Reklama

Biblia poprawna politycznie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Co jakiś czas głośno się robi wokół prób zniekształcenia czy ocenzurowania tekstu Pisma Świętego podejmowanych przez niektóre środowiska, które razi tradycyjne nauczanie zawarte w Biblii. Niektórzy homoseksualiści żądają wprowadzenia zakazu powoływania się na fragmenty Biblii potępiające homoseksualizm, ponieważ rzekomo jest to równoznaczne z podżeganiem do pogromów. Skrajnym feministkom nie podoba się z kolei „patriarchat” przenikający jakoby stronice Pisma Świętego. Przy okazji dyskusji nad filmem Pasja dowiedzieliśmy się także, że w Nowym Testamencie aż roi się od określeń „antysemickich”, które także powinny zostać zmodyfikowane. Wspólnym mianownikiem tych wszystkich zarzutów jest chęć dostosowania objawienia zawartego w Biblii do oczekiwań poszczególnych grup.
Dążeniom tym wychodzi naprzeciw nowe tłumaczenie Biblii zatytułowane Good as news, które powstało w celu unowocześnienia tradycyjnego biblijnego języka i dostosowania go dla współczesnych czytelników. Problem w tym, że tłumaczenie to wydaje się zaprzeczać tradycyjnemu chrześcijańskiemu nauczaniu na temat moralności i małżeństwa. Przyczyną najprawdopodobniej największej kontrowersji jest przetłumaczenie słów św. Pawła na ten temat. Właściwe tłumaczenie fragmentu I Listu do Koryntian odnoszącego się do tej kwestii brzmi: „Co do spraw, o których pisaliście, to dobrze jest mężczyźnie nie łączyć się z kobietą. Ze względu jednak na niebezpieczeństwo rozpusty niech każdy ma swoją żonę, a każda swojego męża” (1 Kor 7, 1-2). Ten sam fragment w „unowocześnionej” wersji oddany jest natomiast tak: „Niektórzy z was sądzą, że najlepszym sposobem radzenia sobie z seksem jest, aby mężczyzna i kobieta trzymali się z daleka od siebie. Prawdopodobnie doprowadzi to do seksualnych wykroczeń. Moją radą jest, aby każdy miał stałego partnera”. Z kolei w innym fragmencie tego samego listu odnoszącym się do małżeństwa św. Paweł przerobiony na modłę politycznej (a raczej religijnej) poprawności stwierdza: „Nie ma nic złego w pozostawaniu samemu, tak jak ja. Lecz jeśli ktoś ma silne potrzeby, niech weźmie sobie partnera. Lepsze to niż być sfrustrowanym”. Tymczasem właściwe tłumaczenie jest następujące: „Tym zaś, którzy nie wstąpili w związki małżeńskie, oraz tym, którzy już owdowieli, mówię: dobrze będzie, jeśli pozostaną jak i ja. Lecz jeśliby nie potrafili zapanować nad sobą, niech wstępują w związki małżeńskie. Lepiej jest bowiem żyć w małżeństwie, niż płonąć” (1 Kor 7, 8-9).
John Benson, który opracowywał nowe tłumaczenie, nie ograniczył się tylko do kwestii związanych z moralnością i małżeństwem, ale zmienił także szereg innych biblijnych zwrotów, przykładowo zamieniając wyrażenie „opętany przez demona” na „chory umysłowo”. Niewygodne okazało się również określenie „królestwo Boże”, które zostało zastąpione „Bożym nowym światem”.
Tego typu inicjatywy mogłyby zostać potraktowane jako ciekawostka, nieoczekiwanie jednak to politycznie poprawne tłumaczenie wziął w obronę arcybiskup Canterbury i głowa Kościoła anglikańskiego Rowan Williams. Stwierdził on, że książka ta posiada „nadzwyczajną moc”, przyznając jednocześnie, że wielu czytelników może być zaskoczonych jej zawartością. Arcybiskup Canterbury zachwala unowocześnioną Biblię: „Zamiast specjalistycznych religijnych odniesień [...] mamy tutaj zaproszenie do myślenia i wielbienia, które jest w pełni przyziemne, rozpoznawalne przez nasze człowieczeństwo”. Szkoda tylko, że dostosowanie Słowa Bożego do współczesnego czytelnika odbyło się w tym przypadku kosztem prawdy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do św. Michała Archanioła

[ TEMATY ]

nowenna

św. Michał Archanioł

Agata Kowalska

Nowennę do św. Michała Archanioła rozpoczyna się 20 września i odmawia przez kolejne 9 dni aż do święta świętych Archaniołów Michała, Gabriela i Rafała (29 września).

Nowennę odmawia się w następujący sposób:
CZYTAJ DALEJ

Wincenty, czyli tam i z powrotem

Czy można zapanować nad wstydem? Podobno jeśli mocno wbije się paznokcie w kciuk, to czerwona twarz wraca do normy. Ale od środka wstyd dalej pali, choć może na zewnątrz już tak bardzo tego nie widać. Jeśli ktoś się wstydzi, że zachował się jak świnia, to w sumie dobrze, bo jest szansa, że tak łatwo tego nie powtórzy. Tylko że ludzkość tak jakoś coraz mniej się wstydzi rzeczy złych.

Ludzie wstydzą się: biedy, pochodzenia, wiary, wyglądu, wagi… I nie jest to wcale wynalazek dzisiejszych napompowanych, szpanujących i wyzwolonych czasów. Takie samo zażenowanie czuł pewien Wincenty, żyjący we Francji na przełomie XVI i XVII wieku. Urodził się w zapadłej wsi, dzieciństwo kojarzyło mu się ze świniakami, biedą, pięciorgiem rodzeństwa i matką - służącą. Chciał się z tego wyrwać. Więc wymyślił sobie, że zostanie księdzem. Serio. Nie szukał w tym wszystkim specjalnie Boga. Miał tylko dość biedy. Rodzice dali mu, co mogli, ale szału nie było, więc chłopak dorabiał korepetycjami, jednocześnie z całych sił próbując ukryć swoje pochodzenie. Dlatego, kiedy ojciec przyszedł go odwiedzić w szkole, Wincenty nie chciał z nim rozmawiać. Sumienie wyrzucało mu to potem do późnej starości.
CZYTAJ DALEJ

MŚ siatkarzy – Polacy zagrają o brąz

2025-09-27 14:15

[ TEMATY ]

siatkówka

Autorstwa Steffen Prößdorf/commons.wikimedia.org

Polscy siatkarze przegrali z Włochami 0:3 (21:25, 22:25, 23:25) w półfinale mistrzostw świata na Filipinach. Podopieczni trenera Nikoli Grbica w meczu o brązowy medal zagrają w niedzielę o godz. 8.30 czasu polskiego z Czechami, którzy wcześniej przegrali z Bułgarami 1:3.

Sobotni mecz był powtórką z finału ostatniej edycji globalnego czempionatu. Trzy lata temu w katowickim Spodku również górą byli Włosi, którzy staną w niedzielę przed szansą na obronę tytułu. Ich rywalami w decydującym spotkaniu będą Bułgarzy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję