Reklama

Wiadomości

Modlitwa przed teatrem. Aresztowano 20 osób

[ TEMATY ]

sztuka

teatr

protest

Wrocław

Robert Krauz/niezalezna.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

We Wrocławiu rozpoczął się spektakl „Śmierć i dziewczyna”, w którym na scenie odbywać ma się akt seksualny sprowadzonych z zagranicy aktorów pornograficznych, a w przedstawieniu bierze udział dziecko. Spektakl w teatrze kierowanym przez posła z partii Ryszarda Petru, Krzysztofa Mieszkowskiego spotkał się z licznymi protestami. Do wstrzymania premiery wzywało również Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które pieniędzmi podatników dotuje ten teatr. Dziś wieczorem ok. 150 osób modliło się po drugiej stronie ulicy, zaś przed samą premierą kilkunastoosobowa grupa utworzyła "kordon" przed wejściem do budynku.

Pokojową manifestację modlitewną organizowała Krucjata Różańcowa. Po drugiej stronie ulicy, gdzie odbywa się teraz pornograficzny "spektakl" mieszkańcy odmawiali różaniec.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W pewnym momencie przed drzwiami teatru uformował się łańcuch osób, które nie wpuszczały ludzi do teatru.

W tym czasie organizatorzy modlitwy kilkakrotnie przez megafony informowali, że główne zgromadzenie odbywa się po drugiej stronie ulicy. Wtedy część zgromadzonych przed teatrem, głównie osób starszych przeniosło się do grupy modlącej się

Po kilku minutach policja, która była na miejscu, zabrała ludzi protestujących w środku i przed wejściem do teatru, do wozów policyjnych. Ok. 20 osób zostało zatrzymanych.

Odwołania premiery spektaklu „Śmierć i dziewczyna” domagał się wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński.

W piśmie do marszałka woj. dolnośląskiego Cezarego Przybylskiego dyrektor departamentu finansowego resortu Wojciech Kwiatkowski podkreślił, że minister kultury oczekuje od marszałka „natychmiastowego wstrzymania przygotowań premiery w zapowiadanej postaci, łamiącej powszechnie przyjęte zasady współżycia społecznego”. W piśmie zaznaczono, że MKiDN nie zamierza ingerować w wolność wypowiedzi artystycznej ani dążyć do wprowadzania jakichkolwiek form cenzury.

Reklama

Jednak działalność placówki finansowanej ze środków publicznych, w tym rządowych, nie może przekraczać norm powszechnie w naszym społeczeństwie obowiązujących — napisano. Rzecznik marszałka woj. dolnośląskiego Jarosław Perduta powiedział PAP, że urząd nie zamierza blokować premiery. Nikt z nas tego przedstawienia nie widział, nie wiemy, co tak naprawdę tam się znajduje. Na razie mamy do czynienia jedynie z burzą medialną” - powiedział Perduta.

Na pismo z MKiDN odpowiedział zastępca dyrektora Departamentu Spraw Społecznych Dolnośląskiego Urzędu Marszałkowskiego Dominik Kłosowski. Podkreślił, że samorząd woj. dolnośląskiego nigdy nie ingerował w wolność wypowiedzi artystycznej w przedsięwzięciach przygotowywanych przez podległe mu 43 instytucje kultury. Nie możemy wykluczyć, że zmieszanie medialne wokół spektaklu jest zaplanowanym zabiegiem marketingowym mającym na celu zwiększenie zainteresowania premierą. Można również przypuszczać, że upubliczniane informacje są swoistą prowokacją artystyczną ukierunkowaną na wywołanie szerokiej dyskusji społecznej na tematy poruszane w spektaklu. W naszym odczuciu ocena planowanego przez Teatr Polski przedsięwzięcia będzie możliwa dopiero po premierze — napisano w odpowiedzi. Urząd Marszałkowski podkreślił też, że nie ma narzędzi prawnych do wstrzymania przygotowań do premiery, o co prosi MKiDN.

Spektakl w reż. Eweliny Marciniak powstał na podstawie trzech pierwszych utworów ze zbioru „Śmierć i dziewczyna” Elfriede Jelinek. Na scenie mieli pojawić się aktorzy porno. W piątek podczas próby prasowej twórcy spektaklu nie chcieli powiedzieć wprost, czy w przedstawieniu znajdą się sceny seksu. Jak powiedziała PAP dramaturg Teatru Polskiego Marzena Sadocha, „Śmierć i dziewczyna” to spektakl o młodej kobiecie, która jest w toksycznej relacji z matką.

Reklama

Matka ogranicza jej sposób zachowania, ma wpływ na to, jak żyje i jak się ubiera. Efektem tego jest drugi nurt życia prowadzony przez dziewczynę, który koncentruje się wokół potrzeb cielesnych. Potrzeb bardzo uniwersalnych — zaznaczyła Sadocha. Jak podkreśliła, jest to opowieść bardzo smutna, ale i piękna. To historia o namiętności, rozczarowaniu drugim człowiekiem i bezsilności wobec władzy, którą tu symbolizują rodzice — dodała.

Dyrektor wrocławskiego Teatru Polskiego i jednocześnie poseł Nowoczesnej Krzysztof Mieszkowski zaapelował do mediów, by nie szukać skandalu w „rzeczywistości artystycznej”. Myślę, że to przedstawienie, obok wielu innych zalet, to też spektakl o ochronie intymności kobiety — powiedział.

2015-11-21 22:59

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież jak żywy

Przy kościele Najdroższej Krwi Pana Jezusa w Bystrej Krakowskiej, w pobliżu głównego wejścia znajduje się realistyczny pomnik św. Jana Pawła II. – Ten Papież jest taki ciepły, jak żywy – komentują parafianie przyglądający się Papieżowi. To dzieło braci bliźniaków – ks. Leszka i ks. Roberta Kruczków SDB – salezjanów pochodzących z Bystrej Krakowskiej. – Pomnik, jako projekt jedyny taki w Polsce, jest wykonany specjalnie dla tej parafii, jako nasze wotum wdzięczności dla miejsca, w którym się urodziliśmy i wychowaliśmy – mówią bracia Kruczkowie. Obaj uczęszczali do szkoły salezjańskiej w Oświęcimiu i tam dojrzało ich powołanie do służby Bogu. Obecnie bracia służą w Krakowie – ks. Leszek w parafii św. Stanisława Kostki, a ks. Robert jako przełożony wspólnoty św. Franciszka Salezego. Choć wykonują głównie rzeźby i figury (które można podziwiać nie tylko w kraju, ale i za granicą), to obaj ukończyli malarstwo na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. – Jest wielką łaską Bożą, że jako bracia zostaliśmy księżmi i również możemy realizować swoje talenty w sztuce. Wspólna praca daje nam tę możliwość, że malując lub rzeźbiąc, możemy wzajemnie się korygować – zauważa ks. Leszek.

CZYTAJ DALEJ

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją się cuda!

Niedziela Ogólnopolska 12/2024, str. 68-69

[ TEMATY ]

świadectwo

Karol Porwich/Niedziela

Jej prababcia i ojciec św. Maksymiliana Kolbego byli rodzeństwem. Trzy lata temu przeżyła nawrócenie – i to w momencie, gdy jej koleżanki uczestniczyły w czarnych marszach, domagając się prawa do aborcji.

Pani Sylwia Łabińska urodziła się w Szczecinie. Od ponad 30 lat mieszka w Niemczech, w Hanowerze. To tu skończyła szkołę, a następnie rozpoczęła pracę w hotelarstwie. Jej rodzina nigdy nie była zbytnio wierząca. Kobieta więc przez wiele lat żyła tak, jakby Boga nie było. – Do kościoła chodziłam jedynie z babcią, to było jeszcze w Szczecinie, potem już nie – tłumaczy.

CZYTAJ DALEJ

„Przysięga Ireny”. Zmieniaj świat swoją odwagą!

2024-04-19 08:14

[ TEMATY ]

film

Mat.prasowy

To prawdziwa historia oparta na faktach z życia Ireny Gut-Opdyke, która z narażeniem życia ratowała Żydów ukrywających się po likwidacji getta. To przejmująca opowieść o zachowaniu człowieczeństwa w nieludzkich czasach II wojny światowej.

Premiera w polskich i amerykańskich kinach już 19 kwietnia.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję