Reklama

Niedziela plus

Tarnów

Takim go pamiętają

Marek kochał ludzi, kochał życie i kochał poezję – powiedział Adam Ziemianin.

Niedziela Plus 10/2025, str. V

[ TEMATY ]

Tarnów

MFS/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z okazji 5. rocznicy śmierci prof. Marka Karwali, krytyka sztuki, publicysty i badacza poezji polskiej XX wieku, w Miejskim Ośrodku Kultury w Brzesku odbyło się spotkanie wspomnieniowe.

Panel poprowadzili Ryszard Ożóg i Marek Latasiewicz, a widownię wypełnili mieszkańcy Okocimia, Brzeska, w tym przedstawiciele władz samorządowych i duchowieństwa, a także osoby z różnych stron Małopolski. Była rodzina, w tym Maria Karwala – mama śp. profesora.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wzruszenie

Różnorodną aktywność prof. Karwali przypomniał Marek Latasiewicz, który podkreślił pasję, z jaką oddawał się on swej pracy. Opowiedział m.in. o okolicznościach, w jakich przyszły profesor zetknął się poezją ks. Jana Twardowskiego, co zaowocowało doktoratem. W podsumowaniu red. Latasiewicz stwierdził: – W pamięci tych, którzy go poznali, zapisał się jako wybitny ekspert, oczywiście w dziedzinie poezji, ale także niezwykły, wspaniały, życzliwy, dobry człowiek.

W atmosferę wspomnień wprowadził zebranych film. To było wzruszające zobaczyć Marka Karwalę, usłyszeć jego pozdrowienia: – Dzień dobry! Jest mi niezmiernie miło spotkać się z państwem. Mówię: spotkać, chociaż to jest chyba trochę za duże słowo, jako że państwo mnie podobno widzicie i słyszycie, a ja was ani nie widzę, ani nie słyszę. No, ale zawsze coś trzeba zrobić po raz pierwszy...

Reklama

Wśród osób wspominających zmarłego profesora byli: Józef Baran (poeta), prof. Jan Blecharz (psycholog), Kazimierz Brzyk (samorządowiec, przewodniczący Rady Powiatu Brzeskiego), o. dr Eligiusz Dymowski, franciszkanin (poeta), Grzegorz Karwala (grafik), prof. Stanisław Koziara (językoznawca), prof. Roman Mazurkiewicz (historyk literatury), Adam Ziemianin (poeta).

Uznanie

Dzięki wspomnieniom, niekiedy bardzo osobistym, czasem żartobliwym, a najczęściej refleksyjnym, zebrani mogli sobie uświadomić, jak wartościowym człowiekiem był prof. Karwala. O jego dzieciństwie i młodości opowiadali przyjaciele od najmłodszych lat spędzonych w Okocimiu, gdzie wspólnie się bawili, uczyli, służyli do Mszy św. – Marek kochał sport, kiedy zaczynał rywalizować, stawał się innym człowiekiem – wspominał Jan Blecharz. Przyznał, że jego przyjaciel potrafił być zapalczywy nie tylko w sporcie. A Kazimierz Brzyk zaznaczył: – Mieliśmy to szczęście, że trafiliśmy w swym życiu na szczególnych ludzi. Wymienił pracujących wówczas w okocimskiej parafii duszpasterzy oraz nauczyciela WF-u.

Brat prof. Karwali – Grzegorz stwierdził przekornie: – Mój brat nie był święty, był bardzo pamiętliwy i nieprzejednanie krytyczny. I... opowiedział o człowieku, który nie wstydził się wiary, chętnie pomagał ludziom, a najbardziej krytyczny i wymagający był wobec siebie. Adam Ziemianin zaznaczył: – Marek kochał ludzi, kochał życie i kochał poezję. Był znawcą życia, jego koneserem. A Józef Baran podkreślił: – Był wspaniałym profesorem. Bardzo dużo czasu poświęcał młodym ludziom na Uniwersytecie Pedagogicznym im. Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie.

Zaskoczenie

Ojciec Eligiusz Dymowski wyznał: – Marek zaskoczył mnie nie tym, że był znakomitym erudytą, profesorem, znawcą poezji, ale tym, że miał w sobie ducha misjonarza. Był człowiekiem, który nie wstydził się mówić o Bogu bardzo prosto, otwarcie.

Odnosząc się do pracy dydaktycznej przyjaciela, Stanisław Koziara zaznaczył: – Oprócz dzieła naukowego Marek pozostawił niezwykle mocny ślad na naszej ziemi w postaci wciągania w orbitę słowa, w urodę myślenia o języku, o poezji, ogromne rzesze. Ja także do nich należę.

2025-03-04 13:59

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Myślą nie tylko o sobie

Niedziela Plus 32/2023, str. IV

[ TEMATY ]

Tarnów

MFS/Niedziela

Przyszłość, a także owocność naszej pracy zależy przede wszystkim od Bożego błogosławieństwa – przekonywał pielgrzymów bp Leszek Leszkiewicz, krajowy duszpasterz rolników.

W ramach Diecezjalnej Pielgrzymki Rolników, pod hasłem „Polska wieś pielgrzymuje do bł. Karoliny”, do Wał-Rudy i Zabawy w czwartek 20 lipca przybyli mieszkańcy małopolskich wiosek. Wspólną modlitwę, pod przewodnictwem bp. Leszka Leszkiewicza, rozpoczęli w Wał-Rudzie od Drogi Krzyżowej szlakiem męczeństwa bł. Karoliny Kózkówny, a następnie uczestniczyli we Mszy św. w sanktuarium w Zabawie.
CZYTAJ DALEJ

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz

2025-09-23 12:37

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz, choćby w niewielkim zakresie. Karze zaś tych, którzy mają serce skąpe i niczego nie dają potrzebującym.

Jezus powiedział do faryzeuszów: «Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień ucztował wystawnie. U bramy jego pałacu leżał żebrak pokryty wrzodami, imieniem Łazarz. Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza. A także psy przychodziły i lizały jego wrzody. Umarł żebrak i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. Gdy cierpiąc męki w Otchłani, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: „Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i przyślij Łazarza, aby koniec swego palca umoczył w wodzie i ochłodził mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu”. Lecz Abraham odrzekł: „Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz w podobny sposób – niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. A ponadto między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd nie przedostają się do nas”. Tamten rzekł: „Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca. Mam bowiem pięciu braci: niech ich ostrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki”. Lecz Abraham odparł: „Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają!” „Nie, ojcze Abrahamie – odrzekł tamten – lecz gdyby ktoś z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą”. Odpowiedział mu: „Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby ktoś z umarłych powstał, nie uwierzą”».
CZYTAJ DALEJ

bp P. Kleszcz: Wola Boża to dobro, które nas spotyka

2025-09-27 11:10

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

40. Piesza Pielgrzymka z Tomaszowa Mazowieckiego do Sanktuarium Świętej Rodziny w Studziannej

40. Piesza Pielgrzymka z Tomaszowa Mazowieckiego do Sanktuarium Świętej Rodziny w Studziannej

Blisko 200 wiernych wzięło udział w jubileuszowej - 40. Pieszej Pielgrzymce z Tomaszowa Mazowieckiego do Sanktuarium Świętej Rodziny w Studziannej. Mszy świętej inaugurującej pielgrzymkę przewodniczył biskup pomocniczy archidiecezji łódzkiej, bp Piotr Kleszcz, a przewodnikiem na szlaku jest proboszcz tomaszowskiej parafii księży filipinów, ks. Grzegorz Chirk.

W homilii bp Kleszcz przypomniał, że w życiu człowieka pojawiają się drogi „bez map” – znamy ich cel, ale nie wiemy, co nas spotka w drodze. – Są w naszym życiu dwie rzeczywistości, których czasem nie rozumiemy: wola Boża i dopust Boży. Wola Boża to dobro, które nas spotyka, ale zdarzają się też sytuacje trudne, których Bóg nie chce, ale na nie dopuszcza, by ostatecznie mogło z nich wyniknąć dobro – podkreślił hierarcha.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję