Reklama

Śmierć za wiarę co pięć minut

[ TEMATY ]

chrześcijaństwo

cierpienie

Artur Stelmasiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Święto pierwszego męczennika Szczepana przywodzi na myśl współczesnych chrześcijan, którzy cierpią prześladowania i giną za wiarę w Jezusa Chrystusa. Jest to niestety zjawisko wciąż rozpowszechnione, o czym świadczą ostatnie krwawe zamachy w Nigerii w noc Bożego Narodzenia. A w skali świata są to statystyki wstrząsające. Mówi o tym w rozmowie z Radiem Watykańskim Massimo Introvigne, socjolog religii, kierujący utworzonym przy włoskim MSZ Obserwatorium Wolności Religijnej.

M. Introvigne: Chyba najbardziej rozwiniętym ośrodkiem badającym statystyki religijne jest instytut utworzony przez Davida Barreta w Stanach Zjednoczonych. Według tego ośrodka ocenia się, że w tym roku zabito ze względu na wiarę 105 tys. chrześcijan. Oznacza to śmierć jednej osoby co pięć minut. Są to proporcje naprawdę przerażające...

Istnieją kraje, jak Nigeria, gdzie z powodu fundamentalistycznej przemocy ze strony Boko Haram strach jest iść nawet do kościoła, bo pojawienie się na Mszy oznacza ryzykować życiem...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Obszary ryzyka są liczne, ale da się w gruncie rzeczy wyróżnić trzy: kraje o silnej obecności islamskiego fundamentalizmu, jak Nigeria, Somalia, Mali, Pakistan i niektóre regiony Egiptu; kraje, gdzie nadal panują totalitarne reżimy o podłożu komunistycznym, z Koreą Północną na czele; oraz kraje z nacjonalizmem etnicznym, gdzie identyfikuje się tożsamość narodową z konkretną religią. W tych ostatnich chrześcijanie są uznawani za zdrajców narodu, jak to miało miejsce w przypadku zajść w stanie Orisa w Indiach. I rzeczywiście w wielu z tych krajów pójście do kościoła albo na katechizację – bo przecież w Nigerii mieliśmy też masakrę dzieci idących na religię – stało się samo przez się niebezpieczne.

Z kolei w Pakistanie prawdziwym zagrożeniem dla chrześcijan stała się ustawa o bluźnierstwie... Przypomnijmy skazaną właśnie w imię tego prawa Asię Bibi, kobietę, matkę pięciorga dzieci. Wciąż przebywa ona w więzieniu z zasądzoną zgodnie z tym zapisem karą śmierci...

Włochy były pierwszym krajem, który wziął w obronę Asię Bibi. Nasze wysiłki póki co uratowały jej życie, ale nie zapominajmy o egzekucjach i samosądach. Zdarza się, że tłum, niekiedy podburzony przez jakiegoś kaznodzieję, dokonuje linczu na oskarżonym, zanim zostanie on skazany. W Pakistanie to niestety częste sceny, a nie tylko jeden przypadek Asii Bibi.

Skąd tyle nienawiści do chrześcijan, że stali się oni najbardziej prześladowaną grupą religijną na świecie?

Z jednej strony mamy krwawe prześladowania, zabitych i torturowanych, co jest skutkiem pewnych specyficznych ideologii: radykalnego fundamentalizmu islamskiego, agresywnych form etno-nacjonalizmu oraz oczywiście to, co pozostało ze starej ideologii komunistycznej. Nie można jednak zapominać, choć nie wolno tego stawiać na tym samym poziomie, co zabijanie, o zjawiskach nietolerancji jako fakcie kulturowym, czy o dyskryminacji za pośrednictwem niesprawiedliwych przepisów, z czym mamy do czynienia w naszych krajach, także na Zachodzie. Przypomniał o tym Ojciec Święty w swoim orędziu na najbliższy Światowy Dzień Pokoju. Nie przez przypadek kilka dni temu, podczas świątecznego spotkania z Kurią Rzymską, Papież zwrócił uwagę na zagrożenia ze strony tzw. dyktatury kulturowej stosowanej przez pewne ideologie, w tym przez ideologię „gender”. Czują się one w sposób oczywisty zagrożone przez głos chrześcijan i Kościoła, stąd ich lobby, które uruchamia kampanie nietolerancji i dyskryminacji.

Reklama

Św. Szczepan zginął, prosząc za swoimi oprawcami Boga, by nie poczytywał im tego grzechu. Czy z pańskich badań wynika, że współcześni chrześcijanie umieją wybaczać swoim prześladowcom?

Oczywiście, że gdy jest mowa o 105 tysiącach zabitych rocznie, nie wszyscy z nich to męczennicy w teologicznym znaczeniu tego słowa. Niemniej w obrębie tej liczby są tacy, którzy całkiem świadomie oddają życie za Kościół i często modlą się także za swych prześladowców, okazując przebaczenie.

A to jest bardzo poruszające, bo przebaczenie prześladowcom to przecież coś, co pochodzi od Boga...

Muszę powiedzieć, że jest to cecha wyróżniająca chrześcijaństwo, albowiem wiele innych kultur, przed i pochrześcijańskich, mówi o prawie, albo wręcz o honorowym obowiązku zemsty. Chrześcijaństwo miało ten wielki cywilizacyjny wkład, który dzisiaj ulega zapomnieniu, że w miejsce logiki zemsty wprowadzało logikę przebaczenia.

Rozmawiała Debora Donnini (Radio Watykańskie)

2012-12-26 20:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Chrześcijański sens cierpienia

Niedziela legnicka 9/2005

[ TEMATY ]

cierpienie

Karol Porwich/Niedziela

Naturalną reakcją człowieka wobec cierpienia w chorobie jest postawa obronna, odrzucenie i walka z tą trudną do pogodzenia rzeczywistością. Natura ludzka przyjmuje cierpienia jako „kataklizm duchowo-somatyczny”. Największym pragnieniem każdego z nas jest być zdrowym i szczęśliwym. Choroba wpływa negatywnie na upragniony wzorzec egzystencji i stymuluje człowieka do działań zmierzających do eliminacji cierpienia z jego życiowej drogi. Zadaniem więc medycyny jest zmierzanie do walki z chorobą i towarzyszącym jej cierpieniem.

Zdrowie i życie jest wartością najwyższą, podarowaną nam przez Stwórcę, więc leczenie, a w konsekwencji powrót do zdrowia stają się obowiązkiem każdego chorego. Trzeba przy tym pamiętać, że o pomoc w chorobie należy prosić samego Boga, a leczyć się u lekarzy, którzy są powołani przez Stwórcę po to, aby troszczyć się o nasze zdrowie. Leczenie się jest obowiązkiem, a unikanie lekarzy, co nierzadko się zdarza, pokazywaniem braku zaufania do „współpracowników” Boga, będących jednocześnie znakami Jego troski o chorego. W świadomości każdego chrześcijanina walczącego z chorobą winna doskonalić się umiejętność łączenia tych dwóch rzeczywistości: boskiej i ludzkiej, działania bożego i ludzkiego. Opatrzność Stwórcy od wieków czuwa nad tym, aby oszczędzić światu cierpień. Z woli Opatrzności odkrywane są nowe formy terapii, a wiedza lekarska staje się coraz doskonalsza. Tak więc chrześcijanin walczący z cierpieniem, w łączności z Bogiem, staje się sprzymierzeńcem Bożej Opatrzności.

CZYTAJ DALEJ

Krajowy duszpasterz Apostolstwa Chorych: wózek inwalidzki i łóżko to narzędzia ewangelizacji

2024-05-20 20:17

[ TEMATY ]

chory

Rido/fotolia.com

„Wózek inwalidzki czy łóżko są ambonami, z których głoszona jest Ewangelia” - podkreślił ks. Wojciech Bartoszek, krajowy duszpasterz Apostolstwa Chorych, który 20 maja w hałcnowskim sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Bielsku-Białej przewodniczył Mszy św. dla uczestników pielgrzymki chorych. W święto Matki Bożej Kościoła u stóp Piety hałcnowskiej modliły się osoby zmagające się z chorobami, niepełnosprawnościami oraz ich bliscy i opiekunowie.

Mszy św. przewodniczył krajowy duszpasterz Apostolstwa Chorych. Przy ołtarzu modlili się inni księża diecezjalni, w tym m.in. bielsko-żywiecki duszpasterz chorych ks. Szczepan Kobielus.

CZYTAJ DALEJ

Skłonić do refleksji

2024-05-20 22:09

Mateusz Góra

    Stypendyści Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia zaprezentowali spektakl pod tytułem „Wniebogłosy”.

    Mimo że młodzież z fundacji ma już doświadczenie sceniczne, to przedstawienie „Wniebogłosy” było dla stypendystów wyjątkowe. Wystawiony na deskach auli przy ul. Piekarskiej 4 w Krakowie spektakl to pierwsza autorska sztuka, w całości napisana i przygotowana przez stypendystów.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję