Reklama

Wielki dzień w Poświętnem

Parafia św. Jana Chrzciciela i św. Wojciecha w Poświętnem, jedna z najstarszych w diecezji warszawsko-praskiej przeżywać będzie w niedzielę 27 czerwca o godz. 12.00 poświęcenie swojego kościoła. Uroczystości będzie przewodniczył bp Kazimierz Romaniuk.

Niedziela warszawska 26/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Położone wśród lasów i rzek Poświętne dzieli od Warszawy zaledwie 35 km. Czyste środowisko sprawia, że teren ten jest szczególnie atrakcyjny dla mieszkańców stolicy, którzy na terenie parafii i gminy wybudowali w ostatnich latach swoje domy. Niestety, dla wielu mieszkańców brakuje tu pracy. Ci, którzy ją mają dojeżdżają najczęściej 23 kilometry do Mińska Mazowieckiego lub nieco bliżej do Wołomina. Wielu mieszkańców pracuje za bardzo niewielkie wynagrodzenie - nieraz tylko 500-600 zł - chcąc mieć lata pracy potrzebne do uzyskania choćby najskromniejszej emerytury.
Życie płynie tu wolno. Miejscowa ludność w większości nie wiąże zbyt wielkich nadziei na poprawę swojego losu z wejściem Polski do Unii Europejskiej. W referendum na temat przystąpienia Polski do UE jedynie 43% mieszkańców gminy było za, a 57% opowiedziało się przeciwko obecności Polski w strukturach Unii.

Pamięta XVI w.

Reklama

Poświętno jest jedną z najstarszych parafii w diecezji warszawsko-praskiej. Erygował ją biskup płocki Rafał Leszczyński 1 marca 1527 r. Parafia powstała dzięki staraniom Maryny Ronczajskiej i jej synów Andrzeja i Stanisława, dziedziców dóbr Ranczajskich. Pierwszy kościół noszący wezwanie św. Jana Chrzciciela został ufundowany przez nich w 1526 r. w Cygowie, taką bowiem nazwę nosiła miejscowość. Dopiero później tą część, w której znajdowała się świątynia zaczęto nazywać Poświętnem. Z dawnych dworskich czasów zachowały się do dzisiaj parki w Poświętnem i Cygowie Nowym, a także grobowce na tutejszym zabytkowym cmentarzu, pamiętającym połowę XVIII w.
Poświętne przechodziło z rąk do rąk, a dzieje pierwszego kościoła zakończyły się podczas wichury w 1755 r. W siedem lat potem Dyzma Szymanowski, ówczesny dziedzic cygowski i cześnik ziemi warszawskiej wystawił kościół drewniany, który przetrwał do 1939 r. Spłonął podczas bombardowań niemieckich wraz całą wsią. Ówczesnemu wikariuszowi ks. Kazimierzowi Ignaczukowi udało się wynieść z płonącej świątyni Najświętszy Sakrament i część szat liturgicznych. Został przy tym poparzony. W rok potem, w trudnych warunkach okupcyjnych ks. Piotr Zajkowski wzniósł kaplicę i skromne budynki gospodarcze. Mimo utraty kościoła parafia nie została więc bez kapłana. Kaplica, mimo że modernizowana, po wojnie przestawała wystarczać, zwłaszcza że wzrastała liczba parafian.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jedenaście lat czekania...

Reklama

Gdy w 1964 r. ówczesny proboszcz ks. Marian Pełka rozpoczął starania o zezwolenie na budowę kościoła, okazało się, że na pozytywną decyzję władz trzeba było czekać... jedenaście lat. W czasach PRL nie był to zresztą rekord w tej dziedzinie.
W 1975 r. do parafii przybył ks. prał. Ludwik Antolak (obecnie proboszcz w Józefowie k. Otwocka) i mając już zezwolenie i zatwierdzenie projektu rozpoczął budowę. Trwała ona w latach 1976-1979. Krzyż na kościele ufundowali kawalerowie z parafii, a tabernakulum - panny.
Ks. Antolak, znany ze zdolności organizacyjnych, remontował też starą kaplicę, która służyła wiernym do czasu wybudowania kościoła.
Miejscowi wierni od początku zaangażowali się w budowę świątyni. - Do dziś chętnie wspominają tamte czasy i cieszą się, że mają kościół - mówi ks. kan. Stanisław Marczuk, od 19 lat proboszcz parafii Poświętne. To ich jednoczy i napawa dumą.
Kiedy w 1985 r. ks. Marczuk przyszedł do Poświętnego, świątynia była już wybudowana w stanie surowym. Przyjęty zostałem - wspomina - bardzo serdecznie. Od początku powstały pewne problemy związane z oknami w kościele. Architekt bowiem nie zgadzał się na duże okna, które czyniłyby świątynię jaśniejszą. Było to powodem nieporozumień i przykrości. Ostatecznie udało się okna wstawić i dziś świątynia jest jasno oświetlona, a jej wnętrze - przygotowane już przez ks. proboszcza Marczuka - zachęca do medytacji i modlitwy. Ściany pokryte są białym marmurem, podobnie jak posadzka. Niedawno wykonane zostało pod podłogą centralne ogrzewanie. W kościele są też nowe ławki. Otynkowana została wikariatka i organistówka. To tylko część inwestycji, które dokonano w ostatnich latach.

Poczekać na autobus

W dolnym kościele zorganizowane zostały salki dla grup i ruchów parafialnych. A w tej liczącej obecnie 4 tys. wiernych parafii są przede wszystkim ruchy tradycyjne - Żywy Różaniec (kilkanaście róż), ministranci, bielanki, Akcja Katolicka oraz trzy grupy modlitewne: dzieci, młodzieży i dorosłych. Dzięki wikariuszowi ks. Jackowi Kołakowi, ruchy są bardzo widoczne w parafii - podkreśla ks. proboszcz Marczuk.
W dolnym kościele znajduje się na przykład świetlica, w której zimą dzieci oczekują po zajęciach szkolnych na autobus. Mogą wtedy coś zjeść, mają dostęp do różnych gier. Ksiądz Wikariusz sam stara się o sponsorów dla świetlicy. W okresie wakacji organizuje dla dzieci i młodzieży wyjazdy, na które zaprasza również nauczycieli i siostry zakonne.
Współpraca ze szkołami na terenie parafii układa się bardzo dobrze. Religii uczy Ksiądz Wikariusz oraz katecheci świeccy. Wszędzie odbywają się dwie godziny tygodniowo.
W parafii - zwłaszcza przed świętami - pamięta się o biednych. Przygotowywane są wtedy dla nich paczki.
W niedziele w pracy duszpasterskiej pomaga Księdzu Proboszczowi - obok wspomnianego ks. wikariusza Jacka Kołaka - ks. Bogdan Czeżyk z diecezji drohiczyńskiej, który studiuje w stolicy.
Ks. kan. Marczuk z radością mówi, że w parafii wiele osób przystępuje często do sakramentów świętych. W każdy czwartek odbywa się całodzienna adoracja Najświętszego Sakramentu. Wielu wiernych przychodzi na Drogę Krzyżową, a także na nabożeństwa majowe, czerwcowe i październikowy Różaniec. We wszystkie piątki odprawiane jest nabożeństwo do Miłosierdzia Bożego.
- Ludzie są u nas dość pobożni, chętni i ofiarni - mówi o swoich parafianach Ksiądz Proboszcz. Bez ich czynnego udziału we wszystkich przedsięwzięciach duszpasterskich i materialnych niewiele można byłoby zrobić.
27 czerwca 2004 r. kończy się w Poświętnem ważny etap. Świątynia postawiona trudem i wysiłkiem mieszkańców zostaje uroczyście poświęcona i przeznaczona na wyłączną służbę Bogu. Z pewnością nikogo z mieszkańców parafii nie zabraknie na tej historycznej uroczystości.

Msze św. w kościele w Poświętnem
W dni powszednie 7.00 i 17.30
W niedziele 7.00, 9.00, 10.30, 12.00, 17.30 oraz 15.00 w Czubajowiźnie

2004-12-31 00:00

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zepsute pokolenie

2024-12-14 07:00

[ TEMATY ]

zmiany klimatyczne

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Żyjemy w czasach, w których moda odgrywa rolę nie tylko w świecie ubrań i zwyczajów, lecz także w sferze idei. Wraz z rosnącą świadomością kryzysu klimatycznego albo tego co w tej sferze jest aktualnie obowiązującą „prawdą” wiele osób szuka sposobów, żeby na potrzebie zmiany świata na lepsze zbić kapitał.

Jedni wybierają drogę edukacji, inwestują w innowacyjne technologie, pracują nad redukcją emisji dwutlenku węgla. Inni jednak stawiają na coś zupełnie innego – show i zamieszanie. I tak na scenę wkracza Ostatnie Pokolenie – organizacja, która zrobiła ostatnio dużo szumu wokół siebie, deklarując walkę z globalnym ociepleniem za pomocą metod, które można określić jako teatralne, całkowicie pozbawione długoterminowego sensu i zwyczajnie szkodliwe.
CZYTAJ DALEJ

Bóg zaprasza nas dziś do szczerości, do stanięcia w prawdzie

2024-12-12 20:50

[ TEMATY ]

adwent

rozważania

św. Ojciec Pio

Adwent z o. Pio

Red.

Narzekanie i niezadowolenie to nasza wada narodowa. Ileż częściej słyszymy słowa utyskiwania niż wdzięczności i uznania. Dotyczy to nie tylko świeckiej sfery naszego życia, ale i religijnej, relacji z Bogiem, naszej odpowiedzi na zbawcze dzieło Boga.

Dlaczego narzekamy? Powodów mogą być tysiące. Zatruwamy w ten sposób niestety własne życie niezadowoleniem i malkontenctwem. Nawyk narzekania może być w nas tak silny, że nie odkryjemy i nie przyjmiemy najlepszej zbawczej nowiny, najcudniejszego przesłania – Ewangelii. Człowiek o zamkniętym sercu albo o negującym wszystko nastawieniu może rozminąć się z Jezusem, może nie przyjąć najcenniejszego daru, który On przynosi, zbawiania. Zawsze można znaleźć wymówkę, wytłumaczenie, usprawiedliwienie dla własnego zaślepienia.
CZYTAJ DALEJ

Jesteście charyzmatyczkami, macie w sobie charyzmat swoich założycieli

2024-12-14 18:41

[ TEMATY ]

siostry zakonne

kardynał Grzegorz Ryś

Archidiecezja Łódzka

Kard. Grzegorz Ryś

Kard. Grzegorz Ryś

"Drogie siostry - to jest wasz autorytet! Bo nic na to nie wskazuje, byście miały wejść w takie czy inne urzędy kościelne - biskupami nie będziecie. Wasz autorytet nie jest czerpany z urzędu, tylko jest autorytetem czerpanym z charyzmatu. Wszystkie jesteście charyzmatyczkami, macie w sobie charyzmat swoich założycieli" - mówił kard. Ryś podczas adwentowego dnia skupienia dla sióstr.

Już po raz kolejny przedstawicielki żeńskich zgromadzeń zakonnych posługujących na terenie archidiecezji łódzkiej przeżywały swój dzień skupienia. Mszy świętej rozpoczynającej adwentowe skupienie dla sióstr, które odbywało się dziś w Wyższym Seminarium Duchownym, przewodniczył metropolita łódzki kardynał Grzegorz Ryś.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję