Reklama

Świat

USA: George Weigel zachęca biskupów do obrony nauczania „Humanae vitae”

Do przypomnienia i obrony nauczania encykliki Pawła VI „Humanae vitae” oraz popuaryzacji „Teologii ciała” Jana Pawła II wezwał biskupów na całym świecie znany amerykański publicysta katolicki George Weigel. Na stronie magazynu „The First Things” opublikował on tekst zatytułowany „Affirming and celebrating Humanae vitae” (Potwierdzenie i świętowanie „Humanae vitae”).

[ TEMATY ]

USA

encyklika Humanae vitae

MARCIN ŻEGLIŃSKI

Prof. George Weigel

Prof. George Weigel

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

25 lipca przypada pięćdziesiąta rocznica encykliki błogosławionego Pawła VI „Humanae vitae”, na temat integralności miłości i odpowiednich środków planowania rodziny. Wydana podczas kryzysu kulturowego w latach sześćdziesiątych, a także w roku, w którym irracjonalizm prześladował cały świat zachodni, „Humanae vitae” stała się natychmiast najbardziej szkalowanym aktem nauczania papieskiego w dziejach. I co powinno być ich wstydem, całe episkopaty poszczególnych krajów zdystansowały się od nauczania papieża Pawła za pomocą różnych forteli, z których wiele wykazywało pewien stopień teologicznego zamętu, a niektóre z nich były wręcz tchórzliwe.

Paweł VI doszedł do osądu sformułowanego w Humanae vitae z dwóch powodów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po pierwsze dlatego, że był przekonany, iż wykorzystanie naturalnego rytmu płodności do regulowania poczęcia było najbardziej humanitarnym sposobem planowania rodziny oraz metodą najbardziej odpowiadającą godności osoby ludzkiej - a zwłaszcza z wyjątkową godnością kobiet.

Reklama

Po drugie, ponieważ zrozumiał, że wielu z tych, którzy opowiadali się za zmianą nauczania katolickiego na temat moralnie akceptowalnych metod planowania rodziny promowało w istocie fundamentalną zmianę w sposobie myślenia moralnego Kościoła: zaprzeczali oni, że niektóre czyny są po prostu złe ze względu na swą naturę i argumentowali, że osąd moralny jest tak naprawdę rachunkiem intencji, czynów i konsekwencji. Gdyby ten "proporcjonalizm", jak jest określany technicznie, został ugruntowany jako oficjalna katolicka metoda dokonywania osądów moralnych, katolicyzm wkrótce znalazłby się w smutnym stanie liberalnego protestantyzmu - innej wspólnoty chrześcijańskiej z całkowicie nieszczelnymi granicami moralnymi.

Opuszczenie przez wiele episkopatów głęboko zraniło Pawła VI, wrażliwą duszę, która poparła stwierdzenie II Soboru Watykańskiego, że biskupi są kimś więcej niż lokalnymi kierownikami oddziału Kościoła katolickiego jako jakieś firmy, i który zapewne myślał, że należało się jemu w zamian nieco lojalności. W chwili, kiedy Kościół i świat obchodzą złoty jubileusz „Humanae vitae”, a katolicy na całym świecie przygotowują się do uroczystości kanonizacji Pawła VI w październiku, być może ci biskupi, którzy rozumieją, że w 1968 roku miał miejsce poważny wyłom w kolegialności biskupiej, gdy wielu ich poprzedników nie broniło Biskupa Rzymu przed często agresywnymi krytykami, może rozważą ogłoszenie następujących oświadczeń na temat encykliki, w takiej czy innej formie:

1. Jestem głęboko wdzięczny papieżowi Pawłowi VI za jego odważne świadectwo prawdy o miłości w encyklice „Humanae vitae”. Wraz z papieżem Franciszkiem wierzę, że Paweł VI „miał odwagę przeciwstawić się większości, bronić dyscypliny moralnej, pociągnąć za hamulec kulturowy, przeciwstawić się neomaltuzjanizmowi dzisiejszemu i przyszłemu”, który traktuje dar dzieci jako obciążenie społeczne i ekonomiczne.

Reklama

2. Wierzę, że prawdy nauczane przez „Humanae vitae” na temat odpowiednich środków planowania rodziny są ważne dla dzisiejszego szczęścia człowieka; że świadome użycie sztucznych środków regulujących płodność zniekształca prawdę o ludzkiej miłości, wpisaną w stworzenie przez Stwórcę; i że sumienie musi szanować te wewnętrzne prawdy w planowaniu rodziny.

3. Wierzę, że prawdy nauczane przez „Humanae vitae” na temat naturalnego planowania rodziny sprawdziły się w duszpasterskich sytuacjach na całym świecie; że te prawdy wniosły znaczący wkład w duszpasterstwo rodzin i przygotowanie do małżeństwa w różnych kulturach; a ci, którzy zaprzeczają ludzkiej zdolności, by zrozumieć i żyć dyscypliną naturalnego planowania rodziny, często angażują się w rasizm, nowe formy kolonializmu lub jedno i drugie.

4. Sądzę, że "kultura antykoncepcji", przed którą proroczo przestrzegał Paweł VI w „Humanae vitae” oraz związana z nią aborcja, są głównymi czynnikami wykorzystywania seksualnego kobiet, które zostały zauważone przez ruch #MeToo; i zachęcam feministki do ponownego przemyślenia fetowania sztucznej antykoncepcji i aborcji w związku z obecną pięćdziesiątą rocznicą.

5. Sądzę, że „Teologia ciała” św. Jana Pawła II dała Kościołowi katolickiemu przekonujące narzędzie do wyjaśniania prawd nauczanych w „Humanae vitae” i nieszczęścia spowodowanego przez rewolucją seksualną.

6. Przyrzekam, że ten rok jubileuszowy będzie okazją do uczczenia daru „Humanae vitae” i wykorzystania mojej posługi duszpasterskiej, by pogłębić zrozumienie katolickiej etyki seksualnej jako świętowania ludzkiej godności i daru życia.

2018-07-25 18:39

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Aupetit: pomóżmy małżonkom żyć w łasce

[ TEMATY ]

Paweł VI

Francja

encyklika Humanae vitae

W głoszeniu nauczania encykliki „Humanae vitae” chodzi o wierność depozytowi wiary i żywej Tradycji. „Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii” (1 Kor, 9, 16). A dar życia jest Ewangelią – uważa abp Michele Aupetit.

W głoszeniu nauczania encykliki „Humanae vitae” chodzi o wierność depozytowi wiary i żywej Tradycji. „Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii” (1 Kor, 9, 16). A dar życia jest Ewangelią – uważa abp Michele Aupetit. Arcybiskup Paryża wydał właśnie niewielką książkę, w której z perspektywy własnych doświadczeń duszpasterskich oraz uprzedniej 20-letniej praktyki lekarskiej, wykłada główne treści głośnej encykliki Pawła VI o ludzkiej rozrodczości.
CZYTAJ DALEJ

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz

2025-09-23 12:37

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz, choćby w niewielkim zakresie. Karze zaś tych, którzy mają serce skąpe i niczego nie dają potrzebującym.

Jezus powiedział do faryzeuszów: «Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień ucztował wystawnie. U bramy jego pałacu leżał żebrak pokryty wrzodami, imieniem Łazarz. Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza. A także psy przychodziły i lizały jego wrzody. Umarł żebrak i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. Gdy cierpiąc męki w Otchłani, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: „Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i przyślij Łazarza, aby koniec swego palca umoczył w wodzie i ochłodził mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu”. Lecz Abraham odrzekł: „Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz w podobny sposób – niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. A ponadto między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd nie przedostają się do nas”. Tamten rzekł: „Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca. Mam bowiem pięciu braci: niech ich ostrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki”. Lecz Abraham odparł: „Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają!” „Nie, ojcze Abrahamie – odrzekł tamten – lecz gdyby ktoś z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą”. Odpowiedział mu: „Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby ktoś z umarłych powstał, nie uwierzą”».
CZYTAJ DALEJ

Wiara potrzebuje ciągłego rozwoju [Felieton]

2025-09-28 18:21

ks. Łukasz Romańczuk

Spotkanie Młodych na Ślęży - zainicjowane przez Arcybiskupa Józefa Kupnego, Metropolitę Wrocławskiego – w sobotę 27 września odbyło się już po raz ósmy. W związku z tym mam do przekazania naszej młodzieży pewną refleksję.

Dziś młodzieży często brakuje ideałów, których nieustannie poszukują. Dorośli nie zawsze pomagają w tych poszukiwaniach. Mass-media często ogłupiają i prowadzą ich na bezbożną drogę. Św. Stanisław Kostka - patron spotkań młodych na szczycie Ślęży jest również wzorem do naśladowania dla dzieci i młodzieży. Dlaczego warto naśladować tego świętego? Św. Stanisław w swoim krótkim życiu realizował w pełni swoje człowieczeństwo w oparciu o Ewangelię. Stał się świętym wzorem i zachętą do naśladowania. Wzrastał w chrześcijańskim klimacie domu rodzinnego. Przyświecały mu zawsze wielkie ideały - „Ad maiora natus sum” tzn. „Urodziłem się, by dążyć do rzeczy wyższych”. Realizował je konsekwentnie z godną podziwu odwagą i wytrwałością. Świadomy swego powołania zakonnego, wbrew wszelkim trudnościom ze strony rodziny i otoczenia, osiągnął swój cel. Zmarł w Rzymie w 1568 roku w opinii świętości. Młodość jest podobna do wiosny, pełnej zapachu kwiatów, śpiewu ptaków. Jest okresem, w którym wszystko rodzi się do życia. Jest w niej tyle nadziei, że będzie lepiej. Jednocześnie wiosna jest okresem ciężkiej pracy, bez której nie ma plonów jesienią. Młodość - tak samo jak wiosna – jest piękna. Jest czasem marzeń. Ale musi być też czasem ciężkiej pracy nad sobą, nad swoim umysłem i nad swoim sumieniem. Przed młodymi ludźmi jest mnóstwo szans – możecie zostać wielkimi ludźmi, lekarzami, profesorami czy kapłanami. Macie możliwości chodzenia do szkoły i macie prawo korzystania z tego wszystkiego, co szkoła wam oferuje. Jednak trzeba się uprzeć i przykładać do nauki. Św. Jan Paweł II mówił: „Musicie od siebie wymagać, nawet gdyby inni od was nie wymagali”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję