Polski czytelnik raczej nie zna postaci George´a Santayany (ur. w 1863 r., w Madrycie) - hiszpańskiego filozofa, człowieka, który w Stanach Zjednoczonych przeżył 40 lat, a następnie mieszkał
w Anglii, we Francji, Hiszpanii i we Włoszech - w Rzymie, gdzie zmarł w domu Niebieskich Sióstr w 1952 r., w opinii sławnego myśliciela, pisarza, mędrcy i moralisty. Tę postać, a jeszcze bardziej
jego antropologiczne poglądy prezentuje książka ks. Tomasza Czernika pt. „Koncepcja człowieka i społeczności George´a Santayany. Studium antropologiczno-społeczne”.
Strona merytoryczna książki, odpowiadając tytułowi pracy, została przez autora przedstawiona w czterech rozdziałach, które zostały poprzedzone wstępem oraz uwieńczone zakończeniem i rozbudowaną w
kierunku źródeł (książki, artykuły), opracowań i literatury pomocniczej bibliografią. Książka liczy 282 strony.
Pierwszy rozdział: Podstawy metodologiczno-epistemologiczne - traktuje o sceptycyzmie metodologicznym i poznaniu intuicyjno-instynktownym jako właściwych sposobach poznawania świata, jak i samego
siebie. W drugim rozdziale zostały przedstawione poglądy Santayany z zakresu metafizyki. Ks. Czernik podporządkował je trzem zagadnieniom: naturalizmowi materialistycznemu, problemowi dualizmu i koncepcji
istoty. Po takim metodologicznym i metafizycznym przygotowaniu formułuje rozdział trzeci, w którym zawarł poglądy G. Santayany na naturę człowieka, jego strukturę bytową i miejsce w kosmosie. Ukazując
inność człowieka wobec świata przeanalizował szczegółowo problem ludzkiej kondycji cielesnej, następnie ludzką inteligencję oraz przyjrzał się życiu duchowemu człowieka. Czwarty rozdział charakteryzuje
wymiar aksjologiczny ludzkiej aktywności, a więc moralność, religię i estetykę. W ostatnim rozdziale autor nakreślił problematykę odnoszącą się do obecności człowieka w społeczeństwie. Tytułując ten rozdział
jako Ontologię społeczną zamieścił w nim trzy zagadnienia: społeczeństwo naturalne, polityczny naturalizm oraz moralność w ekonomii.
Czego można się nauczyć, czytając tę książkę? Po pierwsze, można zapoznać się z osobą i filozofią G. Santayany. Po drugie, książka ta jako studium antropologiczno-społeczne daje dobry warsztat pozwalający
analizować w duchu rzeczowej krytyki poglądy filozofujących publicystów czy też literatów, do których trzeba zaliczyć bohatera tej książki. Po trzecie, pozycja ta zmusza czytelników do wypracowania, niekiedy
tylko dopracowania posiadanych już poglądów na siebie samego i społeczeństwo.
Książkę czyta się łatwo, mimo wielości terminów filozoficznych. Autor jednak nie pozostawia czytelnika samego w zmaganiu się z podawaną treścią. Same pojęcia tłumaczy i poprzez ujmowanie ich w różnych
kontekstach, nadaje im strawną postać, nawet dla przeciętnego, niefilozofującego naukowo odbiorcy.
W zakończeniu książki ks. T. Czernik napisał: „Filozofia Santayany ma charakter mądrościowy. W jego pismach znajduje się dużo sentencji i przysłów. Posługuje się on często metaforą i porównaniami.
Sam siebie kreuje na mędrca, dlatego doczekał się oprócz krytyków, także zagorzałych zwolenników. Dla tych ostatnich jest on podobny do Sokratesa, który w swoich wypowiedziach i prawdach pozostał ciągle
aktualny” (s. 249). Biorąc między innymi te słowa pod uwagę, nadto jeszcze bardziej kierując się charakterem całej książki, bez większego błędu, a więc z dużym prawdopodobieństwem, daje się zauważyć,
że przystępując do jej czytania wchodzi się jakby do szkoły filozoficznej, która jak dobry i rozsądny nauczyciel nie tylko przestrzega i karci, ale przede wszystkim zaprasza i ugaszcza umysł myśleniem,
a poglądy argumentacją. Ta książka każe pytać i myśleć. Jest ona taka może dlatego, że sam autor, przyjmując postawę pokornego i dobrego ucznia, postarał się o to, aby naprawdę rzetelnie oddać ducha filozoficznych
poglądów hiszpańskiego myśliciela, którego wpływ na współczesną filozofię jest porównywalny z L. Wittgensteinem, B. Russellem czy J. Roycem.
Książka daje całościowy ogląd filozofii G. Santayany. Wypełnia lukę w literaturze polskiej na temat tego autora. Jest dobrym komentarzem do jego licznych utworów. Wpisuje się również w tak ważne współcześnie
dyskusje na temat człowieka, który żyjąc w społeczeństwie, po postawieniu pytań sam z naturalną tęsknotą szuka pełnych odpowiedzi. Pragnie także potwierdzenia prawdziwości tych odpowiedzi.
Ks. Tomasz Czernik, Koncepcja człowieka i społeczności George´a Santayany. Studium antropologiczno-społeczne, seria Biblioteki Diecezji Legnickiej, t. 22, Legnica 2004.
Pomóż w rozwoju naszego portalu