Reklama

Niedziela Łódzka

60-lecie kapłaństwa abp. seniora Władysława Ziółka

Uroczystości jubileuszowe 60-lecia święceń kapłańskich ks. abp. seniora Władysława Ziółka odbyły się w Bazylice Archikatedralnej p.w. św. Stanisława Kostki.

[ TEMATY ]

jubileusz

Łódź

Marek Kamiński

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczystej Mszy św. dziękczynnej przewodniczył Jubilat, zaś koncelebransami byli m.in. ks. kardynał nominat Konrad Krajewski, abp Grzegorz Ryś metropolita łódzki, abp Pierro Marini z Watykanu, abp Henryk Muszyński, bp Józef Zawitkowski, bp Ireneusz Pękalski, bp Marek Marczak, bp senior Adam Lepa, kapłani – koledzy rocznikowi.

W podniosłej modlitewnej atmosferze wzięli udział także przedstawiciele władz państwowych, samorządowych, osoby życia konsekrowanego, rodzina, przyjaciele.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W homilii abp Grzegorz Ryś zwrócił uwagę na trzy słowa, które są kluczem do zrozumienia tajemnicy kapłaństwa Chrystusowego: zostawił, ofiara, sługa. – Te trzy słowa opisujące kapłaństwo wcielone są w życie Księdza Arcybiskupa. To jest fantastyczny sposób na szczęśliwe życie. Patrząc na Księdza Arcybiskupa widzimy szczęśliwego człowieka – powiedział Metropolita Łódzki

Święcenia kapłańskie ks. Władysław Ziółek otrzymał 13 lipca 1958 r. z rąk abp Józefa Gawliny w sanktuarium Matki Bożej od Najświętszego Serca Pana Jezusa w Rzymie.

Mszę św. prymicyjną odprawił w polskiej kaplicy w grotach Bazyliki św. Piotra na Watykanie. W 1965 r. po uzyskaniu stopnia doktora prawa kanonicznego na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie podejmuje pracę w Kurii Biskupiej w Łodzi i zostaje rektorem kościoła Sióstr Bernardynek. W styczniu 1966 r. bp Michał Klepacz mianował ks. Władysława Ziółka notariuszem Kurii Biskupiej i Sądu Biskupiego. Na mocy decyzji bp Józefa Rozwadowskiego w 1972 r. zostaje kanclerzem. Papież Jan Paweł II 12 marca 1980 r. mianuje, ówczesnego kanclerza Kurii Biskupiej, biskupem pomocniczym diecezji łódzkiej,

a 24 stycznia 1986 r. otrzymuje nominację na ordynariusza.

25 marca 2004 r. Ojciec Święty Jan Paweł II ustanowił metropolię łódzką i podniósł Księdza Arcybiskupa do godności metropolity łódzkiego. 11 lipca 2012 r. papież Benedykt XVI przyjął jego rezygnację z obowiązków arcybiskupa metropolity łódzkiego i mianował jego następcą arcybiskupa Marka Jędraszewskiego.

Reklama

Archidiecezja łódzka i Miasto Łódź wiele zawdzięczają ks. abp Władysławowi Ziółkowi. Podczas sprawowania urzędu ordynariusza erygował 60 parafii i powołał 16 szkół katolickich. Powołał kapituły kolegiackie w Łasku i w Wolborzu. Księdzu Arcybiskupowi bliski był los rodzin oraz matek i dzieci z różnych środowisk. Wyrazem tej troski były powołane do działania: Centrum Służby Rodzinie, pierwszy w Polsce Ośrodek Opiekuńczo-Adopcyjny, Telefon Zaufania, Dom Samotnej Matki, Fundusz Ochrony Macierzyństwa im. Stanisławy Leszczyńskiej, Szkoła Rodzicielstwa, reaktywowany Caritas Diecezji Łódzkiej. Założył Ośrodek Duszpasterstwa Środowisk Twórczych z własnym kościołem i teatrem LOGOS. 17 marca 1998 r. poświęcił nowy Dom Księży Emerytów, gdzie zamieszkali kapłani kończący swoją czynną pracę w duszpasterstwie na skutek wieku lub stanu zdrowia. Zlecił prace remontowe i modernizacyjne w malowniczo położonym wśród pól, łąk i lasów Ośrodku Kolonijno-Rehabilitacyjnym Caritas Archidiecezji Łódzkiej w Drzewocinach, a 16 czerwca 2000 r. poświęcił tam nowo wybudowaną kaplicę Matki Bożej Miłosierdzia. Założył diecezjalną edycję tygodnika „Niedziela”.

W 1987 podejmował w Łodzi papieża Jana Pawła II podczas jego III podróży apostolskiej do Polski. W rocznicę Drugiego Kongresu Eucharystycznego i wizyty Ojca Świętego w Łodzi, odbył się w czerwcu 1988 r. Drugi Diecezjalny Kongres Eucharystyczny. Jego kulminacją była procesja eucharystyczna, która przeszła ulicami Łodzi z kościoła Matki Boskiej Zwycięskiej na plac Katedralny. Te uroczystości zapoczątkowały coroczne Diecezjalne Święto Eucharystii, obchodzone od 1989 r. do dnia dzisiejszego w drugą

niedzielę czerwca.

2018-06-17 08:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Łódź: południowa modlitwa o opanowanie i oddalenie epidemii koronawirusa

[ TEMATY ]

Łódź

Ks. Paweł Kłys

W samo południe w łódzkiej bazylice archikatedralnej odbyła się uroczysta modlitwa za wstawiennictwem Matki bożej o opanowanie i oddalenie epidemii koronawirusa COVID-19. Modlitwę prowadził proboszcz parafii katedralnej, ksiądz prałat Ireneusz Kulesza.

Ks. Paweł Kłys

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

2024-05-04 22:24

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

W czym właściwie Maryja pomogła Jezusowi, skoro i tak nie mogła zmienić Jego losu? Dlaczego warto się Jej trzymać, mimo że trudności wcale nie ustępują? Zapraszamy na piąty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o tym, że czasem Maryja przynosi po prostu coś innego niż zmianę losu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję