Reklama

Mój komentarz...

Oliwa sprawiedliwa...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Oliwa sprawiedliwa na wierzch wypływa...” - tak można skwitować wyniki sejmowego głosowania nad raportem komisji śledczej, badającej tzw. aferę Rywina. Piszę: „tak zwaną”, bo przecież nie ma żadnych wątpliwości, że w aferę tę uwikłani byli: Kwaśsniewski, Miller, Michnik, Rapaczyńska, Kurczuk, Jakubowska, Sokołowska... - żeby poprzestać na nazwiskach pierwszych z brzegu. Tych nazwisk jest znacznie więcej, a ich pełna lista daje obraz (jeszcze niepełny!) zakulisowej sitwy i siuchty, skrywającej się za pozorami demokracji.
Przytomności posła Romana Giertycha z Ligi Rodzin Polskich zawdzięczamy, że Sejm nie przyjął wypocin posłanki Błochowiak, które podtykała opinii publicznej jako „prawdę o aferze Rywina”, a co o mały włos - wskutek proceduralnych tricków i sztuczek zastosowanych przez postkomunistów z SLD - nie zostałoby uznane za „prawdę”...
No, cóż: powiada przysłowie, że „Pan Bóg pisze prosto na krzywych liniach”. Nawet w tym skonfliktowanym wewnętrznie Sejmie bezwzględną większością głosów przyjęto najbardziej uczciwy, przenikliwy i prawdziwy raport posła Zbigniewa Ziobro z Prawa i Sprawiedliwości. Tę prawomocną uchwałę Sejmu przyrównać można do tamtej, sprzed lat, uchwalonej na wniosek ówczesnego posła Janusza Korwina-Mikke, dzięki której w ogóle stała się możliwa lustracja. Pamiętamy jednak, z jakim zapiekłym, krętaczym i zapamiętałym uporem lewica przeciwstawiała się tamtej uchwale, nie przepuszczając okazji, byle tylko utrudnić, okroić, zredukować i ograniczyć lustrację, byle tylko ochronić komunistycznych szpicli, agenciaków i konfidentów, gremialnie ulokowanych w strukturach nowej, demokratycznej władzy... Wielu z nich tkwi tam do dzisiaj. Toteż nie trudno przewidywać, że opór lewicy przeciw najnowszej uchwale Sejmu, przyjmującej raport posła Zbigniewa Ziobro będzie równie kłamliwy, zapiekły, krętaczy... Rzecz znamienna: rzekomo „nowa lewica” p. Borowskiego, czyli tzw. Socjaldemokracja Polska głosowała razem ze starymi postkomunistami przeciwko raportowi posła Zbigniewa Ziobro... Najlepszy to dowód, że czy to „stara” lewica czy „nowa” - swych wspólnych, głęboko skrywanych interesów pilnuje wyjątkowo zgodnie: bo przecież i dla SLD, i dla tzw. Socjaldemokracji Polskiej najważniejsze jest, żeby chociaż jeszcze przez kilka najbliższych miesięcy postkomuniści „porządzili” sobie spokojnie: rozdali europosady w UE i w administracji państwowej „swoim”. Wiele z tych posad, to po prostu możliwość decydowania o tym, kto i ile pieniędzy dostanie z UE...
Ciekawie i nietypowo zachowała się Samoobrona - dotąd w najważniejszych sprawach wspomagająca postkomunistów, lewicowa i demagogiczna w swym programie. Samoobrona zdradziła nawet swój własny raport i głosowała za raportem posła Zbigniewa Ziobro. Ta taktyka, rzecz jasna, nie wyklucza w przyszłości politycznych aliansów Samoobrony z postkomunistami; można nawet odnieść wrażenie, że szuka ona w ten sposób jeszcze większej popularności, aby mieć silniejszą pozycję przetargową w montowaniu wokół siebie lewicowego „frontu ludowego”.
Jedno wszakże wydaje się pewne: nowy Sejm, który wyciągnąłby wszystkie konsekwencje prawne z raportu posła Ziobro przyjętego prawomocną uchwałą, byłby Sejmem prawdziwego przełomu, opuszczającym nasze demokratyczne państwo z coraz bardziej cuchnącej atmosfery, produkowanej przez lewicę wszelkiej maści w takim stężeniu, że już trudno to znieść...

PS
Chochlik drukarski sprawił, ze w moim poprzednim komentarzu zadłużenie wewnętrzne Polski „zmalało” ze 100 mld do 100 mln dolarów. Niestety...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmiany kapłanów 2024 r.

2024-05-22 15:45

[ TEMATY ]

zmiany księży

zmiany personalne

zmiany kapłanów

Karol Porwich/Niedziela

Maj i czerwiec to miesiąc personalnych zmian wśród duchownych. Przedstawiamy bieżące zmiany księży proboszczów i wikariuszy w poszczególnych diecezjach.

Biskupi w swoich diecezjach kierują poszczególnych księży na nowe parafie.

CZYTAJ DALEJ

Urszula Ledóchowska – niedoceniona matka polskiej niepodległości

[ TEMATY ]

św. Urszula Ledóchowska

Archiwum Sióstr Urszulanek SJK

Matka Urszula Ledóchowska w pamięci potomnych zapisała się jako założycielka nowej rodziny zakonnej, edukującej kolejne pokolenia młodzieży, mało natomiast wiadomo o jej wielkiej akcji promującej Polskę, gdy ważyły się losy odrodzenia państwa polskiego.

Specjalistka od historii szarych urszulanek s. Małgorzata Krupecka USJK, autorka biografii Założycielki, w książce „Ledóchowska. Polka i Europejka” zwraca uwagę na fakt, że do wielkiej akcji promującej Polskę, zwłaszcza w latach 1915–1918, gdy ważyły się losy kraju jako niepodległego państwa, przyszła Święta była doskonale przygotowana niejako „z urodzenia” – w jej żyłach płynęła krew kilku europejskich narodów. Po matce, Józefinie Salis-Zizers, odziedziczyła szwajcarsko-południowoniemiecko-nadbałtycką krew, wśród jej przodków byli lombardzcy, wirtemberscy i inflanccy szlachcice. Pradziadek Julii – baron von Bühler – był rosyjskim ministrem. Z kolei polscy przodkowie ojca, Antoniego Ledóchowskiego, brali udział w wyprawie wiedeńskiej, obradach Sejmu Czteroletniego i Powstaniu Listopadowym. Urodzenie i koligacje otwierały przed nią drzwi do europejskich elit, a fenomenalne zdolności językowe pozwalały jej wypowiadać się w językach skandynawskich.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Nycz: Świeckości państwa nie przekreślają ani znaki religijne, ani krzyże

2024-05-30 15:28

[ TEMATY ]

kard. Kazimierz Nycz

kard. Nycz

PAP/Radek Pietruszka

Świeckości państwa nie przekreślają ani znaki religijne, ani krzyże; dziś nikomu w naszym podzielonym społeczeństwie nie potrzeba nowych wojenek i podziałów - mówił metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz podczas centralnej procesji Bożego Ciała w Warszawie.

Centralne uroczystości Bożego Ciała rozpoczęły się w czwartek mszą św. pod przewodnictwem kard. Nycza w archikatedrze św. Jana Chrzciciela w Warszawie. Po mszy św. wyruszyła tradycyjna procesja do czterech ołtarzy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję