Reklama

Niedziela Legnicka

Pamięci Sybiraków

17 września to dzień pamięci o Sybirakach. O tysiącach Polaków, którzy wbrew swojej woli zostali wywiezieni na wschód gdzie doświadczyli gehenny pobytu w łagrach i obozach niewolniczej pracy. I mimo iż świadków tamtych wydarzeń pozostało już niewielu, to młode pokolenie wciąż pamięta o nich. Aby ta pamięć była wciąż żywa w wielu miejscowościach naszego kraju organizowane są konferencje, spotkania oraz Msze św. w intencji tych osób.

[ TEMATY ]

Sybiracy

Monika Łukaszów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jedna z takich uroczystości odbyła się w Nowej Wsi Legnickiej, niewielkiej podlegnickiej miejscowości.

Tutaj w sobotę 17 września, w samo południe, rozpoczęły się uroczystości ku czci zesłańców Sybiru. Spotkanie rozpoczęła Msza św. w miejscowym kościele. Eucharystii w intencji tych, których osobiste losy lub losy ich rodzin są związane z tragedią Sybiru, przewodniczył biskup senior Stefan Cichy w gronie legnickich księży oraz kapelana Związku Sybiraków ks. Władysława Jóźkowa. W uroczystości, obok osób należących do tego Związku i ich rodzin, uczestniczyły władze Gminy Legnickie Pole, zaproszeni goście oraz licznie przybyłe poczty sztandarowe Związku Sybiraków powiatu legnickiego i harcerzy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po Mszy św. odbył się przemarsz na plac przy kościele, nazwany ,,Skwerem narodów”. Tam przy salwie honorowej Historycznej Grupy Rekonstrukcyjnej z Krotoszyc, został poświęcony pomnik upamiętniający ofiary Sybiru. Pomnik, który powstał z inicjatywy Wójta Gminy Legnickie Pole Henryka Babuśki, przedstawia tory, jeden z najbardziej wymownych elementów tego tragicznego wydarzenia tysięcy Polaków. Na tablicy umieszczono napis: ,,Boże, jeśli ja zapomnę o nich, ty zapomnij o mnie…”.

Warto dodać, iż tablica upamiętniająca martyrologię zesłanych i pomordowanych, stanęła tuż przy pomniku Kresowian, który został odsłonięty i poświęcony w czerwcu zeszłego roku.. - Znaczna część mieszkańców naszej Gminy, ma swoje korzenie na Kresach Wschodnich, ale są i Sybiracy, którzy przeżyli ten ciężki czas Sybiru – mówi wójt Henryk Babuśka - Jest już ich coraz mniej. Na terenie naszej gminy pozostało 18 osób, którzy są świadkami tamtych wydarzeń. W większości są dzisiaj tutaj z nami. Chcemy chociaż w ten sposób, przez pamiątkowe tablice, upamiętnić ich, oraz sprawić by kolejne pokolenia pamiętały o swoich korzeniach, oraz o bolesnych wydarzeniach z historiach naszego kraju.

2016-09-19 13:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Biskup Legnicki spotkał się z Sybirakami

W ramach cyklicznych spotkań Sybiraków z regionu byłego województwa legnickiego, tym razem spotkał się z nimi bp Zbigniew Kiernikowski. W spotkaniu, które odbyło się w piątkowe przedpołudnie 19 maja w budynku starostwa, uczestniczyły władze Związku Sybiraków wraz z ks. Władysławem Jóźkowem, kapelanem Związku.
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio, dziecko z Pietrelciny

Niedziela Ogólnopolska 38/2014, str. 28-29

[ TEMATY ]

O. Pio

Commons.wikimedia.org

– Francesco! Francesco! – głos Marii Giuseppy odbijał się od niskich kamiennych domków przy ul. Vico Storto Valle w Pietrelcinie. Ale chłopca nigdzie nie było widać, mały urwis znów gdzieś przepadł. Może jest w kościele albo na pastwisku w Piana Romana? A tu kabaczki stygną i ciecierzyca na stole. W całym domu pachnie peperonatą. – Francesco!

Maria Giuseppa De Nunzio i Grazio Forgione pobrali się 8 czerwca 1881 r. w Pietrelcinie. W powietrzu czuć już było zapach letniej suszy i upałów. Wieczory wydłużały się. Panna młoda pochodziła z rodziny zamożnej, pan młody – z dużo skromniejszej. Miłość, która im się zdarzyła, zniwelowała tę różnicę. Żadne z nich nie potrafiło ani czytać, ani pisać. Oboje szanowali religijne obyczaje. Giuseppa pościła w środy, piątki i soboty. Małżonkowie lubili się kłócić. Grazio często podnosił głos na dzieci, a Giuseppa stawała w ich obronie. Sprzeczki wywoływały też „nadprogramowe”, zdaniem męża, wydatki żony. Nie byli zamożni. Uprawiali trochę drzew oliwnych i owocowych. Mieli małą winnicę, która rodziła winogrona, a w pobliżu domu rosło drzewo figowe. Dom rodziny Forgione słynął z gościnności, Giuseppa nikogo nie wypuściła bez kolacji. Grazio ciężko pracował. Gdy po latach syn Francesco zapragnął być księdzem, ojciec, by sprostać wydatkom na edukację, wyjechał za chlebem do Ameryki. Kapłaństwo syna napawało go dumą. Wiele lat później, już w San Giovanni Rotondo, Grazio chciał ucałować rękę syna. Ojciec Pio jednak od razu ją cofnął, mówiąc, że nigdy w życiu się na to nie zgodzi, że to dzieci całują ręce rodziców, a nie rodzice – syna. „Ale ja nie chcę całować ręki syna, tylko rękę kapłana” – odpowiedział Grazio Forgione, rolnik z Pietrelciny.
CZYTAJ DALEJ

Skrytka dla Nowaka, milczenie Tuska

2025-09-24 08:48

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Sprawa Sławomira Nowaka to gotowy scenariusz na serial polityczno-kryminalny. Mamy bowiem i pieniądze w skrytkach, i tajemnicze notatki, i nagrania, które nagle znikają ze stron Prokuratury Krajowej. A w tle – Donald Tusk, jego polityczne otoczenie oraz rząd, który dziś z jednej strony mówi o poszanowaniu niezależnych instytucji, a z drugiej sam decyduje, które sprawy mają być badane, a które zamiatane pod dywan.

Śledczy nie mieli wątpliwości: setki tysięcy euro, dolarów i złotych znalezione w mieszkaniu Jacka P. miały należeć do byłego ministra transportu. Dodatkowo w rękach prokuratury znalazły się notatki – z wyliczeniami sum, nieruchomości, przepływów gotówkowych. Biegli grafologowie jednoznacznie wskazali: to pismo Sławomira N. I choć wydawałoby się, że taki materiał dowodowy nie pozostawia złudzeń, dziś próżno go szukać na oficjalnych stronach państwowych. Zniknął – dokładnie tak, jak zniknęły polityczne kłopoty Donalda Tuska, gdy jego dawny współpracownik stał się oficjalnie „więźniem politycznym”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję