Reklama

Krótka historia chrześcijańskiego miłosierdzia na terenie dzisiejszej diecezji łowickiej

Diecezja łowicka istnieje od roku 1992. Powinniśmy jednak patrzeć na nią z perspektywy Tysiąclecia. Kościelny ośrodek Łowicz przez setki lat dojrzewał pod dobrotliwą ręką prymasów, jak i w czasie dziejowych burz, aż do dnia 25 marca 1992 r. Ma więc diecezja łowicka dwie odwieczne części składowe: poznańską i gnieźnieńską.

Niedziela łowicka 22/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Najpierw była w Polsce diecezja poznańska. W tysięcznym roku wydzielono archidiecezję gnieźnieńską, której wschodnia granica biegła na rzecze Rawce i od Rawy do Pilicy za Nowym Miastem. Wschodnie i północne części diecezji łowickiej to niegdyś tereny diecezji poznańskiej i archidiakonatu warszawskiego.
We wschodniej części archidiecezji gnieźnieńskiej najstarszym ośrodkiem kościelnym była Łęczyca. W XI w., ufundowane zostało tu opactwo benedyktyńskie, które upadło w niewyjaśnionych okolicznościach, a jego posiadłości stały się własnością arcybiskupów gnieźnieńskich. W 1161 r. konsekrowana była kolegiata łęczycka w Tumie. W oparciu o grono wybitnych duchownych zgrupowanych w kapitule, ukształtował się archidiakonat łęczycki, mający pewną autonomię w ramach archidiecezji.
W pobliżu Łęczycy powstał jeszcze w średniowieczu drugi ośrodek, Łowicz - miasto będące własnością arcybiskupów gnieźnieńskich, które stało się ważnym ośrodkiem kościelnym. Na początku XVI w. arcybiskup gnieźnieński Jan Łaski wprowadził nowy podział dekanalny i podzielił archidiakonat łęczycki wydzielając z niego w 1520 r. archidiakonat łowicki. W nowym podziale do archidiakonatu łęczyckiego należały dekanaty: łęczycki, kłodawski, kutnowski, zgierski i tuszyński, a do nowego archidiakonatu łowickiego dekanaty: łowicki, skierniewicki i rawski.
Niedawno ukazała się wydana przez Wydawnictwo Naukowe DiG książka autorstwa ks. Pawła Staniszewskiego „Szpitalnictwo kościelne w archidiakonacie łęczyckim i łowickim do 1795 roku”. Jest to studium monograficzne poświęcone instytucjonalnej opiece społecznej i medycznej w Łęczyckiem i Łowickiem, na tle sytuacji w innych regionach Rzeczypospolitej Obojga Narodów oraz w niektórych krajach Europy Zachodniej. To interesująca próba ukazania, w jaki sposób całe społeczeństwo polskie okresu staropolskiego - duchowieństwo, szlachta, mieszczanie i chłopi - na terenie, obejmującym teraz w dużej części obszar naszej diecezji łowickiej, realizowało chrześcijański ideał miłosierdzia wobec biednych, chorych, starych i niezdolnych do pracy.
Pomoc ludziom znajdującym się w trudnej sytuacji życiowej, zwłaszcza niezawinionej, wynika z najgłębszych założeń etycznych chrześcijaństwa. Niezależnie od motywacji, imperatyw miłosierdzia zawsze obowiązywał i obowiązuje w chrześcijaństwie. W ciągu wieków zrodziło się wiele instytucji specjalizujących się w świadczeniu caritas christiana. Jedną z nich były szpitale, rozumiane wówczas jako przytułki, domy pomocy. Omawiana praca podejmuje interesujący i mało znany temat „miłosierdzia i opieki nad ludźmi chorymi, starymi, biednymi, włóczęgami i bezdomnymi” na wspomnianym terenie do końca XVIII w.
Pozycja liczy sześć rozdziałów. Szczególnie nowatorskim jest rozdział pierwszy, stanowiący sumienne studium ukazujące rozwój prawa kościelnego i polskiego państwowego w zakresie opieki nad ubogimi, oraz instytucji im służącym, od starożytności chrześcijańskiej do końca XVIII w.
Zaletą pracy jest rzetelne, sumienne zebranie źródeł i wykorzystanie wszystkich przekazanych przez nie szczegółów. Dowiadujemy się z niej, że najstarszy, historycznie udokumentowany szpital, czyli w dzisiejszym pojęciu przytułek, na terenie obecnej diecezji łowickiej powstał w 1374 r. w Rawie Mazowieckiej. W trzy lata później zorganizowano taki w Łęczycy. W Łowiczu - w 1404 r.
Nie uprzedzając faktów, informujemy, że pozycja dostępna jest w księgarni diecezjalnej w Łowiczu, oraz drogą elektroniczną pod adresem: www.dig.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo Anny i Adama Stachowiaków: życie w czystości ma sens

On jest wokalistą, niegdyś otwarcie mówiącym o sobie: agnostyk. Ona – pisarką, która wierzy w Boga i Jego plan na życie. Spotkali się, by założyć rodzinę i swoim świadectwem udowodnić młodym ludziom, że życie w czystości ma sens. Są po ślubie cywilnym, mają dwie córeczki, teraz przygotowują się do zawarcia sakramentu małżeństwa i zdecydowali się na zachowanie czystości. Jaką to ma dla nich wartość, skąd ta decyzja i dlaczego w tekstach swoich piosenek i w swoich książkach stawiają na ewangelizację? O to Annę i Adama Stachowiaków pyta Angelika Kawecka.

Wierzycie, że Pan Bóg posługuje się ludzkimi więzami miłości, aby nawrócić człowieka?

CZYTAJ DALEJ

Kard. Müller: niemiecka droga synodalna jest błędna i zagraża Kościołowi

2024-05-28 08:22

[ TEMATY ]

Niemcy

kardynał Gerhard Ludwig Müller

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Gerhard Ludwig Müller

Kard. Gerhard Ludwig Müller

Niemiecka droga synodalna jest błędna i jeśli w dalszym ciągu będzie trwała, to postrzegam ją jako zagrożenie wiodące do zniszczenia Kościoła katolickiego – powiedział emerytowany prefekt Kongregacji Doktryny Wiary kard. Gerhard Müller.

Podczas poniedziałkowej konferencji promującej dwie książki kard. Gerharda Müllera "Na drodze Chrystusa" i "Katolicki – czyli jaki?" hierarcha został zapytany, jak przezwyciężyć kryzys współczesnego Kościoła katolickiego, zwłaszcza w Europie.

CZYTAJ DALEJ

Coraz większe napięcie w Brukseli...

2024-05-28 21:52

[ TEMATY ]

Unia

Adobe Stock

Mój poprzedni wpis ilustrował ogrom napięcia, jakie powstał w Brukseli oraz w paru stolicach poważnych krajów europejskich powstało ogromne napięcie po nagłym ruchu premiera Francji E. Macrona wysuwającym jako pretendenta do głównego stolca w UE Mario Draghiego. Skala niepokoju jest wielka i to nie tylko w szeregach EPP, które zostało tym ruchem całkowicie zaszachowane. EPP jest teraz jak bokser, który wiózł przez trzynaście rund przewagę i czekał na końcowy gong w piętnastej, ale pod koniec 13-ej dostał potężnego sierpa, po którym ledwo utrzymał równowagę. Ale o tym za chwilę.

Podobne wrażenie wywołało wyrzucenie z ID niemieckiej AfD i otwarta już propozycja M. LePen skierowana do G. Meloni, zawierająca propozycję ścisłej współpracy ECR z ID. Zmora powstania bloku porównywalnego swoją siłą z EPP i z S&Dwywołała prawdziwy popłoch w środowiskach lewicowych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję