Reklama

W prasie i na antenie

Symbol zwycięstwa miłości

W studiu radiowym Tygodnika Katolickiego „Niedziela” odbyła się rozmowa, w której uczestniczyli abp Stanisław Nowak, metropolita częstochowski, ks. prał. Ksawery Sokołowski, ks. red. Paweł Maciaszek, red. Anna Przewoźnik oraz gospodarz programu ks. inf. Ireneusz Skubiś - redaktor naczelny „Niedzieli”. W tym numerze publikujemy drugą część tej rozmowy.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. inf. Ireneusz Skubiś: - Ksiądz Arcybiskup uczestniczył w tym roku w wielkich uroczystościach, jakie miały miejsce w Wieluniu. Jest to miasto, na którego kościół, szpital i domy spadły pierwsze bomby II wojny światowej. Te fakty zostały jakby na nowo odkryte...

Abp Stanisław Nowak: - Dziękuję za to doskonałe określenie - „odkrycie na nowo”. Bo niby ludzie wiedzieli, że pierwsze bomby spadły na Wieluń, ale woleli akcentować tzw. „honorowe” rozpoczęcie II wojny światowej - na Westerplatte. Wiadomo było, że tam Polska stawiła opór, że tam było bohaterstwo, słynny mjr Henryk Sucharski. Ojciec Święty także oddawał honor obrońcom Westerplatte. Ale historia wykazuje, że o kilka minut wcześniej wojna zaczęła się właśnie w Wieluniu. Kiedy o tym usłyszałem, też w pierwszej chwili nie wierzyłem. Kiedyś mieliśmy rocznicowe nabożeństwo na ruinach dawnej kolegiaty i Niemcy udostępnili nam film z wybuchu II wojny. Słyszeliśmy rozkazy wysłania na Wieluń Luftwaffe, potem żołnierz zdawał relacje z tego, jak te bomby zrzucał, o której godzinie. Ten film udokumentował minuta po minucie przebieg pierwszych chwil wojny. Do wieluńskiego ratusza przyjechali historycy, by ten film zobaczyć.

Reklama

Ks. prał. Ksawery Sokołowski: Bombardowanie Wielunia było zapoczątkowaniem niespotykanego dotychczas sposobu prowadzenia wojny. W poprzednich zbrojnych konfliktach konwencje międzynarodowe chroniły ludność cywilną, zabytki kultury, szpitale, a tu nagle w Wieluniu Niemcy rozpoczęli od bombardowania niewinnych ludzi. W Wieluniu nie było żadnych oddziałów wojskowych i Niemcy dobrze o tym wiedzieli. Bombardowali pozbawione wojska miasto, ostrzeliwali z samolotów uciekającą ludność cywilną. Los Wielunia w najbliższych dniach stał się losem mieszkańców Kamieńska, Działoszyna, Radomska, Piotrkowa Trybunalskiego, Sulejowa, Warszawy. Niemcy rozpoczęli wojnę totalną, zgodnie z rozkazami Hitlera. Właśnie Wieluń stał się symbolem rozpoczęcia okrutnej wojny.

Abp Stanisław Nowak: - Hitleryzm był terroryzmem, pierwszym na tak wielką skalę w wymiarze politycznym, ale też w wymiarze religijnym, duchowym. Pierwsze bomby spadły na kościół, na wspaniałą świątynię, pełną wspomnień, historii, gdzie odbywały się sejmiki, gdzie król Polski Władysław Jagiełło ogłaszał prawa dla Wielunia i dla szlachty. Jest w tym pewne sacrum - że tak powiem - wyniszczenia. Odkupienie też dokonało się za cenę wyniszczenia. Bóg będąc Bogiem, przyjął cierpienie, największe upokorzenie. Więc obok tego, co mówi ks. prał. Ksawery, że to był znak jakiegoś nowoczesnego okrucieństwa, to Wieluń też jest jakimś znakiem tajemnicy religijnej.

Ks. inf. Ireneusz Skubiś: - W ostatnim czasie Ksiądz Arcybiskup odprawiał w kolegiacie wieluńskiej Mszę św., transmitowaną przez TV Polonia. Ksiądz Arcybiskup wspominał o tym, iż należałoby pomyśleć o odbudowie tej zburzonej świątyni.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Abp Stanisław Nowak: - Nie wolno poprzestać jedynie na rozdrapywaniu ran, to nie jest konstruktywne. Nienawiść trzeba przezwyciężać aktami pojednania i miłości. Odbudowanie kolegiaty wieluńskiej byłoby takim czytelnym znakiem, jakimś wielkim wyznaniem miłości Boga, a zarazem braterstwa narodów. Powinno się stać okazją do budowania, do przebaczania, by nie zostawiać pretensji, nienawiści, by zapominać o krzywdach, by podać sobie ręce. Dawniej niektórzy księża mawiali, że te ruiny to protest przeciwko tej wojnie. Pewnie i dzisiaj wielu ludzi myśli podobnie, ale zdecydowana większość chciałaby, żeby historia toczyła się naprzód, a nie była tylko patrzeniem wstecz; żeby ten kościół, tak historyczny dla nas, dla Wielunia, został odbudowany.

Ks. prał. Ksawery Sokołowski: - Abp Sławoj Głódź w kazaniu zasugerował powołanie w Wieluniu Obywatelskiego Komitetu Odbudowy Kolegiaty Wieluńskiej, jako narodowego pomnika ofiar II wojny światowej. Sądzę, że Wieluń ma tytuł, prawo, a nawet obowiązek do wzniesienia takiego pomnika.

Ks. inf. Ireneusz Skubiś: - Pamiętajmy o naszych księżach z Wieluńskiego, których wszystkich zabrano do obozu koncentracyjnego. To także jest martyrologium naszej diecezji, naszego duchowieństwa. Ksiądz Arcybiskup już podjął pewne konkretne kroki...

Abp Stanisław Nowak: - Powstał decyzyjnie, a na piśmie wnet się objawi, taki Komitet. Poprosimy też do niego Starostę i Burmistrza Wielunia, a przede wszystkim księży z Wielunia. Zależy nam na obecności w tym Komitecie Księdza Infułata i ks. Ksawerego. W tej odbudowie powinni także uczestniczyć Niemcy. Myślę, że będą zainteresowani odbudową tej świątyni.

Reklama

Ks. prał. Ksawery Sokołowski: - Jeżeli będziemy umiejętnie nagłaśniali kwestię odbudowy, to sądzę, że osiągniemy cel. Mieszkańcy Wielunia wystosowali taki apel już 1 września i była to inicjatywa całkiem oddolna. Ten apel przetłumaczono na język niemiecki, dostarczono ambasadzie niemieckiej i przedstawicielom dwóch miast, które przyjechały na te uroczystości. Przedstawiciel ambasady mówił, że coraz bardziej rozumie polską potrzebę takich gestów, bo gdy „w ciągu jednego dnia ginie 1200 ludzi od jednego bombardowania, to rozumiem, co czujecie” - mówił. Przedstawiciel jednego z zaproszonych miast niemieckich dziwił się, jak jego rodacy mogli tej świątyni nie odbudować. Niemcy wysadzili ją w powietrze, bo zależało im na zatarciu śladów polskości, bo kolegiata była pomnikiem polskości. Natomiast pewni, że miasto to już jest włączone do Rzeszy, zrobili bardzo dokładną dokumentację zniszczeń fary i innych wieluńskich domów.

Reklama

Abp Stanisław Nowak: - A mieliśmy dziś mówić o dwóch szczytach religijnych Kościoła częstochowskiego - Jasnej Górze i Wieluniu. To wszystko, co do tej pory powiedzieliśmy, może stać się tłem do pytania, czy wspominanie rozpoczęcia II wojny powinno stać się dla nas wyzwaniem. Wyzwaniem do czego?
Po pierwsze, do budowania Kościoła miłości, do pojednania. Po wtóre, do modlitwy. Jest w Wieluniu sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia. Wiemy, że w sobotę po św. Augustynie jest święto Maryjne i Wieluń bardzo to święto rozbudował, m.in. dzięki ks. prał. Stochniałkowi. To jest prawie tydzień różnych religijnych uroczystości; jest uroczysta Suma odprawiana na ruinach katedry, Droga Krzyżowa przez miasto, mobilizowane są wieluńskie parafie, cała okolica jest zmobilizowana. Pamiętamy, że w uroczystościach koronacyjnych Obrazu wieluńskiego uczestniczył bp Karol Wojtyła. Sługa Boży Stefan Wyszyński był głównym koronatorem wraz z bp. Stefanem Barełą. 13 września br. też będzie wielka uroczystość dla ziemi wieluńskiej. Specjalnym listem ziemia ta zostanie zwołana do poświęcenia kalwarii w Praszce. Praszka jest najściślej związana z Wieluniem, bo tam było przez Prosnę pasmo graniczne i tam Niemcy wkroczyli o świcie 1 września 1939 r. już po zbombardowaniu Wielunia. Tam, gdzie Niemcy wkroczyli, powstaje dziś piękna kalwaria. Stoi tam 36 krzyży, które zostaną poświęcone. Ojciec Święty, gdy był ostatnio w Kalwarii Zebrzydowskiej na 400- lecie jej założenia, poświęcił dla Praszki obraz Matki Bożej Kalwaryjskiej i powiedział znamienne słowa: „Niech Matka Boża Kalwaryjska króluje również w Praszce, módlcie się tam za mnie”. Do kościoła, który już istniał, obraz ten został wniesiony, a kościół stał się sanktuarium Matki Bożej Kalwaryjskiej. Proboszcz z heroiczną wprost gorliwością kupił stosunkowo dużo ziemi z przeznaczeniem na cele religijne, 13 września ta ziemia zostanie poświęcona. Jestem przekonany, że ludzie będą chodzić modlić się na tę kalwarię, bo najbardziej zasadnicze w naszym życiu jest dziękowanie Bogu za Jego Mękę i Zbawienie. Tak więc mamy drugi szczyt w archidiecezji, nie tak ważny jak Jasna Góra, z którą wcale nie chcemy konkurować, to szczyt o innym charakterze, ale historia zgotowała nam takie wydarzenia, które domagają się ekspiacji, przebłagania Boga za grzechy wojny minionej i tych mających miejsce obecnie, w tym tej wydanej nienarodzonym dzieciom. Jest w Praszce sanktuarium Świętej Rodziny.

Ks. inf. Ireneusz Skubiś: - Byliśmy świadkami podwójnego przesłania Księdza Arcybiskupa: przesłania związanego z pielgrzymkami na Jasną Górę i drugiego, wieluńskiego przesłania, jakże ważnego dla archidiecezji częstochowskiej, gdyż każe nam spojrzeć na fakty historyczne nieco inaczej. Na potrzebę odbudowania świątyni, która ma stać się pewnym symbolem, jedynym takim w Polsce kościołem, który jest przypomnieniem II wojny światowej, męczeństwa całego naszego narodu i wołaniem o pojednanie, miłość i przebaczenie jednocześnie. Symbolem zwycięstwa miłości.

Abp Stanisław Nowak: - Śmierć Boga-Człowieka to było zderzenie grzechu ciemności, nienawiści z największą Miłością, która objawiła się w Synu Bożym wcielonym i za nas umęczonym - to jest misterium odkupienia. Także Wieluń doskonale przypomina to misterium, dlatego połączyliśmy kalwarię w Praszce z tą świątynią Miłosierdzia Bożego i Pojednania.

Rozmowa odbyła się w Studiu Radiowym „Niedzieli” 7 września 2004 r.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sukces mierzy się ciężką pracą! [Felieton]

2025-09-29 10:39

PAP/EPA/ROLEX DELA PENA

Wśród naszych sportów narodowych można wymienić różne dyscypliny. Mamy w historii “trochę” sukcesów. Gdyby jednak była taka dyscyplina jak “narzekanie”, Polacy byliby w niej bezkonkurencyjni. Pomijam już codzienne rozmowy, ale zwracam uwagę na to, co dzieje się, gdy reprezentanci Polski biorą udział w różnych imprezach sportowych. Granica między chwałą, a hejtem jest bardzo cienka.

Na ostatnich mistrzostwach świata Polscy siatkarze zdobyli brązowe medale. Wielu internautów, podających się za kibiców [tu zaznaczę, że w moim pojęciu prawdziwy kibic to ten, kto jest z drużyną na dobre i na złe] zaczęło w niewybredny sposób atakować wręcz polskich zawodników za porażkę w Włochami. Dla mnie trzecie miejsce polskich siatkarzy to powód do dumy. Wiem, że to na tej imprezie najgorszy wynik od 2014 roku, ale przecież wcześniej tak pięknie nie było - mistrzostwo świata w 1974 roku i srebro w 2006 roku. A ponieważ z lat mej młodości pamiętam te “suche” lata, cieszę się, że reprezentacja Polski nie schodzi z wysokiego poziomu. W rzeczywistości 3 miejsce w mistrzostwach świata to dowód ogromnej pracy, wytrwałości i charakteru. W przypadku siatkówki, na sukces nakłada się wiele czynników, a wysiłek, który wkłada każdy z zawodników, aby wejść na poziom reprezentacyjny jest ogromny. Naprzeciw siebie stają zawodnicy, którzy poświęcają wiele, aby sukces sportowy odnieść. Obecnie nie ma miejsca na “taryfę ulgową”. Sport ma to do siebie, że bywa nieprzewidywalny. I co jest też ważne, sport, podobnie jak życie, to nie tylko zwycięstwa, lecz także potknięcia, z których trzeba wstać. I właśnie w tym tkwi prawdziwa wartość tego sukcesu.
CZYTAJ DALEJ

Nowacka bezczelnie uderza w Kościół. "Zrobił nagonkę na edukację zdrowotną"

2025-09-29 11:36

[ TEMATY ]

edukacja seksualna

edukacja zdrowotna

Barbara Nowacka

uderza w Kościół

nagonka

PAP

Barbara Nowacka w Sejmie

Barbara Nowacka w Sejmie

10 października będzie wiadomo, ilu uczniów wypisało się z edukacji zdrowotnej - poinformowała w poniedziałek ministra edukacji Barbara Nowacka. Jej zdaniem wprowadzenie edukacji zdrowotnej jest sukcesem, ale nieobowiązkowość przedmiotu - porażką. W swojej wypowiedzi bezczelnie uderza także w Kościół Katolicki.

Rodzic, który nie chce, by jego dziecko uczestniczyło w zajęciach edukacji zdrowotnej, do 25 września musiał złożyć pisemną rezygnację dyrektorowi szkoły. Uczeń pełnoletni musiał ją złożyć sam.
CZYTAJ DALEJ

USA/ Trump: stanę na czele międzynarodowego ciała nadzorującego Strefę Gazy

2025-09-29 21:14

[ TEMATY ]

Donald Trump

PAP/EPA/WILL OLIVER / POOL

Prezydent USA Donald Trump poinformował, że zgodnie z jego planem to on sam stanąłby na czele Rady Pokoju, międzynarodowego ciała nadzorującego tymczasowo zarządzanie Strefą Gazy. Zapowiedział też, że w skład rady wszedłby były premier Wielkiej Brytanii Tony Blair.

- Aby zapewnić powodzenie tego przedsięwzięcia (utrzymania zawieszenia broni w Gazie), mój plan zakłada utworzenie nowego międzynarodowego organu nadzoru, Rady Pokoju. Nazywamy ją Radą Pokoju, piękna nazwa, Rada Pokoju, która będzie kierowana - nie na moją prośbę - przez osobę (...) znaną jako prezydent Stanów Zjednoczonych Donald J. Trump.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję