Reklama

Dlaczego nie wolno mi przystępować do sakramentów?

Niedziela włocławska 28/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wielu ludzi żyjących w związkach nieprawidłowych chciałoby na swoją sytuację spojrzeć w świetle wiary i dostrzec jakieś wyjście. Aby osiągnąć cokolwiek pozytywnego, trzeba najpierw odciąć się od zgiełku argumentów i odczuć, które z nich nie wnoszą niczego do sprawy, a są raczej wylewaniem żali, bądź szukaniem usprawiedliwienia za wszelką cenę. Nie istnieje kryterium mniejszego lub większego grzechu przy udzielaniu lub odmawianiu rozgrzeszenia. Odmowa rozgrzeszenia wynika z zupełnie innych powodów, niż z klasyfikowania grzechów według ich ciężaru. Najogólniej rzecz biorąc, rozgrzeszenia odmawia się wówczas, kiedy istnieje uzasadniona obawa, że ktoś o miłosierdzie Boże zabiega nieprawdziwie, nie żałuje za grzech, nie zamierza unikać okazji do grzechów następnych, albo życie swoje ułożył wręcz w niezgodzie z Bogiem.
Osoba żyjąca w nieformalnym związku nie powinna wyrażać bólu, że nie może przystępować do sakramentów, gdyż jest to absurdem. Absurdalne też wydają się pretensje, że kogoś innego, kto może jest większym grzesznikiem, Kościół do sakramentów dopuścił. Rozumiem rozczarowanie takich osób, że nie mogą przyjmować sakramentów. Rozumiem również, że przez takiego człowieka przemawia jego własny ból, a nie chęć odsunięcia od sakramentów następnej grupy ludzi. Mimo wszystko sądzę jednak, że tego typu żale mają w sobie - z punktu widzenia wiary - coś niezdrowego, kryje się za nimi niechęć do uznania swojego grzechu i poczucie, iż jest się sprawiedliwszym od innych, którzy do sakramentów są dopuszczani.
Wielu ludzi, aby się usprawiedliwić tworzy alternatywy, które są niezgodne z prawem Bożym, a które miałyby nie wyłączać ich od sakramentów. To również nie ma sensu. Chrześcijańska wiara mówi, że każdy z nas może i powinien żyć zgodnie z wolą Bożą, i nikt nie znajduje się pod przymusem wyboru między jednym grzechem a drugim. Jeśli zatem ktoś zszedł z drogi Bożych przykazań, wiara głosi mu nadzieję Bożego miłosierdzia i powrotu na tę drogę, nawet jeśli sam nie bardzo potrafi ją odnaleźć. Lepiej zastanawiać się nad tym, co robić, żeby w owej sytuacji w końcu pojednać się z Bogiem.
Warto również przypatrywać się krytycznie swojemu bólowi z powodu odsunięcia od sakramentów. Czy wynika on z tęsknoty za Bożym przebaczeniem i z głodu za Ciałem Chrystusa, czy też może cierpi człowiek głównie nad tym, że sytuację, w której nie widzi nic złego Kościół uważa za niezgodną z wymogami Ewangelii. Należy się spytać, czy ból wynika z żalu, że człowiek zaplątał się w sytuację, która nie podoba się Bogu, czy może cierpi tylko dlatego, że czuje się pokrzywdzony przez Boga, przez Kościół, przez los. Poza wiarą w Chrystusa łatwo osądzić tym ludziom sytuację małżeńską jako zupełnie normalną, a stanowisko Kościoła jako mało uzasadnione. Poza wiarą nie jest też żadną dolegliwością odsunięcie od sakramentów.
Odpowiadając na postawione w tytule pytanie trzeba powiedzieć, że Kościół na różne sposoby dba o wspólnotę swoich wiernych. Zadaniem pasterzy Kościoła jest troska o czystość wiary i obyczajów. Dlatego też przyjmuje się pewne zasady, których wierni winni przestrzegać. Zasady te bowiem chronią całą grupę przed ewentualnym zgorszeniem, utratą (osłabieniem) wiary, rozluźnieniem życia religijnego. Kościół bardzo poważnie traktuje związek małżeński, a co za tym idzie sprawy związane ze współżyciem seksualnym. Chodzi bowiem o odpowiedzialność przed sobą, drugą osobą, wspólnotą, Bogiem. Jeśli ktoś nie spełnia podstawowych warunków, które dopuszczają każdego ochrzczonego do korzystania z pewnych uprawnień w Kościele, to wtedy mamy do czynienia z zawieszeniem. Np. osoby, które są w tzw. wolnych związkach, żyjące w konkubinacie, pozbawia się możliwości przystępowania do sakramentu Eucharystii. Tego typu sankcji nie należy odbierać jako kary, że ktoś mnie skrzywdził, ale jako szczególny sygnał wskazujący na potrzebę zmiany - jeśli oczywiście ktoś chce w pełni uczestniczyć w życiu Kościoła. Czasami zdarza się, iż osoba jest bardzo religijna i ma dużą świadomość obecności Jezusa w Ciele Eucharystycznym. Niemożność przystąpienia do Komunii, bycie rodzicem chrzestnym, świadkiem bierzmowania, w takim przypadku może być bardzo bolesna. Ale jest to wtedy dodatkowy bodziec do zmiany swojego postępowania. I właśnie o taką postawę chodzi. Sytuacje życiowe czasami są bardzo skomplikowane. Nie zawsze ludzie chcą, lub nie zawsze potrafią dokonać przełomu. Wtedy nadal należą do wspólnoty Kościoła, nadal są zobowiązani do wychowania dzieci w duchu wiary... i nadal Kościół się o nich troszczy. Mając wrażliwe sumienie i prawdziwą chęć pojednania się z Bogiem, człowiek będzie szukał dróg powrotu do pełni jedności sakramentalnej, dokonując refleksji i podejmując rezygnację z dotychczasowego trybu życia. Zachęcam do życia w duchu modlitwy, otwartości serca na działanie miłości Bożej i do uregulowania swojego życia w duchu wyznawanej wiary.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Toruń: Zmarł ks. prałat Stanisław Kardasz, działacz społeczny i opozycyjny

2025-09-23 18:29

[ TEMATY ]

działacz społeczny

opozycjonista

ks. prałat Stanisław Kardasz

Diecezja toruńska

Zmarł ks. prałat Stanisław Kardacz

Zmarł ks. prałat Stanisław Kardacz

Zmarł ks. prałat Stanisław Kardasz, wieloletni proboszcz parafii pw. Matki Bożej Zwycięskiej i Świętego Jerzego w Toruniu, działacz społeczny i opozycyjny związany z Solidarnością. Miał 88 lat – poinformowała we wtorek kuria diecezji toruńskiej.

Ks. Kardasz urodził się 29 października 1936 r. w Gdyni. W 1960 r. ukończył Wyższe Seminarium Duchowne w Pelplinie, a w 1968 r. – historię na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Był m.in. wikariuszem parafii św. Jakuba w Toruniu i parafii św. Krzyża w Grudziądzu, a w latach 1976-2013 proboszczem parafii pw. Matki Bożej Zwycięskiej i Świętego Jerzego w Toruniu.
CZYTAJ DALEJ

ONZ/ Nawrocki: Rosja musi zakończyć wojnę i przyjąć za nią pełną odpowiedzialność

2025-09-24 07:11

[ TEMATY ]

Stany Zjednoczone

Karol Nawrocki

PAP/Leszek Szymański

Prezydent Karol Nawrocki podkreślił podczas debaty w ONZ, że Rosja musi zakończyć wojnę i przyjąć za nią pełną odpowiedzialność. Zaznaczył, że sprawcy wszystkich zbrodni międzynarodowych muszą być sądzeni przed właściwymi sądami.

Prezydent ocenił, że obecne działania Rosji nie wskazują na gotowość do prawdziwego pokoju. - Deklaracjom o dialogu towarzyszą ofensywy militarne i ataki na ukraińskie miasta, których ofiarami są cywile, w tym dzieci. Kiedy Moskwa mówi „pokój”, w praktyce ma na myśli kapitulację Ukrainy. Rozmowy pokojowe muszą obejmować udział władz Ukrainy i mieć mandat jej obywateli - podkreślił Nawrocki.
CZYTAJ DALEJ

Legnicka kapsuła czasu z nowymi pamiątkami.

2025-09-24 12:44

ks. Waldemar Wesołowski

Kapsuła czasu, jaka została odnaleziona podczas prac remontowych w północnej wieży Katedry legnickiej wzbogaciła się o pamiątki współczesne, z 2025 roku.

Do kapsuły trafią: dokument władz miasta, dokument Biskupa legnickiego, pierścień biskupi, monety oraz inne pamiątki ze współczesnych dziejów Legnicy. Podpisanie dokumentów oraz prezentacja nowych pamiątek dokonało się podczas konferencji prasowej w Urzędzie Miasta z udziałem biskupa legnickiego Andrzeja Siemieniewskiego, Prezydenta Legnicy Macieja Kupaja, proboszcza Katedry ks. Roberta Kristmana oraz dyrektora Muzeum Miedzi Marcina Makucha.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję