Reklama

Duchowość

Trzecia odsłona rekolekcji „Dla nas i całego świata”

W sobotę, 20 lutego, w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach odbędzie się kolejne spotkanie z cyklu oficjalnych rekolekcji przygotowujących do ŚDM 2016 pt. „Dla nas i całego świata”. W tym miesiącu konferencję o miłosierdziu i uczynkach miłosierdzia wygłosi dominikanin, o. Adam Szustak.

[ TEMATY ]

rekolekcje

Graziako

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spotkanie rozpocznie się o godz. 16.30 spotkaniem o krakowskich świętych, prowadzonym przez dwóch katolickich blogerów – Tomka Adamskiego i Mateusza Ochmana. Następnie o godz. 18.00 odprawiona zostanie Eucharystia, a po niej odbędzie się konferencja o. Adama Szustaka OP, zakończona modlitwą uwielbienia.

„Chciałbym Was bardzo serdecznie zaprosić do wspólnego słuchania słowa Bożego, do wspólnego poznawania świętych, do uczenia się miłosierdzia, a nade wszystko do tego, żeby spotkać Jezusa w Eucharystii, a potem w modlitwie wielbienia. Najważniejsze jest to, że będzie On – Pan Jezus. Jeśli chcecie się z Nim spotkać, to najserdeczniej Was zapraszam” – zachęcił na oficjalnym kanale Światowych Dni Młodzieży Kraków 2016 na portalu YouTube do udziału w rekolekcjach o. Szustak.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

O. Adam Szustak jest dominikaninem, który posługiwał m.in. jako opiekun duchowy DA „Beczka” w Krakowie. To ceniony kaznodzieja oraz autor kilkunastu popularnych książek i audiobooków o tematyce religijnej, a także rekolekcji internetowych.

Reklama

Dla osób, które nie będą mogły osobiście uczestniczyć w wydarzeniu, przewidziano transmisję video na portalu www.krakow2016.com oraz audio na stronie www.radioprofeto.pl.

Dotychczasowymi prelegentami rekolekcji „Dla nas i całego świata”, które są propozycją formacyjną Komitetu Organizacyjnego ŚDM dla młodych, byli: w grudniu ojcowie Antonello Cadeddu i Enrique Porcu, misjonarze ze wspólnoty Przymierze Miłosierdzia z Brazylii, a w styczniu ks. Michał Olszewski SCJ, znany rekolekcjonista i egzorcysta.

2016-02-19 20:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa różańcowa murem obronnym - rozpoczęły się rekolekcje Jasnogórskiej Rodziny Różańcowej

O tym, że modlitwa różańcowa wiążąca ludzkie serca staje się „murem obronnym” rodziny, Kościoła i Ojczyzny pod opieką Zwycięskiej Pani Jasnogórskiej przypomniał za bł. kard. Stefana Wyszyńskim - o. Piotr Stanikowski. Przeor klasztoru i Sanktuarium Matki Bożej Leśniowskiej Patronki Rodzin prowadzi rekolekcje dla członków i sympatyków Jasnogórskiej Rodziny Różańcowej. Czterodniowe spotkanie odbywa się pod hasłem „Matka mojego Pana przychodzi do mnie”.

- To wielki przywilej przeżywać ten czas z Jasnogórską Rodziną Różańcową, która wpisuje się w misyjność Kościoła - powiedział o. Stanikowski i zauważył, że czas rekolekcji jest też okazją, uczyć się od Maryi, jak być posłańcem Bożej miłości do ludzi. Podkreślił, że takie spotkania pozwalają przyjrzeć się Maryi, by zobaczyć w jaki sposób Ona przychodzi do każdego człowieka, aby potem Ją naśladować w codzienności, odkrywać swoje własne powołanie we wspólnotach.

CZYTAJ DALEJ

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników.
Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę...
Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego.
W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.

CZYTAJ DALEJ

Bratysława: Kościół modli się za rannego premiera i apeluje o pokój społeczny

2024-05-15 19:56

[ TEMATY ]

premier

Słowacja

PAP/EPA/JAKUB GAVLAK

Życzę Panu Premierowi szybkiego powrotu do zdrowia, a wiernych wzywam do modlitwy o pokój dla naszej Ojczyzny i wszystkich obywateli Republiki Słowackiej - napisał w związku z atakiem na premiera Roberta Fico przewodniczący Konferencji Episkopatu Słowacji abp. Bernard Bober.

„Wyrażam głębokie ubolewanie z powodu nieszczęścia, które spotkało premiera Roberta Fico. Potępiam przemoc, nienawiść i agresję, które jedynie rodzą dalsze zło i pogłębiają polaryzację w społeczeństwie. Apeluję do sumień wszystkich, nie bądźmy obojętni, bądźmy budowniczymi pokoju. Nie krzywdźmy się wzajemnie, ale umacniajmy dobro, które jest w każdym człowieku. W modlitwie życzę Panu Premierowi szybkiego powrotu do zdrowia, a wiernych wzywam do modlitwy o pokój dla naszej Ojczyzny i wszystkich obywateli Republiki Słowackiej” - napisał abp Bober.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję