Reklama

Eutanazja albo konflikt pokoleń

Niedziela warszawska 31/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zreformowany system ubezpieczeń społecznych stawia nas w czołówce państw europejskich - stwierdzam to bez szczypty ironii. Wszystko dzięki, tak krytykowanemu przed dwoma laty, rządowi Jerzego Buzka. Porwanie się równocześnie na cztery wielkie reformy wymagało odwagi politycznej, co widać tym wyraźniej, że obecna ekipa nie może się zdobyć na tylko jedną, ale jakże potrzebną reformę - finansów publicznych. Dzięki Buzkowi, manifestacje przyszłych emerytów nad Sekwaną, Renem i Tybrem możemy oglądać w telewizji, zamiast organizować je nad Wisłą. Zachód musi nas w tym dogonić.
Nie twierdzę bynajmniej, że u nas jest idealnie, bo już wiem, że moja przyszła emerytura osiągnie pewnie 60% emerytury mojego ojca. Tyle, że w końcu oszczędzam po części na własne świadczenia, zamiast oddawać całość na utrzymanie dzisiejszych staruszków i liczyć na wzajemność ze strony dzieci moich znajomych, bo własnych przecież nie mam. Swoją drogą, dobrze, że chociaż znajomi mają dzieci, bo inaczej któż by obsługiwał ten wielki oddział geriatryczny, jakim w szybkim tempie staje się Europa. Sami tylko Niemcy wyliczyli, że do tego, aby w najbliższych latach utrzymać obecny standard życia obywateli, zabraknie im corocznie po pół miliona młodych i wykwalifikowanych pracowników. Czesi oceniają swoje potrzeby skromniej - na pół miliona w ciągu trzydziestu lat. W przeciwnym razie w Europie może dojść do krwawego konfliktu pokoleń, bo na jednego pracującego wypadnie więcej niż jeden emeryt do utrzymania. Ktoś tego nie zdzierży i eutanazja będzie obowiązkowa.
Nie wiem, co wtedy będą mówić ci, którzy dziś wbrew faktom dalej straszą przeludnieniem świata i walczą o aborcję na lądzie i na morzu. Zwłaszcza, że najbogatszym państwom Unii, do której wchodzimy, niełatwo będzie zreformować system ubezpieczeń, a jeszcze trudniej system wartości. Mam tylko nadzieję, że ci, którym mimo wszystko udaje się przyjść na świat, gdy za trzydzieści lat będą tworzyć ustawy, nie zapomną którzy to staruszkowie, przez zbrodnicze pomysły lansowane za młodu, wyzbyli się moralnego prawa do życia w wieku poprodukcyjnym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Eksperci: Zarządzenie prezydenta stolicy ws. symboli religijnych narusza Konstytucję RP

2024-05-17 19:16

[ TEMATY ]

konstytucja

wolność religijna

prezydent Warszawy

flickr.com

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski nie chce symboli religijnych w publicznych przestrzeniach stołecznych urzędów. "Urząd jest świecki i jest neutralny światopoglądowo i religijnie, takich symboli, w przestrzeniach wspólnych, tam, gdzie przyjmowani są klienci urzędu, nie powinno być" - przekonuje rzeczniczka urzędu. Zdaniem Łukasza Bernacińskiego z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego, zarządzenie prezydenta stolicy narusza gwarantowaną konstytucyjnie wolność sumienia i religii. Profesor UKSW, politolog ks. Piotr Mazurkiewicz ocenia z kolei, że takie inicjatywy nie mają nic wspólnego z neutralnością lecz są próbą ateizowania przestrzeni publicznej.

Stołeczne urzędy bez symboli religijnych

CZYTAJ DALEJ

Papież: katakumby będą ważnym miejscem jubileuszowym; tam wszystko mówi o nadziei

2024-05-17 14:42

[ TEMATY ]

papież Franciszek

rok jubileuszowy

Jubileusz 2025

Monika Książek

W katakumbach wszystko opowiada o życiu po śmierci, o uwolnieniu od niebezpieczeństw i samej śmierci przez Chrystusa - mówił Franciszek do członków Papieskiej Komisji Archeologii Sakralnej, troszczącej się o dawne chrześcijańskie cmentarze. Jak przypominał papież, to tam pielgrzymowali pierwsi chrześcijanie, choćby po to, by oddać cześć świętym: Piotrowi i Pawłowi. To wszystko sprawia, że katakumby idealnie wpisują się w temat Jubileuszu 2025 r., który brzmi: „Pielgrzymi nadziei”.

Franciszek wyraził uznanie dla działalności komisji, wspominając m.in. o cieszących się dużym zainteresowaniem Dniach Katakumb, które są organizowane dwa razy do roku. Instytucja dzięki współpracy z różnymi uniwersytetami wciąż koordynuje ponadto badania archeologiczne na terenie całych Włoch.

CZYTAJ DALEJ

Święcenia kapłańskie w Przemyśl

2024-05-18 13:30

kl. Krzysztof Bilik

Neoprezbiterzy z Pasterzami i Przełożonymi

Neoprezbiterzy z Pasterzami i Przełożonymi

Kapłan jutra ma mieć zatem serce podobne do serca Jezusowego, ma poznać swoje serce i mieć to serce otwarte tak jak serce Jezusa, otwarte na Pana Boga, na wolę Bożą, ale także na drugiego człowieka – mówił abp Adam Szal – metropolita przemyski w czasie święceń kapłańskich, w czasie których udzielił tego sakramentu sześciu diakonom Wyższego Seminarium Duchownego w Przemyślu.

W czasie homilii abp Szal zwrócił się do kandydatów do święceń: „jesteście drodzy bracia diakoni w ręku Pana Boga, za chwilę przyjmiecie szczególną posługę jako kapłani jak przypomniał nas Chrystus. To On nas wybrał na tę służbę. Wybrał was po to, abyście szli w Jego imieniu na cały świat – mówił metropolita przemyski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję