W trumnie gen. Tadeusza Płoskiego, biskupa polowego Wojska Polskiego, znajdowało się tylko pół jego ciała. Druga połowa została znaleziona w trumnie gen. Mirona Chodakowskiego, prawosławnego ordynariusza Wojska Polskiego, złożonej w monasterze w Supraślu.
Dodajmy, że trumna z ciałem abp. Chodakowskiego została przywieziona z Moskwy 14 kwietnia 2010 r. Szczątki bp. Płoskiego wróciły do ojczyzny dzień później.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Nie wiadomo jeszcze, gdzie znajduje się połowa ciała abp. Chodakowskiego. Jak mówi nam osoba znająca kulisy prac po ekshumacjach, są podejrzenia, że mogła zostać pomylona z innym ciałem i spopielona.
Według naszych informacji, nie zadbano również o należyte pochowanie ciała szefowej klubu PiS i b. minister rozwoju regionalnego Grażyny Gęsickiej. Jej szczątki zostały znalezione już w kilku trumnach, a nie wiadomo jeszcze, co znajdowało się w jej grobie. Śledczy czekają na wyniki badań genetycznych, podobnie jak w przypadku trzech innych osób ekshumowanych w maju.
W tej sytuacji część rodzin nie chce na razie organizować pogrzebów. Obawiają się, że po zbliżających się ekshumacjach mogą odnaleźć kolejne szczątki swoich bliskich. W każdym przypadku decyzję w tej sprawie podejmuje rodzina.
Nawet lekarze załamują ręce. Nigdy nie spotkali się z tak skandalicznymi przypadkami traktowania ludzkich szczątków. Poczynając od chaotycznego wciskania fragmentów ciał do worów na śmieci po tak koszmarne porozrzucanie po wielu grobach – mówi nasz informator.
I dodaje: Ale musimy się z tym zmierzyć i wszystko uporządkować. Nie mieści nam się w głowie, jak ktoś może dziś żałować, że nie pochowano wszystkich szczątków w jednym dole w ziemi. Nie zbiera się wszystkiego na łopatę – jak chciał pewien pan – bo na łopatę to się węgiel zbiera.