Pani Magda z Lesznowoli napisała: Wiem, że tak się nie powinno zaczynać listu, ale jednak spróbuję. Kiedyś...
Kiedyś uczono dzieci, że z niektórych rzeczy czy spraw nie wypada się
wyśmiewać ani nawet żartować. A należą do nich: nazwiska osób, ludzkie
ułomności i kalectwa, czyli wygląd, oraz religie. Takie zachowania należały
do kanonu kindersztuby i ktoś, kto je łamał, uważany był za prostaka. Bo każdy
ma prawo do swoich sympatii politycznych, a sprawy wiary są jakby nietykalne.
A cudze poglądy i wybory trzeba szanować.
Ostatnio nowo poznana osoba, pani naprawdę kulturalna i miła, stwierdziła,
mierząc mnie wzrokiem, że może powinnam trochę schudnąć, to bym się lepiej
poczuła. Poczułam się raczej gorzej. Nie była moim lekarzem ani mamą,
więc trochę mnie zdziwiła ta troskliwość.
Lubię się śmiać, z siebie także, ale trochę mi się zrobiło smutno z tego powodu.
A jednak bywają momenty, że śmiać się nie potrafię. Szczególnie gdy słucham
niektórych naszych polityków czy celebrytów, nie mówiąc już o komentatorach
internetowych.
Kiedyś poeta nazwał pewne rzeczy „kwestią smaku”...
Temat jest ciekawy i na pewno wart dyskusji. A przy tej okazji nagle stwierdziłam, że i mnie samą śmieszą czasem bardzo dziwne rzeczy... Ale czy jesteśmy w stanie przeciwstawić się tej istnej powodzi kłamstwa, hejtu, różnego łgarstwa i zezwierzęcenia (przepraszam zwierzęta!), które opanowały nasze życie publiczne? Tu nie ma pola do dyskusji czy próby przekonywania – jest tylko czysta i bezinteresowna nienawiść wobec tzw. przeciwników politycznych. Oj, biedny Charlie Kirk, pewnie w grobie się przewraca, gdy spogląda z nieba na naszą ukochaną polską ziemię!
Wielu osobom znana jest praktyka pisania listów do św. Józefa. Takich prawdziwych, na papierze, w których opisuje się dokładnie swoją intencję, problem, pragnienie. Po napisaniu listu rozpoczyna się modlitwę, a sam list można włożyć np. za obraz z wizerunkiem św. Józefa czy Świętej Rodziny. Czcicieli św. Józefa z pewnością zainteresuje fakt, że powstały specjalne skrzynki na tę wyjątkową korespondencję.
- To nie jest żaden zabobon. Nie chodzi o to, że wykonamy szereg czynności, a życzenie się spełni. To taki zewnętrzny znak powierzania naszych problemów świętemu patronowi i sposób budowania wiary – mówi Magdalena Stachowska, która razem z mężem Adamem rozpoczęła produkcję skrzyneczek.
W słowach Leona XIV do tureckich chrześcijan znalazła się wskazówka dla całego Kościoła.
Spotykając „małą trzódkę” tureckich katolików w katedrze Ducha Świętego w Stambule, Leon XIV wypowiedział słowa, które nie tylko oddają rzeczywistość obecności chrześcijańskiej na tej ziemi, ale zawierają również cenną wskazówkę dla wszystkich. Papież zaprosił do przyjęcia ewangelicznego spojrzenia na ten Kościół o chwalebnej przeszłości, który dziś jest niewielki liczebnie. Zachęcił do spojrzenia „oczami Boga”, aby odkryć ponownie, że „On wybrał drogę małości, aby zstąpić pośród nas”. Pokora małego domu w Nazarecie, gdzie niewiasta powiedziała swoje „tak”, pozwalając Bogu stać się Człowiekiem, żłobek w Betlejem, gdzie Wszechmocny stał się niemowlęciem całkowicie zależnym od opieki ojca i matki, publiczne życie Nazarejczyka, spędzone na nauczaniu od wioski do wioski w prowincji na krańcach imperium, poza zasięgiem wielkiej historii. Królestwo Boże, przypomniał Leon XIV, „nie narzuca się, przyciągając uwagę”. I w tej logice, w logice małości, tkwi prawdziwa siła Kościoła. Następca Piotra przypomniał chrześcijanom w Turcji, że Kościół oddala się od Ewangelii i Bożej logiki, gdy uważa, że jego siła opiera się na zasobach i strukturach, a owoce jego misji wynikają z liczebności, potęgi ekonomicznej, zdolności wpływania na społeczeństwo. „We wspólnocie chrześcijańskiej, gdzie wierni, kapłani, biskupi nie obierają tej drogi małości, brakuje przyszłości […]. Królestwo Boże wyrasta z tego, co małe, zawsze z małego” – powiedział papież Franciszek w homilii w Domu św. Marty, którą dziś przywołał jego Następca.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.