Wśród nocnej ciszy głos się rozchodzi zabrzmiało 6 grudnia w gościnnych salach konsulatu RP w Chicago, przy Lake Shore Drive. Znaną wszystkim Polakom kolędę śpiewało prawie 50 polskich kapłanów pracujących
w polonijnych parafiach w Chicago i okolicach. - Takiego chóru mury polskiego konsulatu jeszcze nie słyszały - mówił jeden z kapłanów obecny na corocznym spotkaniu, organizowanym przez konsula
generalnego RP w Chicago Franciszka Adamczyka. Symboliczne łamanie się opłatkiem polonijnego duchowieństwa i władz państwowych RP w polskim konsulacie ma już wieloletnią tradycję.
- Każdego roku do naszej placówki przyjeżdża coraz więcej księży i sióstr zakonnych - powiedział F. Adamczyk. - A od ostatnich dwóch lat na grudniowym spotkaniu obecny jest także
bp Tomasz Paprocki, odpowiedzialny za pracę polonijnego Kościoła w archidiecezji chicagowskiej.
W tym roku spotkanie polskich księży przy bożonarodzeniowym drzewku, ustrojonym przez pracowników konsulatu, stało się jednocześnie okazją do złożenia dodatkowych życzeń dwóm znanym polskim kapłanom.
W minioną niedzielę karmelita bosy, kapelan Związku Podhalan w Ameryce Północnej - o. Wacław Lech oficjalnie zaczął pełnić obowiązki proboszcza w parafii pw. św. Kamila w Chicago. Z kolei chrystusowiec,
dyrektor Polskiej Misji Duszpasterskiej na Trójcowie - ks. Tomasz Bandurski celebrował „over the hill”, czyli 40. rocznicę urodzin.
- Na polonijnych księżach i siostrach zakonnych ciąży szczególna odpowiedzialność - powiedział w oficjalnym przemówieniu konsul RP Franciszek Adamczyk. - Odpowiedzialność ta związana
jest bezpośrednio z codzienną pracą i dotyczy nie tylko działania na rzecz jednoczenia lokalnego Kościoła, parafii, ale także na rzecz całej Polonii.
Wszyscy wiemy, że Kościół polonijny w Ameryce zawsze oznaczał miejsce kultywowania narodowych polskich tradycji, pielęgnowania ojczystego języka i właściwego wychowywania dzieci i młodzieży, uczęszczającej
do parafialnych szkół katolickich.
W czasie kilku ostatnich lat na chicagowskich przedmieściach powstają coraz to nowe polonijne parafie. Trudno tu mówić o tworzeniu się wielkich parafii. Faktem jest jednak zwiększająca się stopniowo
liczba polskich księży w amerykańskich kościołach. Jest to wynik rosnącej liczby odprawianych tam nabożeństw w języku polskim.
Naturalna migracja Polaków z centrum Wietrznego Miasta na dalekie południowe i północno-zachodnie obrzeża chicagowskiej aglomeracji stwarza konieczność tworzenia wspólnot. A najłatwiej, podobnie jak
przed wielu laty, zorganizować się można właśnie w pobliskim kościele, na Mszy św. odprawianej po polsku.
Pomóż w rozwoju naszego portalu