Reklama

Porady

Językoznawca radzi

Po wsze czasy

O dzisiejszej uroczystości zwykło się mówić krótko: Chrystusa Króla. Kiedy jednak spojrzymy na pełną nazwę, napotkamy słowo wszechświat. Zajmijmy się dzisiaj jego rodziną wyrazową.

2025-11-18 13:36

Niedziela Ogólnopolska 47/2025, str. 53

[ TEMATY ]

porady

porady językowe

jarmoluk/pixabay.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ta wcale nie jest mała. Jeśli spojrzeć do słownika, znajdziemy tam liczne rzeczowniki złożone: wszechdzieje, wszechbyt, wszechmoc i wszechmocność, wszechpotęga, wszechwiedza, wszechstronność, wszechwładza (a także wszechwładca), wszechwidzenie.

Można do tej listy dodać wyraz – stosunkowo prosty na tym tle – wszechnica. Jest to książkowe określenie uczelni wyższej. W jego budowie możemy się dopatrywać tego samego co w łacińskim universitas. Słowo to pojawiło się pod koniec XVIII wieku, ale wielkiej kariery nie zrobiło.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Spójrzmy jeszcze na przymiotniki z cząstką wszech. Łatwo skojarzymy słowa, które są tradycyjnie odnoszone do Boga: wszechmocny i wszechmogący (w Biblii użyte ok. 100 razy). To z jednej strony określenie Jego przymiotu, z drugiej zaś – synonim, zamienne określenie Boga, sygnalizowane w zapisie przez wielką literę. Jak w okrzyku: „Alleluja, bo zakrólował Pan Bóg nasz, Wszechmogący” (Ap 19, 6b).

Jeśli chodzi o inne przymiotniki, to znajomo brzmią również wszechstronny, wszechpotężny, wszechwiedny i wszechwiedzący, wszechwładny czy wszecheuropejski.

Reklama

Większość tych wyrazów ma w słowniku adnotację, że należą do rejestru książkowego, erudycyjnego. Rzeczywiście, iście polska cząstka wszech zawiera dwa dwuznaki, przez co jako sylaba jest dość długa. W połączeniu ze słowami, które też mają swoje słuszne rozmiary, tworzy konstrukcje eleganckie, acz mało wygodne w użyciu.

Można by powiedzieć, że to takie słowa do specjalnych celów: znaczeniowo maksymalistyczne, odnoszące się do najwyższego poziomu czegoś, do pełni. Zaczęły licznie powstawać w XIX wieku, zawsze według zbliżonego modelu.

Elementem wspólnym tych wyrazów jest wspomniana już cząstka wszech. Jej historycznym wariantem jest słowo wszak. Obydwa odnoszą się do prasłowiańskich form uogólniających *v?ch? (*v?š?) ‘wszystek, cały’ oraz *v?chak?, ‘każdy, wszelki, wszystek’. Forma podstawowa tego zaimka (wesz, wsza, wsze) nie zachowała się w języku polskim. Przetrwały natomiast słowa z szeregu wszystek, wszystka, wszystko.

Naszą rodzinę wyrazową należałoby jeszcze poszerzyć o takie formy pochodne, jak wszelki i wszelaki, wszeteczny (początkowo ‘taki, który wszystkiego dotyka’, z czasem ‘bezczelny’ i ‘bezwstydny’), a także powszechny (od wyrażenia po wszech ‘po wszystkich, np. ludziach, krajach’).

Chciałabym się zatrzymać przy utartych konstrukcjach, w których ostało się słówko wsze. Myślę tu o wyrażeniach ze wszech miar, po wsze czasy oraz wszech czasów. Zwłaszcza to ostatnie połączenie wydaje się kłopotliwe dla użytkowników polszczyzny.

Reklama

W internecie roi się od pytań: „pisze się wszech czasów czy wszechczasów?”. Nie dziwię się tym wątpliwościom. Skoro mamy wszechświat i wszechmoc, a nawet wszechdzieje, to może także istnieją wszechczasy? Otóż nie, tego wyrazu słownik nie notuje, a nasze wyrażenie ma historyczną bazę w zaimku wsze. Sportowiec czy film wszech czasów wyróżniają się na tle wszystkich czasów – i to z tą właśnie formą winniśmy kojarzyć rozdzielną pisownię wyrażenia wszech czasów.

Podobnie jeśli chodzi o połączenie ze wszech miar. Spotykany czasem zapis łączny nie ma uzasadnienia historycznego. Można też po prostu powiedzieć, że nie ma takiego słowa jak wszechmiara.

Powiedzmy o jeszcze jednej popularnej konstrukcji – wszem (i) wobec, czyli ‘tak, aby dowiedzieli się o tym wszyscy i stało się to powszechnie wiadome’. Jest to skrócona dziś forma dłuższej frazy, używanej jeszcze za ostatnich królów Polski: „wszem wobec i każdemu z osobna, komu to wiedzieć należy, oznajmujemy...”. Oryginalnie między słowem wszem oraz wobec nie było spójnika i – i właśnie takie zalecenia, aby używać formy wszem wobec, znajdujemy powszechnie (!) w podręcznikach i poradniach językowych. Językoznawcy zwracają uwagę, że jest to współczesna, nieuzasadniona historycznie innowacja. Mnie samej bliskie jest to tradycyjne, choć zgoła niepowszechne podejście. Jakież było moje zdziwienie, kiedy się okazało, że w najnowszym słowniku języka polskiego forma wszem i wobec figuruje jako dopuszczony już wariant tradycyjnego wszem wobec. Najwyraźniej autorzy uznali – mając potwierdzenie w badaniach frekwencyjnych, pokazujących, jakich form faktycznie używają Polacy – że stopień jej rozpowszechnienia jest dzisiaj naprawdę duży. Najwidoczniej potrzebowaliśmy czymś połączyć te dwa niekoniecznie przejrzyste znaczeniowo słowa, trochę jak w wyrażeniach tu i teraz albo ład i porządek. Spójnik i tenże ład skutecznie przywraca, a jednocześnie wielkiej krzywdy językowi nie wyrządza.

To w sumie krzepiąca wiadomość. Język daje nam wybór: tradycjonaliści pozostaną przy formie wszem wobec, a ci, którym lepiej brzmi wszem i wobec, nie muszą już trafiać pod pręgierz purystów. Mamy jeden powód do sporów mniej. A podyskutować o tym zawsze warto.

językoznawca, adiunkt w Instytucie Języka Polskiego

na Wydziale Polonistyki UW,

kierownik Laboratorium Efektywnej Komunikacji UW.

Prezes zarządu Fundacji Języka Polskiego

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

ZUS przez internet

Pandemia przyspieszyła cyfryzację urzędów. Dziś sprawy w ZUS-ie można załatwić, nie wychodząc z domu.
CZYTAJ DALEJ

Polska to „Królestwo Maryi”

2025-12-04 19:58

[ TEMATY ]

Matka Boża

Wanda Malczewska

Karol Porwich/Niedziela

Maryja ma być Królową Polski – Polska ma być Królestwem Maryi.

Drugi i ostatni tom nowej serii bazującej na bestsellerowej książce wydanej uprzednio w formie albumowej - Świat Objawień Jezusa.
CZYTAJ DALEJ

Przegląd "Niedzieli Wrocławskiej" na 7 grudnia 2025

2025-12-05 12:17

ks. Łukasz Romańczuk

Co znajdziemy w najnowszym numerze "Niedzieli Wrocławskiej"? Zapraszamy do obejrzenia przeglądu prasy

Zamknij X
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję