Film nie dla wszystkich i nie dla każdego. Pokazuje w dojmujący sposób, jak ważne są dobre, bliskie relacje w rodzinie. Oczywista prawda: kto nie zaznał w niej miłości, nie będzie umiał tej miłości przekazywać i nawet więzy krwi nie gwarantują ciepła, przywiązania i radzenia sobie w życiu. Symfonia... opowiada o życiu dwóch pokoleń: starych rodziców, ich syna i córki, portretując zwykłą-niezwykłą, na swój sposób nieszczęśliwą rodzinę. Kamera obserwuje ich dramaty „na zimno”: nie próbując niczego tłumaczyć, usprawiedliwiać. Choć film poświęca rozdziały kolejnym postaciom opowieści, pierwsze skrzypce gra Tom (w tej roli Lars Eidinger), wzięty dyrygent przygotowujący się do wykonania koncertu swojego przyjaciela Bernarda; to wokół niego reżyser tworzy wielobarwną, emocjonalną mozaikę. Rozchwiany emocjonalnie przyjaciel kompozytor nie jest jedynym problemem Toma.
Pomóż w rozwoju naszego portalu