Reklama

Polska

Prymas Polski o przyjęciu uchodźców: strach jest najgorszym doradcą

- Strach jest najgorszym doradcą - powiedział Prymas Polski abp Wojciech Polak odnosząc się do rosnących także w Polsce tendencji antyimigracyjnych. Zdaniem metropolity gnieźnieńskiego rozładowywanie tych negatywnych emocji jest jednym z istotnych zadań wspólnoty Kościoła.

[ TEMATY ]

uchodźcy

prymas Polski

Piotr Drzewiecki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Zadaniem Kościoła jest ukazywanie tego, w jaki sposób możemy się otworzyć na tych, którzy do nas przychodzą, nie kierując się naszymi lękami. Strach jest najgorszym doradcą - powiedział KAI Prymas Polski.

Jak dodał, czytamy nie tylko o niechęci Polaków, ale także o Niemczech czy Austrii. - Tam także wzrastają bardzo mocno tendencje antyimigracyjne, być może w zderzeniu z falami uchodźców, na które my na razie nie jesteśmy narażeni. Musimy pamiętać i tłumaczyć coraz głębiej, że te fale nas nie zalewają, że mamy ciągle nadzieję, ufność i też jakąś pewność, że będzie to prowadzone w sposób uporządkowany i kontrolowany, w sposób jak najbardziej zgodny także z tym, co znaczy przyjęcie drugiego człowieka w duchu Ewangelii - podkreślił abp Polak.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zdaniem Prymasa, działalność Kościoła powinna polegać nie tylko na tym, że będzie on otwierał swoje podwoje na dyskusję na temat uchodźców. Jak powiedział, "sama dyskusja nie zmienia wewnętrznego nastawienia, choć w dyskusji można zobaczyć, w czym tkwi nasz przesadny lęk". - Myślę, że cała kultura spotkania, słuchanie Ewangelii powinny w sposób naturalny przemieniać serca ludzi, by otwierali się na głos Pana Jezusa, który ciągle nam przypomina: "Byłem przybyszem a przyjęliście mnie" - wskazał abp Polak.

Z badań przeprowadzonych 7 września br. przez CBOS wynika, że Polacy są bardzo mocno podzieleni w sprawie przyjmowania w naszym kraju uchodźców. Aż połowa ankietowanych jest „raczej przeciwna” lub „zdecydowanie przeciwna”. 43 proc. badanych jest „raczej za” lub „zdecydowanie za” przyjęciem uchodźców w swoim mieście lub gminie.

2015-10-12 13:51

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Drzwi otwarte na oścież

Jak Diecezjalny Dom Duszpasterski im. św. Józefa przy kościele św. Stanisława BM w Andrychowie stał się domem?

Nowi lokatorzy – 60 ukraińskich kobiet z dziećmi oraz jeden mężczyzna z lekką niepełnosprawnością fizyczną – są w wieku od 6 miesięcy do 74 lat.

CZYTAJ DALEJ

Święty od trudnych spraw

Nie ma tygodnia, żeby na Marianki, do Wieczernika, nie trafiło świadectwo cudu lub łaski za sprawą św. Stanisława Papczyńskiego

Ten list do sanktuarium św. Stanisława Papczyńskiego na Marianki w Górze Kalwarii nadszedł z jednej z okolicznych miejscowości. Autorem był kompozytor i zarazem organista w jednej z parafii. Załączył dwie pieśni ku czci św. Stanisława, jako wotum dziękczynne za uzdrowienie żony. Oto, gdy dowiedzieli się, że jeden z guzów wykrytych u żony jest złośliwy, od razu została skierowana na operację. „Rozpoczęły się modlitwy. Nasze rodziny, zaprzyjaźnieni ludzie i ja osobiście polecałem zdrowie żony nowemu świętemu, o. Papczyńskiemu. Nowemu, a przecież staremu, bo znam go od dzieciństwa, pochodzę z parafii mariańskiej” – napisał w świadectwie.

CZYTAJ DALEJ

O ducha służby, miłosierdzia - rozpoczęły się rekolekcje pracowników Służby Zdrowia

O ducha służby, miłosierdzia, cierpliwości i pokoju modlą się na Jasnej Górze w przededniu Pięćdziesiątnicy, czyli uroczystości Zesłania Ducha Świętego, uczestnicy dwudniowych rekolekcji środowiska medycznego. Odbywają się one po raz 44., zostały zapoczątkowane przez bł. ks. Jerzego Popiełuszko. - Uczył nas, nawet swoją postawą, jak mieć serce dla człowieka - mówią pielęgniarki, które pamiętają pielgrzymki z bł. ks. Jerzym.

Maria Labus z Katowic dyplom pielęgniarski otrzymała w 1958r. Jedną z pierwszych pielgrzymek, które zapamiętała to ta, której towarzyszył bł. ks. Jerzy. - To śmieszne co powiem, ale wydawało mi się, że to taki młody ksiądz – przyznała przytaczając jednocześnie swój obraz błogosławionego księdza kiedy siedział na stopniach ołtarza z ręką na policzku. - Cichutki, nigdy nie wiedział dlaczego się go ludzie czepiają o kwestie polityczne – opowiadała pielęgniarka dodając, że bł. ks. Popiełuszko kierował się sercem i służbą Bogu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję