Kilkadziesiąt osób przybyło wczoraj wieczorem na Ostrów Tumski, aby wysłuchać koncertu zespołu Skaldowie. Koncert pięknie wpisał się w 35. rocznicę wizyty św. Jana Pawła II we Wrocławiu.
Występ Skaldów poprzedziła katecheza perkusisty zespołu, Jana Budziaszka. - Musimy zdać sobie sprawę z tego, że największe wydarzenia XX w. zostały zbudowane na różańcu. Wiedzieli o tym Ojciec Pio, Matka Teresa z Kalkuty i Jan Paweł II. Ojciec święty rozdał Polakom 40 mln różańców. Każdy, kto do niego przychodził, bez względu na to, jakiej był narodowości i wyznania, dostawał od niego tą najważniejszą broń przeciwko szatanowi. Maryja we wszystkich swoich objawieniach prosiła nas tylko o jedno, byśmy odmawiali różaniec. Dlatego pójdźmy za Jej głosem i odmówmy dziesiątek różańca, za naszego wielkiego rodaka, św. Jana Pawła II – zachęcał Jan Budziaszek, a za jego głosem publiczność odmówiła wspólną modlitwę.
Na scenie pojawił się także bp Jacek Kiciński, który wspomniał na wydarzenia sprzed 35 lat. - Dzisiejszy wieczór jest dla nas szczególny, ponieważ dziękujemy Panu Bogu za to, że 35 lat temu mogliśmy na wrocławskiej ziemi gościć i spotkać się z naszym pasterzem, dziś już św. Janem Pawłem II. W dzisiejsze przedpołudnie miałem okazję i wysłuchałem tych wszystkich słów, które Ojciec Święty skierował do nas, do mieszkańców Dolnego Śląska. W swojej homilii wskazał nam przede wszystkim na naszą patronkę św. Jadwigę, która uczy nas wiary, zaufania, pojednania i jedności. To co powiedział Ojciec Święty 35 lat temu okazuje się dzisiaj niezwykle aktualne. Dlatego cieszę się, że możemy wspólnie podziękować Panu Bogu za dar św. Jana Pawła II i że możemy wracać do tego testamentu, który nam pozostawił – mówił bp Jacek Kiciński.
– Jechałem kiedyś na rekolekcje do małej miejscowości Kozy koło Bielska-Białej. Jako że o tej porze jechał tylko autobus pospieszny, musiałem prosić kierowcę, żeby mi się w Kozach grzecznościowo zatrzymał. „Nienawidzę Kóz” – warknął nieuprzejmy kierowca i pogłośnił radio – opowiadał Jan Budziaszek podczas koncertu „Moje Betlejem”, który w Żórawinie na zaproszenie proboszcza parafii, ks. Cezarego Chwilczyńskiego, zagrali Skaldowie
Ta historia jest znana ze świadectw głoszonych przez Jana Budziaszka, ale za każdym razem dobrze się jej słucha, bo dowodzi, jak wielkim zaufaniem słynny perkusista darzy Matkę Bożą. Ciąg dalszy historii brzmi tak: – Odruchowo włożyłem rękę do kieszeni i natrafiłem na różaniec. Nie prosiłem Matki Bożej, żeby się modliła ze mną o to, żeby mi się kierowca w Kozach zatrzymał, ale modliłem się, żeby Pan Bóg odebrał mu trochę tej nienawiści. Proszę sobie wyobrazić, że kiedy dojeżdżaliśmy do Kóz, zerknąłem do lusterka na przedniej szybie i spotkałem się z jego wzrokiem. Wtedy stało się coś dziwnego. Kierowca porozumiewawczo mrugnął, podjechał do przystanku, usłyszałem charakterystyczne „psssss” i drzwi autobusu otwarły się. Wiem, że Pan Bóg postawił na mojej drodze tego człowieka, żebym przekonał się, jaką siłę ma modlitwa różańcowa. A że ja kocham różaniec, to już wiecie. Mam go w każdej kieszeni, zawsze blisko. On musi być pod ręką.
Fanom sportu Grzegorz Kleszcz kojarzy się przede wszystkim jako wybitny sztangista, mistrz Polski, brązowy medalista Mistrzostw Europy (2001), trzykrotny olimpijczyk (2000, 2004, 2008). Ale jego życie to również historia wielu zranień z dzieciństwa, afery dopingowej i licznych kontuzji, a wreszcie depresji, zniewoleń i uzależnień, które przyszły po zakończeniu kariery sportowej.
Nadużywałem alkoholu, "leczyłem się" marihuaną. Uciekałem od tej rzeczywistości coraz bardziej, znalazłem się nad krawędzią przepaści. Wychodziłem w lesie na polanę i krzyczałem do nieba, że ja nie chcę pełzać. Ja chcę latać. Boże, co ja mam robić i jak?! - wyznaje sportowiec.
W katedrze wrocławskiej odbyła się Msza św. pogrzebowa śp. ks. Tomasza Burghardta, który przez ostatnie lata posługiwał Polakom mieszkającym w Niemczech. Ceremonii pogrzebowej przewodniczył bp Jacek Kiciński CMF, a homilię wygłosił ks. Adam Łuźniak, wikariusz generalny archidiecezji wrocławskiej.
We wstępie do Mszy świętej bp Jacek wyraził słowa smutku oraz nadziei w zmartwychwstanie. Podkreślił także postawę ks. Burghardta, a także jego otwarte serce i zaangażowanie w posługę kapłańską.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.