Reklama

Starościn

Jak wspaniała Twa Świątynia, Panie

Niedziela lubelska 40/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Odpust ku czci Matki Bożej Anielskiej w Starościnie był w sposób szczególny przeżywany w sierpniu br. Parafianie i licznie przybyli goście wraz z abp. Józefem Życińskim dziękowali Bogu za przyczyną Matki Bożej za zakończenie ostatniego etapu prac renowacyjno-konserwatorskich w kościele parafialnym. Z tej racji odsłonięto i poświęcono tablicę pamiątkową dedykowaną błogosławionemu biskupowi męczennikowi Władysławowi Goralowi, którego matka pochodziła ze Starościna. Nie bez znaczenia dla parafii pozostaje także fakt, iż konsekracji kościoła w Starościnie 15 sierpnia 1939 r. dokonał osobiście bp Władysław Goral.
Parafia w Starościnie należy do grona wielu mniejszych wspólnot, erygowanych w okresie międzywojennym przez bp. Mariana Fulmana (8 kwietnia 1926 r.) z terenu parafii Garbów. Kościół Matki Bożej Anielskiej został wzniesiony w stylu nowoczesnym w latach 1930-38 wg projektu lubelskiego architekta Tadeusza Witkowskiego, a staraniem pierwszego proboszcza ks. Stanisława Świostka, przybyłego z Kraczewic po wybudowaniu w latach 1918-20 drewnianego kościoła parafialnego. Starościńska budowla ukończona i konsekrowana tuż przed wybuchem II wojny światowej od samego początku była narażona na dewastacje przez okupantów. Trudne czasy powojenne wraz z ideologią reżimu komunistycznego nie sprzyjały rozwojowi parafii, a tym samym kościół pozostawał nieukończony, jeśli chodzi o wystrój sakralny wnętrza. Mimo wielu trudności staraniem parafian świątynię wzbogaciły trzy cenne obrazy: św. Mikołaja - jako dar sąsiedniej parafii Krasienin oraz dwa obrazy znanej malarki z Lublina Łucji Bałzukiewiczówny - Matki Bożej Anielskiej w ołtarzu głównym z 1951 r. i w bocznym ołtarzu obraz Serca Pana Jezusa, namalowany w 1962 r.
Z inicjatywy nowego proboszcza, ks. kan. Jana Jedlińskiego, przybyłego do Starościna przed dziesięciu laty, rozpoczął się intensywny czas rozkwitu parafii. Doświadczenia, zdobyte przez młodego kapłana pracującego wcześniej przez wiele lat wśród Polonii w Stanach Zjednoczonych, zaowocowały nową wizją duszpasterską oraz wieloma inicjatywami gospodarczo-ekonomicznymi. Jego staraniem i zaoszczędzonymi funduszami przeprowadzono kapitalny remont leciwej drewnianej plebanii, która dzisiaj stanowi okazały przykład dworskiej rezydencji międzywojennej. Wykonano konieczne prace związane z doprowadzeniem drogi asfaltowej do kościoła i plebanii. Sam kościół poddano wszystkim koniecznym zabiegom remontowo-konserwatorskim. Ostatnim etapem starań, pozwalającym nabrać odpowiedniego blasku, była renowacja ołtarzy i wyposażenia kościoła.
Na szczególne wyróżnienie zasługuje nowa aranżacja prezbiterium wraz z ufundowanym przez ks. kan. Jana Jedlińskiego posoborowym ołtarzem marmurowym, amboną, ambonką oraz sediliami. Wspaniałości i splendoru wnętrzu świątyni dodają nowe witraże, a na zewnątrz figury świętych, umieszczone w specjalnych niszach fasady. Oczywiście, kościół to nie tylko „dom z kamieni i złota”, ale autentyczna wspólnota serc i wiary w Chrystusa Zmartwychwstałego, czego owocem są liczne grupy duszpasterskie w parafii i w Szkole Podstawowej, a także nowe powołania do służby w Kościele.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy jesteśmy gotowi przyznać, że jesteśmy nieużyteczni?

2025-09-30 07:06

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Damian Burdzań

Druga kwestia poruszona przez Jezusa dotyczy służby. Każe nam mówić: Słudzy nieużyteczni jesteśmy; wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać. Czy są to rzeczywiście nasze słowa? Czy jesteśmy gotowi przyznać, że jesteśmy nieużyteczni?

Apostołowie prosili Pana: «Dodaj nam wiary». Pan rzekł: «Gdybyście mieli wiarę jak ziarnko gorczycy, powiedzielibyście tej morwie: „Wyrwij się z korzeniem i przesadź się w morze”, a byłaby wam posłuszna. Kto z was, mając sługę, który orze lub pasie, powie mu, gdy on wróci z pola: „Pójdź zaraz i siądź do stołu”? Czy nie powie mu raczej: „Przygotuj mi wieczerzę, przepasz się i usługuj mi, aż zjem i napiję się, a potem ty będziesz jadł i pił”? Czy okazuje wdzięczność słudze za to, że wykonał to, co mu polecono? Tak i wy, gdy uczynicie wszystko, co wam polecono, mówcie: „Słudzy nieużyteczni jesteśmy; wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać”».
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo s. Marii Druch: uratował mnie mój Anioł Stróż

[ TEMATY ]

świadectwo

Anioł Stróż

Krzysztof Piasek

S. Maria Druch prowadzi rekolekcje i głosi konferencje na temat aniołów.

S. Maria Druch prowadzi rekolekcje i głosi konferencje na temat aniołów.

Historia, którą specjalnie dla was, Drodzy Czytelnicy, dzieli się tu siostra Maria, dotyczy czasów jej dzieciństwa. Jednak mocno utkwiła jej w pamięci i z pewnością miała wpływ na późniejszy wybór drogi życiowej.

„Nie ma dzisiaj zakątka ziemi, nie ma człowieka ani takich jego potrzeb, których by nie dosięgła ich (aniołów) uczynność i opieka”. Wiecie, Drodzy Czytelnicy, kto jest autorem tych słów? Wypowiedział je nieco już dziś zapomniany arcybiskup mohylewski Wincenty Kluczyński, który założył w Wilnie (w 1889 r.) żeńskie bezhabitowe zgromadzenie zakonne – Siostry od Aniołów. Wspominam o tym nie bez powodu, bo autorką kolejnego świadectwa jest siostra Maria Druch z tego właśnie anielskiego zgromadzenia. Historia, którą specjalnie dla was, Drodzy Czytelnicy, dzieli się tu siostra Maria, dotyczy czasów jej dzieciństwa. Jednak mocno utkwiła jej w pamięci i z pewnością miała wpływ na późniejszy wybór drogi życiowej. Oddajemy zatem jej głos. „Miałam wtedy 13 lat. Spędzałam ferie zimowe u wujka. Jego dom był położony nieopodal żwirowni. Latem kąpaliśmy się w zalanych wykopach. Trzeba było uważać, ponieważ już dwa metry od brzegu było tak głęboko, że nie dało się złapać gruntu pod stopami. Zimą było to doskonałe miejsce na spacery. Woda zamarzała, lód był bardzo gruby, rybacy łowili ryby w przeręblach. Czułam się tam bardzo bezpiecznie. W czasie jednego z takich moich spacerów obeszłam dookoła wysepkę i znalazłam się w zatoce, gdzie temperatura musiała być wyższa. Nagle usłyszałam dźwięk… trtttttt. Zorientowałam się, że lód pode mną pęka. Nie znałam wtedy zasady, że powinno się położyć i wyczołgać z zagrożonego miejsca. Wpadłam w panikę. Zrobiłam rzecz najgorszą z możliwych. Zaczęłam szybko biec do oddalonego o około dziesięć metrów brzegu. Lód pode mną się nie łamał, ale był rozmokły i czułam, że im bliżej jestem celu, tym moje stopy coraz głębiej się w niego zapadają. Kiedy ostatecznie dotarłam do brzegu, serce chciało ze mnie wyskoczyć. Byłam w szoku. Dopiero po dłuższej chwili dotarło do mnie, co się wydarzyło. Według zasad fizyki powinnam znajdować się w wodzie. Nie miałam prawa dobiec do brzegu po rozmokłym lodzie, naciskając na niego tak mocno. Wiem też, jak tam było głęboko – nie biegłam po dnie pokrytym lodem. Pode mną były wielometrowe otchłanie. Wtedy uznałam to za przypadek, szczęście.
CZYTAJ DALEJ

W Warszawie rozpoczął się XIX Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Fryderyka Chopina

2025-10-02 20:20

[ TEMATY ]

Warszawa

konkurs

Fryderyk Chopin

Adobe Stock

Fryderyk Chopin

Fryderyk Chopin

Czworo zwycięzców minionych edycji Konkursu Chopinowskiego - Julianna Awdiejewa, Bruce Liu, Garrick Ohlsson i Dang Thai Son - występuje w czwartek w warszawskiej Filharmonii Narodowej na inauguracji XIX. odsłony pianistycznej rywalizacji.

Konkurs Chopinowski zainaugurowało czworo jego zwycięzców, którzy wystąpili z Orkiestrą Filharmonii Narodowej pod batutą Andrzeja Boreyki. W interpretacji Bruce’a Liu (zwycięzcy z 2021 r.) zabrzmiał V Koncert fortepianowy F-dur Camille’a Saint-Saënsa, Julianna Awdiejewa (2010) i Garrick Ohlsson (1970) zagrajli natomiast Koncert na 2 fortepiany i orkiestrę Francisa Poulenca. W Koncercie na 4 fortepiany Johanna Sebastiana Bacha spotkali się: Julianna Awdiejewa, Bruce Liu, Garrick Ohlsson i Dang Thai Son (1980). Galę rozpoczął Polonez A-dur Fryderyka Chopina w wersji orkiestrowej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję