Reklama

Pamiętajcie bohaterów

Tych, którzy stali na pierwszej linii frontu wojny secesyjnej; tych, którzy stawali oko w oko z wrogiem w czasie I wojny światowej; tych, którzy nie szczędzili krwi i sił w obronie Ojczyzny i wolności już w 1939 r.; tych, którzy zginęli i wciąż giną na frontach całego świata w walce o lepsze jutro, w walce o „wolność naszą i waszą” wspominała cała Ameryka w ostatni poniedziałek maja, kiedy to bardzo uroczyście obchodzony był Memorial Day.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

5 maja 1868 r. J. Logan wydał rozkaz nr 11: „Dzień 30 maja będzie poświęcony dekorowaniu kwiatami grobów poległych kolegów żołnierzy, którzy oddali życie w ostatniej secesji, a których zwłoki pochowane są prawie w każdym mieście, wiosce i na przykościelnych cmentarzach w całym kraju (...)”.
- Co najgorsze na cmentarzach mamy coraz więcej zupełnie świeżych mogił - mówi mi jeden z weteranów w skupieniu przyglądający się flagom łopoczącym nad grobami swych towarzyszy broni. - Wojna wciąż trwa. Zmienia się jedynie lokalizacja linii frontu.
Memorial Day, choć w żaden sposób nie może i nie powinien być porównywany do polskiego Dnia Zmarłych, do złudzenia przypomina atmosferę tego listopadowego święta. Cmentarze wypełniają się ludźmi, weteranami, pamiętającymi swych kolegów z linii frontu. Panuje atmosfera wspólnej modlitwy, skupienie oraz radość spotkania bliskich. W tym dniu świeże kwiaty przynoszone są na groby nie tylko żołnierzy poległych na wojnach, ale na wszystkie inne mogiły, o których pamięta choćby jeden człowiek.
Chicagowskie północne przedmieścia od wielu lat zdominowane są przez Polonię. Na dwóch największych w tych okolicach cmentarzach - św. Wojciecha oraz Wzgórza Maryi (Meryhill) - w Memorial Day słychać bardzo często polską mowę. Nieprzypadkowo w tym roku głównymi celebransami Mszy św., odprawianych na tych cmentarzach byli polonijni biskupi: bp Tadeusz Jakubowski na Wzgórzu Maryi oraz bp Tomasz Paprocki na cmentarzu św. Wojciecha. - Kiedy zbieramy się przy ołtarzu postawionym na cmentarzu, to szczególnie pamiętamy o naszych ukochanych zmarłych, o naszych bliskich, którzy odeszli - powiedział w kazaniu bp Tomasz Paprocki. - Tak jak wy, tak i ja myślami wracam do swej rodziny i tych, którzy odeszli. Mój ojciec, który - jak określił Tom Brokaw - należał do najwspanialszego pokolenia, które w czasach II wojny światowej oraz ekonomicznej recesji nie zapominało o wartościach, takich jak: Bóg, honor, rodzina, służba, miłość i odpowiedzialność. Im wszystkim składam dziś hołd, czując się wielce zaszczycony, iż mogę być świadkiem ich życia i ich poświęceń.
- Choć żołnierze walczący na frontach całego świata nie są dziś świętymi, to jednakże ich ofiara za wolność pozwala nazywać ich świętymi naszych czasów - powiedział kard. Francis George, celebrując nabożeństwo Mszy św. na cmentarzu Resurrection w Justice na południu Chicago. - Żołnierze, podobnie jak święci, oddali swoje życie za wolność narodu.
- Dziś wspominamy tych, którzy bez wahania oddali swoją młodość, swoje zdrowie i swoje życie za wolność Ojczyzny - przypomniał bp Tadeusz Jakubowski, mówiąc do zebranych na cmentarzu Maryhill w Niles. - Oddali to, co najświętsze, co najcenniejsze, abyśmy dziś mogli żyć wolni w kraju, który jest dla nas pierwszą lub drugą Ojczyzną...
Polacy mieszkający w Chicago nawet nie zdają sobie sprawy, jak wiele jest tu żołnierskich mogił ze swojsko brzmiącymi nazwiskami weteranów z kraju nad Wisłą. Dopiero w Memorial Day, kiedy na cmentarzu pojawiają się gęsto biało-czerwone flagi, uświadamiamy sobie, za jaką cenę kupiona została amerykańska wolność.
- Nie spodziewałem się, że w Mszy św. organizowanej przecież przez amerykańskich weteranów, przez amerykańskich żołnierzy uczestniczyć będzie aż tylu Polaków - mówi jeden z obecnych na Eucharystii. - Dopiero wspólne odmówienie Ojcze nasz po polsku dało mi obraz, ilu naszych zginęło w tych wojnach, ilu naszych wciąż ginie, ilu naszych znajdzie wieczny spoczynek właśnie tu, na amerykańskiej ziemi...
Cześć ich pamięci!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Urszula Ledóchowska – niedoceniona matka polskiej niepodległości

[ TEMATY ]

św. Urszula Ledóchowska

Archiwum Sióstr Urszulanek SJK

Matka Urszula Ledóchowska w pamięci potomnych zapisała się jako założycielka nowej rodziny zakonnej, edukującej kolejne pokolenia młodzieży, mało natomiast wiadomo o jej wielkiej akcji promującej Polskę, gdy ważyły się losy odrodzenia państwa polskiego.

Specjalistka od historii szarych urszulanek s. Małgorzata Krupecka USJK, autorka biografii Założycielki, w książce „Ledóchowska. Polka i Europejka” zwraca uwagę na fakt, że do wielkiej akcji promującej Polskę, zwłaszcza w latach 1915–1918, gdy ważyły się losy kraju jako niepodległego państwa, przyszła Święta była doskonale przygotowana niejako „z urodzenia” – w jej żyłach płynęła krew kilku europejskich narodów. Po matce, Józefinie Salis-Zizers, odziedziczyła szwajcarsko-południowoniemiecko-nadbałtycką krew, wśród jej przodków byli lombardzcy, wirtemberscy i inflanccy szlachcice. Pradziadek Julii – baron von Bühler – był rosyjskim ministrem. Z kolei polscy przodkowie ojca, Antoniego Ledóchowskiego, brali udział w wyprawie wiedeńskiej, obradach Sejmu Czteroletniego i Powstaniu Listopadowym. Urodzenie i koligacje otwierały przed nią drzwi do europejskich elit, a fenomenalne zdolności językowe pozwalały jej wypowiadać się w językach skandynawskich.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 30.): Słup soli czy sól ziemi?

2024-05-29 22:32

[ TEMATY ]

#PodcastUmajony

Materiał prasowy

Jak nie stracić nadziei w świecie pełnym cierpienia? W jaki sposób omijać duchowe zagrożenia? I czy te dzisiejsze czasy naprawdę są aż takie złe? Zapraszamy na trzydziesty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o maryjnym spojrzeniu na niebezpieczeństwa zewnętrzne i wewnętrzne.

CZYTAJ DALEJ

Iść do przodu z Chrystusem

2024-05-30 14:02

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Jak co roku tłumy Sandomierzan oraz turystów zgromadziła procesja eucharystyczna Bożego Ciała, która przeszła główną ulicą miasta z kościoła pw. Podwyższenia Krzyża do kościoła seminaryjnego pw. św. Michała Archanioła.

Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej rozpoczęła Msza Święta, sprawowana przez sandomierskich duszpasterzy, kapłanów pracujących w kurii diecezjalnej i seminarium duchownym, pod przewodnictwem Biskupa Sandomierskiego Krzysztofa Nitkiewicza.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję