Reklama

Wiadomości

Obserwator

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

TAJNY FRONT
Jednorazowi agenci

Rosja rekrutuje jednorazowych agentów do misji przeciwko NATO; odbywa się to m.in. za pośrednictwem prokremlowskiej sieci hakerów na Telegramie. Reporterzy belgijskiego publicznego nadawcy radiowo-telewizyjnego VRT i dziennikarze śledczy z Global Investigative Journalism Network ustalili, że Moskwa rekrutuje przypadkowych sabotażystów w wielu krajach wspierających Ukrainę przeciwko rosyjskiej inwazji. Dziennikarz VRT zdołał przeniknąć do liczącej kilka tysięcy osób sieci i otrzymał pierwsze zadanie, które polegało na rozklejeniu dziesięciu naklejek „Fuck NATO” w sąsiedztwie dzielnicy europejskiej w Brukseli w zamian za 50 dol. W styczniu 2024 r. 51-letni Ukrainiec został zwerbowany do podpalenia fabryki w Polsce w zamian za 4 tys. dol. Później, w Niemczech, sabotażyście zapłacono 100 euro za rozpylenie pianki budowlanej w rurach wydechowych samochodów. Władze belgijskie są świadome działań obejmujących gromadzenie danych wywiadowczych i propagandę, ale też rozpoznanie wojskowe i sabotaż.

Reklama

Władze NATO monitorują zjawisko, które rozprzestrzeniło się w ostatnich latach po wydaleniu rosyjskich szpiegów działających pod przykrywką dyplomatyczną. Kreml zmienił taktykę i stawia na przypadkowych agentów po wydaleniach rosyjskich szpiegów, po tym, jak został otruty w 2018 r. były rosyjski podwójny agent Siergiej Skripal w Anglii. – Wzrost rekrutacja on-line do działalności przestępczej to prawdziwy problem, ponieważ tego rodzaju rekrutację trudno śledzić – ocenia James Appathurai, asystent sekretarza generalnego NATO ds. innowacji i cyberbezpieczeństwa.
j.k.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

SONDAŻ
Do woja marsz!

Czy Polacy wyjechaliby z kraju w razie wojny? – zapytał Instytut Badań Pollster. Większość, bo 65% Polaków nie opuściłoby ojczyzny nawet w obliczu wojny, na wyjazd z Polski natomiast zdecydowałoby się 35% badanych. Znacznie bardziej, według tego sondażu, podzielone są opinie dotyczące obowiązkowej służby wojskowej. 45% badanych jest za obowiązkową służbą, a 42% przeciwko takiemu rozwiązaniu. Jak wskazuje sondaż, mężczyźni są większymi zwolennikami tego pomysłu (47%) niż kobiety (42%). Obowiązkowej służby wojskowej zdecydowanie nie chcą – co jest zrozumiałe – młodzi ankietowani. Tylko 16% z nich poparło tę opcję. Inny sondaż – inne wyniki. Według IBRiS, 55% badanych Polaków uważa, że w obecnej sytuacji międzynarodowej w Polsce powinna zostać przywrócona obowiązkowa zasadnicza służba wojskowa. Przeciw jest 35,8% pytanych. Co ciekawe, wyniki sondażu są zupełnie odmienne od podobnych badań przeprowadzonych przez IBRiS w październiku 2022 r. Wtedy za przywróceniem poboru opowiadało się 35,7%, przeciw zaś było 57,1%.
w.d.

SCHRONY
Tysiąclatki przodem

Reklama

Rząd planuje budowę, ale także odbudowę schronów. Pierwsze prace ruszą w tym roku. Jak zapewnia wiceszef MSWiA Wiesław Leśniakiewicz, pieniądze na tę inwestycję są zagwarantowane. Przypisane są do Programu Ochrony Ludności, który ma być przyjęty w najbliższych tygodniach. W pierwszej kolejności odbudowane zostaną schrony m.in. pod tzw. tysiąclatkami. Chodzi o szkoły zbudowane w ramach programu oświatowego w czasie Jubileuszu Tysiąclecia Państwa Polskiego. Pomysłodawcą akcji był Władysław Gomułka. Podstawową regulacją w tym względzie jest rozporządzenie MSWiA z końca lutego w sprawie kryteriów uznawania obiektów budowlanych za budowle ochronne. Wszyscy użytkownicy takich obiektów, w tym dyrektorzy szkół, spółdzielnie mieszkaniowe, zakłady produkcyjne do 2 kwietnia mają czas na zgłoszenie obiektów, którymi administrują.
j.k.

ROSYJSKA AGRESJA
W poczuciu zagrożenia

Dwie trzecie obywateli Ukrainy (66%) uważa, że celem Rosji jest zniszczenie Ukrainy i Ukraińców – wynika z badania przeprowadzonego przez Kijowski Międzynarodowy Instytut Socjologii (KMIS). Mniej więcej co czwarty badany uważa, że Rosja chce dokonać ludobójstwa Ukraińców, a co trzeci (38%) – że chce zająć całość lub większość terytorium Ukrainy i zniszczyć ukraińską państwowość oraz naród. 14% sądzi, że Rosja chce przejąć całość lub większość terytorium i ustanowić marionetkowy rząd. 87% Ukraińców uważa, że Rosja nie zamierza zatrzymywać się na już okupowanych terytoriach. 4% respondentów jest zdania, że Rosja dąży jedynie do utrzymania okupowanych terytoriów, a 3% – iż chce tylko zdemilitaryzować Ukrainę. Według autorów badań, mimo zmęczenia wola walki Ukraińców pozostaje niezaprzeczalna i większość z nich jest gotowa znosić wojnę tak długo, jak będzie to konieczne.
j.k.

POLSKA – UE
Unia się rozpycha

Reklama

Próby centralizacji UE, ograniczania suwerenności państw i narzucania ze strony unijnych instytucji trwają. Na celownik eurokraci wzięli polski Trybunał Konstytucyjny i zasadę, że konstytucja jest najwyższym prawem w Polsce. Najnowszą opinię rzecznika generalnego TSUE, że dwa wyroki polskiego TK z 2021 r. mają naruszać prymat prawa UE nad krajowym, i uznanie, że TK nie można uznać za niezawisły i bezstronny sąd, trudno ocenić inaczej niż jako próbę bezprawnego narzucenia woli TSUE Polsce. Rzecznik PiS Rafał Bochenek ocenił, że to uderzenie w suwerenność Polski i próba przejęcia jurysdykcji. I dowód na to, że centralizacja UE pod brukselskim butem postępuje. – W Rzeczypospolitej najwyższym prawem jest konstytucja i żaden wyrok TSUE tego nie zmieni – przypomniał b. premier Mateusz Morawiecki. Polska nie jest jedynym krajem członkowskim UE, w którym wydano orzeczenia wskazujące na prymat prawa krajowego nad unijnym. Zapadały one też m.in. we Francji, w Niemczech, Czechach, we Włoszech i w Hiszpanii.

Zapowiedź komisarz UE ds. cyfrowych Henny Virkkunen zorganizowania obrad „okrągłego stołu”, który miałby zapobiegać dezinformacji przed wyborami prezydenckimi w Polsce, trudno uznać za coś innego niż próbę ograniczenia suwerenności. Obawy, że eurokraci będą dążyć do wpłynięcia na wyniki głosowania – podobnie jak ostatnio podważyli w Rumunii zwycięstwo Călina Georgescu, unieważniając wybory – nie są bezpodstawne.
w.d.

NOWOTWORY
Uwaga na tatuaże

Reklama

Tusz do tatuażu nie jest obojętny dla organizmu – wynika z badań naukowców z Uniwersytetu Południowej Danii (SDU) i Uniwersytetu Helsińskiego. Wykorzystali oni badania prowadzone na ponad 5,9 tys. bliźniąt. Tusz przemieszcza się i gromadząc się w węzłach chłonnych – pełniących kluczową rolę w układzie odpornościowym – może wywołać przewlekły stan zapalny, co z czasem prowadzi do nieprawidłowego wzrostu komórek i zwiększonego ryzyka zachorowania na nowotwory. U osób z tatuażami częściej diagnozuje się nowotwory skóry (aż o 62%!) i chłoniaki w porównaniu z osobami bez tatuaży. Organizm postrzega cząsteczki tuszu gromadzące się w węzłach chłonnych jako substancje obce, a układ odpornościowy nieustannie próbuje reagować na tusz, co może osłabić funkcję węzłów. Związek między tatuażami a nowotworami jest bardziej widoczny u osób z dużymi tatuażami (większymi niż dłoń) – ryzyko raka skóry było wyższe o 137%, a chłoniaka – o 173%. Badania tego typu są bardzo trudne – rozwój raka może trwać latami, a choroba – pojawić się nagle, po dziesięcioleciach.
j.k.

Z USA NA WYSPY
Trump i podatki

Rekordowo wielu Amerykanów stara się o obywatelstwo brytyjskie. Powodem mają być podatki, a konkretnie zmiany w brytyjskim systemie podatkowym i... wybór Donalda Trumpa na prezydenta USA. Liczba składanych przez Amerykanów wniosków o obywatelstwo Wielkiej Brytanii wzrosła o 40%. Szczególnie dużo wniosków Amerykanie złożyli w ostatnim kwartale 2024 r. Gwałtownie wzrosła też liczba mieszkańców USA, którzy szukali informacji o możliwości uzyskania brytyjskiego obywatelstwa. Amerykanie, którzy osiedlili się w Wielkiej Brytanii za pierwszej kadencji Trumpa, obecnie mogą już formalnie starać się o brytyjskie obywatelstwo. Odnotowano też wzrost liczby Amerykanów, którzy ubiegają się o obywatelstwo Irlandii. W ubiegłym roku wzrosła ona o 46%. Specjaliści ds. migracji zauważają, że choć dla ludzi przeprowadzających się z jednego bezpiecznego państwa do drugiego polityka na ogół nie jest najważniejszym powodem, tym razem jest inaczej.
j.k.

ROK ŚWIĘTY
Gra jubileuszowa

Gra planszowa związana tematycznie z Rokiem Świętym trafiła na rynek we Włoszech. Nazwa gry – Giubileopoli – nawiązuje do słowa „jubileusz”, jak określa się także Rok Święty. Jej autorami są włoscy księża Enrico Garbuio i Dino Mazzoli. Uczestnicy gry w roli pielgrzymów przesuwają pionki na planszy, odpowiadając na pytania dotyczące Biblii, a także różnych tradycji kulturowych i duchowych. Gracze muszą zdobyć pięć przedmiotów potrzebnych pielgrzymom, w tym pelerynę i plecak, a następnie klucze do Drzwi Świętych czterech papieskich bazylik, by na zakończenie dotrzeć do nich tak, jak wszyscy przybywający do Rzymu z okazji jubileuszu. Na etapach wyznaczonych na planszy znajdują się miejsca – symbole wiary: Pałac Sprawiedliwości, Dom Przebaczenia, Drzewo Miłości, Schronisko Nadziei.
j.k.

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Obserwator

Wejście prezydenta Andrzeja Dudy do gry o zmiany w Sądzie Najwyższym, które może dać polskiemu rządowi narzędzie do zamknięcia sporu z Komisją Europejską i do odblokowania Krajowego Planu Odbudowy, może się zakończyć tylko na dobrych chęciach – z różnych powodów. Projekt ma zmienić kształt ustrojowy SN i uregulować kwestię odpowiedzialności zawodowej sędziów. Zakłada m.in. likwidację Izby Dyscyplinarnej, umożliwienie jej członkom przejścia do innej izby SN lub w stan spoczynku. Prezydent zastrzegł, że likwidacja izby nie oznacza likwidacji odpowiedzialności sędziów. Powinna powstać izba odpowiedzialności zawodowej, w której składzie byłoby jedenastu sędziów. W części sądzili by oni sprawy właśnie w tej izbie, a w części – w swoich macierzystych. Duda zapowiedział także wprowadzenie nowej procedury – testu niezawisłości i bezstronności sędziego. – To narzędzie dla rządu do zakończenia sporu z KE. Ten spór nie jest w tej chwili Polsce potrzebny. Nasz kraj potrzebuje spokoju wobec wszystkich zagrożeń, które występują – oświadczył prezydent. Według osób z jego otoczenia, ta inicjatywa była oczekiwana również przez polityków związanych z opozycją. Ma ona wprowadzić rozsądne funkcjonowanie odpowiedzialności zawodowej w zawodach prawniczych.
CZYTAJ DALEJ

W czwartek weszło w życie rozporządzenie w sprawie zakazu fotografowania

2025-04-17 07:10

[ TEMATY ]

fotografia

zakaz

Adobe Stock

Zdjęcie ilustracyjne

Zdjęcie ilustracyjne

Od czwartku obowiązuje rozporządzenie szefa MON w sprawie zakazu fotografowania obiektów wojskowych i infrastruktury krytycznej bez zezwolenia. Nowe przepisy umożliwiają służbom interwencję i nakładanie kar – grzywny lub aresztu – za fotografowanie lub nagrywanie takich miejsc.

Rozporządzenie szefa MON wprowadza zasady wydawania pozwoleń na robienie zdjęć jednostkom wojskowym i obiektom infrastruktury krytycznej. Określa też, jak te obiekty mają być oznaczone. Od czwartku fotografowanie bez zezwolenia tych obiektów będzie traktowane jako wykroczenie – grozić za to będzie grzywna albo areszt. Wcześniej, z powodu braku odpowiednich oznaczeń, służby nie były w stanie egzekwować takich zakazów. Rozporządzenie zostało opublikowane w Dzienniku Ustaw 3 kwietnia.
CZYTAJ DALEJ

Zmarł ks. Tomasz Burghardt

2025-04-17 15:01

https://ostfriesland.parafialnastrona.pl/wydarzenia-i-galerie

16 kwietnia zmarł ks. Tomasz Burghardt. Kapłan zmarł w 59 roku życia oraz 31. roku kapłaństwa.

Kapłan urodził się 26 lipca 1965 roku we Wrocławiu. Święcenia kapłańskie przyjął 22 maja 1993 roku z rąk kard. Henryka Gulbinowicza. Po święceniach został skierowany na swoją pierwszą placówkę wikariuszowską do parafii pw. Podwyższenia Krzyża św. w Środzie Śląskiej [1993-1996], następnie był wikariuszem w parafii pw. św. Franciszka z Asyżu we Wrocławiu [1996-1997], by następnie trafić do parafii pw. Narodzenia NMP w Lądku Zdrój [1997-2000]. Kolejna placówką wikariuszowską była parafia pw. św. Józefa w Bierutowie [2000-2001] oraz parafia pw. św. Karola Boromeusza w Wołowie [2001-2002]. W 2002 roku ks. Tomasz trafił do parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Oławie [2002-2005]. W latach 2005-2010 został mianowany dyrektorem Caritas Archidiecezji Wrocławskiej. Po 2010 roku pełnił posługę w Niemczech. Najpierw do 2013 roku w Polskiej Misji Katolickiej w Münster, a po 2013 roku aż do dziś był proboszczem w czterech katolickich niemieckojęzycznych Parafiach: Geeste, Dalum, Groß Hesepe i Osterbrock w Dekanacie Emsland Mitte oraz Duszpasterzem dla Katolików Języka Polskiego w Ostfriesland i Emsland.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję