Reklama

Łomżyńska metropolia?

Zakończone w 2000 r. prace na wzgórzu św. Wawrzyńca w Starej Łomży były dla naukowca Antoniego Smolińskiego niewystarczające. Po trzech latach wrócił tutaj, by w połowie lipca tego roku przekonać Polskę, że to on miał rację. Na tyle jest pewien prawdziwości swojej wizji wczesnośredniowiecznych dziejów Łomży, że nie wahał się rozpocząć wykopalisk na swój koszt, dopiero po tygodniu uzyskując zapewnienie prezydenta miasta o dofinansowaniu badań.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rzeczywiście gra jest warta świeczki. Potwierdzenie teorii Smolińskiego dodałoby prestiżu miastu. Już na progu swoich dziejów Łomża stałaby się jednym z najważniejszych ośrodków w Polsce, już nie wspominając o Mazowszu. Niestety, sprawa nie jest oczywista. Warszawski, choć związany z Łomżą archeolog nie poprzestaje na teoretyzowaniu, nie lęka się skonfrontować swoich historycznych pomysłów z rzeczywistością. A trzeba przyznać, że są to pomysły odważne...
Jeszcze w 2000 r. odkryto na wzgórzu ciekawy szkielet, pośród kilkuset innych. Ten był o tyle nietypowy, że był bardzo zdekompletowany, pozostały tylko niektóre zęby oraz pojedyncze kości kończyn. Tymczasem pozostałe szkielety są zachowane w całości. Co więcej, zmarły musiał być odziany bardzo bogato, na co wskazują szczątki złotych nici, i też nie bez powodu pochowano go w centrum świątyni z XIII w. Analiza DNA wykonana na zębie człowieka, wykazała, że jest to prawdopodobnie Niemiec. By jednak dowieść, że istotnie chodzi o... św. Brunona z Kwerfurtu - jak sugeruje Smoliński - warto mieć bardziej niepodważalne dowody, np. pierścień arcybiskupa albo relikwiarz, którego też brakuje, lub dokonać analizy porównawczej kodu DNA odkrytych szczątków z krewnymi Świętego. Hipoteza wbrew pozorom nie jest aż tak fantastyczna, jakby się wydawało. Wiadomo bowiem, że Bolesław Chrobry wykupił od pogańskich morderców ciało męczennika, by je przywieźć i złożyć w granicach swojego państwa, jak podają źródła - w którymś z kościołów na Wschodzie. Tylko Łomża przechowuje tradycję pobytu św. Brunona (oprócz Giżycka, gdzie uważa się, że Święty tam zginął). W Łomży męczennik miał postawić pierwszy na wschodzie państwa Chrobrego kościół, skąd miał się wyprawiać z misją apostolską do pogańskiej Jaćwieży. Istotnie wezwanie św. Wawrzyńca jest charakterystyczne dla wczesnośredniowiecznych kościołów.
Skoro tak, to oczywiście na wzgórzu powinien znajdować się kościół z 1008-1009 r... i właśnie jego poszukuje Antoni Smoliński. To jednak nie jest łatwe, gdyż na pierwotnych fundamentach narosły kolejne budowle. Kościół gotycki i późniejszy nowożytny archeolog lokalizuje co prawda obok romańskiej świątyni, niemniej na jej gruzach prawdopodobnie powstał duży dom, o którym źródła wspominają jeszcze w XVIII w.
A jeśli istotnie okaże się, że hojnie wyposażony przez Chrobrego Brunon postawił świątynię, a potem został w niej złożony?
Jak czytamy w pozostawionych przez męczennika pismach, Brunon miał zwyczaj (zapewne o charakterze ogólnym) wysyłania do pogan lub pozostawiania wśród nich wyświęconego spośród swoich druhów biskupa. Sam był arcybiskupem misyjnym z właściwymi do tego celu uprawnieniami. Zatem Łomża była jego... archidiecezją. I jest to wniosek wcale nie pozbawiony podstaw źródłowych. Przypuszcza się, że Brunon miał za zadanie zorganizować drugą po Gnieźnie polską metropolię na obszarach wschodnich właśnie. Po jego męczeńskiej śmierci historia toczy się dziwnie podobnie do pośmiertnych dziejów św. Wojciecha, którego ciało zostaje złożone w gnieźnieńskim kościele, a już po trzech latach archikatedrze. Metropolia bowiem musiała być założona na fundamencie relikwii Świętego. I tak jak sława św. Wojciecha szybko rozprzestrzeniła się po Europie, tak też było ze św. Brunonem, którego żywot wpleciony w żywot św. Romualda powstał już przed 1040 r. Kroniki podają też zagadkową informację o jednoczesnym życiu dwóch arcybiskupów, Bożety oraz Stefana. Naukowcy dopatrują się w tym pomyłki... W 1038 r. w czasie "rewolucji pogańskiej" wielu biskupów straciło życie, niektóre diecezje zanikły, np. Kołobrzeg. Niemniej okoliczna ludność jeszcze do połowy XVIII w. pielgrzymowała do Łomży na wzgórze św. Wawrzyńca. Powstaje pytanie, jakie relikwie tam czczono?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Istotą kapłaństwa jest składanie ofiary

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Mk 14, 22-25.

Czwartek, 23 maja. Święto Jezusa Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana

CZYTAJ DALEJ

Prezydent o kandydaturze Najdera: nie podpiszę zgody na tak ustanowionego ambasadora RP przy NATO

2024-05-23 14:05

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

PAP/Paweł Supernak

Nie podpiszę zgody na tak ustanowionego ambasadora - zapowiedział prezydent Andrzej Duda, odnosząc się do kandydatury Jacka Najdera na ambasadora RP przy NATO. Podkreślił, że nie konsultowano jej z nim, co uważa za złamanie dotychczasowej procedury.

W czwartek sejmowa komisja spraw zagranicznych pozytywnie zaopiniowała kandydaturę Jacka Najdera na ambasadora RP przy NATO. Najder ma objąć to stanowisko po raz drugi, był już stałym przedstawicielem RP przy NATO w latach 2011–2016. Obecnie ma zastąpić na tym stanowisku Tomasza Szatkowskiego.

CZYTAJ DALEJ

Męczennicy z Damaszku będą kanonizowani

2024-05-24 12:50

[ TEMATY ]

kanonizacja

Adobe Stock

Papież wyraził zgodę na kanonizację jedenastu ofiar antychrześcijańskiej masakry w Damaszku w 1860 roku. Franciszek upoważnił 23 maja Dykasterię Spraw Kanonizacyjnych do promulgowania kilku dekretów, wśród nich dotyczącego męczenników z Damaszku.

Ośmiu franciszkańskich zakonników - siedmiu Hiszpanów i jeden Austriak - a także trzech świeckich chrześcijan maronickich zostało zabitych przez muzułmańskich druzów w klasztorze franciszkanów w syryjskim mieście w nocy 10 lipca 1860 roku.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję