Reklama

Temat tygodnia

Zdrowe zasady skautingu

Przez 9 dni w Żelazku pod Ogrodzieńcem istniało miasteczko skautowe. Harcerzy było więcej niż okolicznych mieszkańców. Młodzi ludzi zniknęli tak szybko, jak się pojawili. Pozostało tylko wspomnienie. Takie zloty jak ten odbywają się raz na 10 lat. Poprzedni zorganizowano niedaleko Rzymu, a pierwszy w małej miejscowości pod Paryżem.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przygotowania do Eurojamu, bo tak się zloty oficjalnie nazywają, trwało 3 lata. Jura Krakowsko-Częstochowska i Żelazko zostały zaakceptowane przez skautów. „Wybierając miejsce, kierowaliśmy się tym, by miejscowość była malowniczo położona i by odległość do Jasnej Góry nie była zbyt duża. Żelazko spełniało te warunki idealnie” - wyjaśnia genezę pomysłu Tomasz Podkowiński, rzecznik prasowy zlotu.

Organizator i uczestnicy

Oficjalnym organizatorem imprezy był Międzynarodowy Związek Przewodniczek i Skautów Europy - Federacja Skautingu Europejskiego z siedzibą w Château-Landon we Francji, skupiający stowarzyszenia narodowe Przewodniczek i Skautów Europy z 15 krajów Europy oraz z Kanady. Zaś za praktyczną realizację zlotu na miejscu odpowiedzialność ponosiło Stowarzyszenie Harcerstwa Katolickiego - „Zawisza” - Federacja Skautingu Europejskiego z siedzibą w Lublinie. Uczestnicy zlotu to przewodniczki i skauci w wieku 12-17 lat w liczbie ok. 9 tys. osób wraz z kadrą wychowawczą, pochodzącą z 20 krajów Europy oraz z Kanady. Ponad 2/3 uczestników stanowiły dziewczęta i chłopcy z Włoch i Francji, gdzie stowarzyszenia FSE są najliczniejsze. Pozostała 1/3 uczestników pochodziła z: Polski, Niemiec, Belgii, Hiszpanii, Portugalii, Austrii, Szwajcarii, Kanady, Rumunii, Węgier, Litwy, Łotwy, Rosji, Białorusi, Ukrainy, Czech, Bułgarii, Słowacji. Organizując zlot, Stowarzyszenie Skautingu Europejskiego miało nadzieję, że przyczyni się on do budowania więzów przyjaźni między narodami Europy. „Chodzi nam o to, by ponad granicami narodowymi, stworzyć prawdziwą wspólnotę życia młodych z różnych krajów Europy. W ten sposób pragniemy przyczynić się do większego uświadomienia tożsamości wspólnoty europejskiej i wpłynąć na rozwój wartości narodowych, które stanowią różnorodne formy wyrazu naszego wspólnego dziedzictwa” - tłumaczy Tomasz Podkowiński.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Obozy

Zlot składał się z dwóch obozów. Pierwszy znajdował na północ od miejscowości Żelazko, drugi na południe. Te dwa obozy: harcerzy (Żelazko Północ) i harcerek (Żelazko Południe) miały wspólny plac apelowy z masztami i z ołtarzem na terenie Żelazka Północ pod skałą Grochowiec lub pod kapliczką w skałkach między Żelazkiem a Śrubarnią. W każdym obozie była kwatera główna, którą wykorzystywano zarówno dla celów logistycznych, jak pedagogicznych. Obozy były zaś podzielone na biwaki, czyli obszar w kształcie prostokąta o bokach 45m x 90m. Biwaki zaś składały się z pięciu obozów drużyn z tego samego kraju, z placu apelowego i kaplicy, co dało na biwak ok. 16-20 zastępów oraz 4-5 zastępów kadrowych, czyli od 120 do 150 osób.

Reklama

Ład i porządek

Blisko 9 tys. uczestników, a do tego ciągle pojawiający się goście, stanowiło nie lada wyzwanie dla służb porządkowych. Ale i z tym harcerze dali sobie radę. Służby porządkowe złożone były z pełnoletnich harcerek i harcerzy. Zadaniem ich było zapewnienie, by osoby obce nie wchodziły na teren obozu oraz alarmowanie w sytuacjach pożaru. W nocy warty dla obu obozów zapewniali wędrownicy. W obozach nie można było palić papierosów, a ogniska były rozpalane w wyznaczonych miejscach. Ponadto każdy z uczestników miał odpowiedni identyfikator.

Ochrona środowiska

Harcerze to nie zwykli turyści. Przyrodę traktują ze szczególną dbałością. Dlatego już na terenie obozów segregowano śmieci. Nie niszczono także bezmyślnie lasu. Drewno potrzebne na założenie obozów i rozpalenie ognisk było zakupione dużo wcześniej. W obozowisku każdego zastępu znajdowały się worki plastikowe w różnych kolorach, które następnie były wrzucane do kontenerów, tak by zapewnić segregację śmieci i czystość na obozie. Nie wyrzucano także resztek żywości. Były one składowane w specjalnych pojemnikach na terenie obozu i regularnie opróżniane przez zainteresowanych rolników.
Następny Eurojam dopiero za 10 lat. I na pewno nie odbędzie się w Polsce. Pozostało jednak świadectwo, że młodzież może bawić się i wypoczywać w oparciu o zdrowie zasady skautingu.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Każdy próg ghetta będzie twierdzą” – 81 lat temu wybuchło powstanie w getcie warszawskim

2024-04-19 07:33

[ TEMATY ]

powstanie w getcie

domena publiczna Yad Vashem, IPN, ZIH

19 kwietnia 1943 r., w getcie warszawskim rozpoczęło się powstanie, które przeszło do historii jako największy akt zbrojnego sprzeciwu wobec Holokaustu. Kronikarz getta Emanuel Ringelblum pisał o walce motywowanej honorem, który nakazywał Żydom nie dać się „prowadzić bezwolnie na rzeź”.

„Była wśród nas wielka radość, wśród żydowskich bojowników. Nagle stał się cud, oto wielcy niemieccy +bohaterowie+ wycofali się w ogromnej panice w obliczu żydowskich granatów i bomb” – zeznawała podczas słynnego procesu Adolfa Eichmanna, jednego z architektów Holokaustu, Cywia Lubetkin ps. Celina. W kwietniu 1943 r. należała do dowództwa Żydowskiej Organizacji Bojowej, jednej z dwóch formacji zbrojnych żydowskiego podziemia w getcie. Zrzeszeni w nich konspiratorzy podjęli decyzję o podjęciu walki, której najważniejszym celem miała być „śmierć na własnych warunkach”. Tym samym odrzucili dominujące wcześniej przekonanie, że tylko stosowanie się do poleceń okupantów może uratować choćby część społeczności żydowskiej w okupowanej Polsce. W połowie 1942 r. było już jasne, że założeniem działań III Rzeszy jest doprowadzenie do eksterminacji narodu żydowskiego.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś przy grobie Jana Pawła II: Dobrą Nowiną jest Osoba!

2024-04-18 08:15

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

@VaticanNewsPL / ks. Paweł Rytel-Andrianik

- Dobrą Nowiną nie jest jakaś historia, nie jest jakaś teoria. Dobrą Nowiną jest Osoba! Chrześcijaństwo rozpoczyna się wtedy, kiedy człowiek spotyka się z Osobą Jezusa Chrystusa. My ludziom opowiadamy bardzo wiele rzeczy, tylko wcale nie prowadzimy ich do spotkania z żywą Osobą – z Jezusem Chrystusem, a to Jezus jest Dobrą Nowiną - mówił kard. Grzegorz Ryś.

O tym, na czym polega ewangelizacja i w jaki sposób przekazuje się wiarę na podstawie Dziejów Apostolskich mówił kard. Grzegorz Ryś w homilii przy grobie św. Jana Pawła II w Watykanie. Duchowny zwrócił uwagę na to, że w ewangelizacji chodzi o to, by nie czekać na to, aż ludzie przyjdą do Kościoła, ale to - my musimy wyjść do nich. My musimy być wcześniej zanim wszyscy inni nadejdą. My musimy wyjść z miłością do wszystkich, których jeszcze nie ma! – podkreślił kaznodzieja.

CZYTAJ DALEJ

Jezus jest dobrym pasterzem

2024-04-19 10:18

[ TEMATY ]

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Jesteśmy dziećmi mocnego i dobrego Boga. Jesteśmy domownikami Boga miłości, który jest gwarantem naszej wolności, tej prawdziwej.

Ewangelia (J 10, 11-18)

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję