych artysta interpretuje fakty Nowego Testamentu osadzając je we współczesnych mu czasach. W grafice, która przedstawia pojmanie Chrystusa, w tle widzimy żołnierzy SS, a w grafice zatytułowanej Naigrywanie z Chrystusa widzimy portret Hitlera. Są one bardzo ekspresyjne, dramatyczne. Artysta był karykaturzystą i gros jego twórczości stanowiły świetne sceny z życia codziennego, które obserwował i przenosił na papier. Właśnie te ilustracje z Biblii są również takimi wspaniałymi dziełami o bardzo głębokiej wymowie.
Wielkim artystą, najbardziej kontrowersyjnym, takim, po którym moglibyśmy się nie spodziewać, że wykona ilustracje do Biblii był Salvador Dali. Z powstaniem tych grafik wiąże się pewna historia. Otóż przyjaciele Salvadora Daliego namówili wydawcę, by zaproponował mu wykonanie ilustracji biblijnych, ponieważ mieli nadzieję, że ten zagłębiwszy się w tematykę biblijną wróci na moralną drogę życia, co oczywiście, jak wiemy, nie udało się. Niemniej jednak, Salvador Dali w latach 1964-1969 wykonał 40 grafik - w tym dwadzieścia ilustrujących Stary Testament i dwadzieścia Nowy Testament.

- Jak powszechnie wiadomo budynek, w którym mieści się Muzeum, do 4 kwietnia ma zostać przekazany pierwotnym właścicielom, czyli Kurii Greckokatolickiej. Jak władze Muzeum rozwiązują tę sprawę?

Reklama

Mariusz Olbromski: - Sytuacja wygląda następująco. Otóż w ubiegłych latach Muzeum Narodowe Ziemi Przemyskiej odrestaurowało dwie zabytkowe kamienice, które znajdują się w centrum starówki przemyskiej na ul. Rynek 9 i przy ul. Serbańska 7. Część zbiorów została przeniesiona do tych kamienic, jak również trwają końcowe prace przy montażu wystaw. To muzeum zostanie otwarte w najbliższym czasie i będzie na pewno wielką atrakcją turystyczną Przemyśla. Natomiast w ubiegłych latach, a szczególnie w ubiegłym roku bardzo intensywnie zabiegaliśmy o pomoc Urzędu Marszałkowskiego. Udało się nam uzyskać pod koniec roku taką uchwałę Sejmiku Samorządowego Województwa Podkarpackiego, która ujmuje kwotę sześciu milionów na budowę nowego gmachu muzeum. Udało się nam też pozyskać piękny plac w centrum miasta, pl. Berka Joselewicza, i mam nadzieję, że od kwietnia bądź maja tego roku właśnie na tym placu rozpoczniemy budowę nowego, pięknego, nowoczesnego gmachu muzealnego - w zasadzie jedynego w Polsce, który od podstaw uda się zbudować od czasów II wojny światowej. Do tej pory Muzeum niestety będzie musiało zostać w obecnej swojej siedzibie przy pl. Tadeusza Czackiego 3. Oczywiście właścicielem tego budynku jest Kuria Greckokatolicka, natomiast trwają rozmowy z abp. Janem Martyniakiem na temat pozostawienia nas tutaj na okres jeszcze trzech lat, to znaczy do momentu wybudowania nowego gmachu. Rozmowy prowadził Pan Marszałek, powołaliśmy tutaj dwustronną komisję, która ustala szczegółowo warunki, na jakich Muzeum w tym gmachu pozostanie.

- Z tego, co mnie i mieszkańcom Przemyśla wiadomo, już od dłuższego czasu był plan budowy nowego gmachu muzeum. Dlaczego jeszcze nie zostały rozpoczęte prace?

- Mogę powiedzieć tak, że dyrekcja Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej robiła wszystko, żeby ta budowa rozpoczęła się jak najszybciej, chodziło jednak o bardzo znaczące sumy dla województwa i dopiero pod koniec ubiegłego roku Sejmik Samorządowy podjął decyzję o wyasygnowaniu wspomnianej kwoty, która umożliwia nam rozpoczęcie prac, więc nie od nas zależało to, w jakim momencie ta budowa się rozpocznie. Oczywiście wszystkim muzealnikom a szczególnie mnie jako dyrektorowi zależało na tym, żeby ta budowa rozpoczęła się dużo wcześniej. Stało się inaczej, ale z drugiej strony rozumiem, że wyasygnowanie dużych kwot na budowę nowego gmachu nie było na pewno łatwą decyzją, zarówno dla marszałka województwa, jak i Sejmiku i jestem wdzięczny za to, że jednak taka uchwała zapadła. Nie jest to na pewno sytuacja dogodna ani dla nas, pracowników Muzeum, ani dla abp. Jana Martyniaka i Kurii Greckokatolickiej, no ale cóż, pozostaje nam zachować optymizm i wierzyć, że za trzy lata otworzymy nowe Muzeum, a Ksiądz Arcybiskup będzie mógł się cieszyć odzyskaną siedzibą.

- Dziękuję za rozmowę.

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Diecezjalna pielgrzymka do Rzymu w relacji bp. Ignacego Deca

2025-07-07 15:27

[ TEMATY ]

bp Ignacy Dec

rok jubileuszowy

pielgrzymka do Rzymu

ks. Andrzej Adamiak

Bp Ignacy Dec, pierwszy biskup świdnicki

Bp Ignacy Dec, pierwszy biskup świdnicki

W refleksji po czerwcowej pielgrzymce do Rzymu (23–30 czerwca) bp senior diecezji świdnickiej Ignacy Dec dzieli się z Czytelnikami „Niedzieli Świdnickiej” duchowymi przeżyciami i spostrzeżeniami związanymi z trwającym Rokiem Jubileuszowym.

Naszą refleksję o diecezjalnej pielgrzymce do Rzymu rozpocznijmy od przypomnienia, że papież Franciszek ogłosił rok 2025 Rokiem Jubileuszowym, czyli Rokiem Świętym. Ogłoszenia tego dokonał bullą papieską Spes non confundit, „Nadzieja zawieść nie może” (Rz 5,5), z dnia 9 maja 2024 r. – w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego. Zgodnie z wiekową tradycją, papieże ogłaszają lata jubileuszowe co dwadzieścia pięć lat. Starsi pamiętają, że 25 lat temu obchodzony był w Kościele powszechnym Jubileusz Roku 2000. Warto przypomnieć, że podczas tego jubileuszu św. Jan Paweł II przyjmował pielgrzymki z całego świata. Zwykle przybywały w nich grupy społeczne: biskupi, kapłani, klerycy, siostry zakonne, małżonkowie, młodzież, chorzy, rolnicy, przemysłowcy, nauczyciele akademiccy, pracownicy służby zdrowia, wymiaru sprawiedliwości, służby mundurowe i inne grupy społeczne – ludzie różnych zawodów.
CZYTAJ DALEJ

Prezes PZPN wybrał już selekcjonera reprezentacji - informują media

2025-07-06 19:56

[ TEMATY ]

piłka nożna

wybór

trener

prezes PZPN

selekcjoner reprezentacji

Łączy nas piłka/PZPN

Reprezentacja Polski w Piłce Nożnej

Reprezentacja Polski w Piłce Nożnej

Prezes PZPN Cezary Kulesza wybrał już selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski - informują media. Jak przekazało Radio Zet, trwa ustalanie warunków i wkrótce ma zostać wydany komunikat w sprawie następcy Michała Probierza. Dokładna data nie jest znana.

Reprezentacja pozostaje bez selekcjonera od 12 czerwca. Kilka dni wcześniej Probierz odebrał opaskę kapitana nieobecnemu na zgrupowaniu kadry Robertowi Lewandowskiemu, który w odpowiedzi zrezygnował z występów pod wodzą tego trenera. 10 czerwca biało-czerwoni przegrali z Finlandią w Helsinkach 1:2 w eliminacjach mistrzostw świata, a kilkadziesiąt godzin później ówczesny selekcjoner złożył dymisję.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Samarytanie w sercu Argentyny

2025-07-07 14:58

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

źródło: pixabay.com

W książce pt. "Jezuita. Papież Franciszek" dwoje argentyńskich dziennikarzy przedstawiło zapis wielogodzinnych rozmów przez dwa lata prowadzonych z prymasem Argentyny kardynałem Bergoglio. Książka jest bardzo osobista i odsłaniająca nie tylko fakty biograficzne papieża, ale nade wszystko jego wrażliwość, sposób postrzegania świata, odwagę i bezkompromisowość w podążaniu za Bogiem, któremu on ufa i który jemu zaufał.

Odpowiadając na wiele pytań kardynał powtarza, że utrata poczucia grzechu utrudnia spotkanie z Bogiem. Mówi, że są ludzie, którzy uważają się za sprawiedliwych, na swój sposób przyjmują katechezę, wiarę chrześcijańską, ale nie mają doświadczenia bycia zbawionymi. „Bo co innego – tłumaczy – gdy ktoś opowiada, że pewien chłopak topił się w rzece i jakaś osoba rzuciła mu się na ratunek, co innego, gdy to widzę, a jeszcze co innego, gdy to ja jestem tą osoba, która się topi i ktoś mnie ratuje. Są osoby, którym ktoś opowiedział, co się działo z chłopcem. One jednak same tego nie widziały, nie doświadczyły więc na własnej skórze, co to oznacza. Myślę, że tylko wielcy grzesznicy mają taką łaskę. Mam zwyczaj powtarzać za św. Pawłem, że chlubić się możemy tylko z naszych słabości” – mówił przyszły papież Franciszek.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję