Jak pozostać mocnym, gdy jesteśmy dotknięci poważnymi chorobami? Jak to uczynić, gdy oprócz naszego cierpienia widzimy cierpienie tego, kto nas kocha i który, choć jest blisko nas, czuje się bezsilny, aby nam pomóc?
Te pytania postawił Ojciec Święty Franciszek w Orędziu na 33. Światowy Dzień Chorego. Stały się one również tematem refleksji podczas tegorocznych obchodów tego święta w diecezji rzeszowskiej.
Centralna uroczystość została zorganizowana 11 lutego br. w bazylice Ojców Bernardynów w Rzeszowie, gdzie Mszy św. przewodniczył bp Jan Wątroba. W kazaniu zwrócił uwagę na obecność Pana Boga w cierpiącym człowieku, wyrażającą się w spotkaniu, darze i dzieleniu się. Dziękując ludziom, którzy opiekują się chorymi, biskup powiedział: – To wy jesteście dla chorych świadkami nadziei przez wasze słowa i czyny miłości, które niosą ulgę w cierpieniu. Na zakończenie Mszy św. bp Jan Wątroba udzielił zgromadzonym w świątyni błogosławieństwa lurdzkiego, a następnie chorzy otrzymali sakrament namaszczenia chorych.
Obchody Dnia Chorego odbyły się we wszystkich parafiach diecezji. Złożyły się na niego Msze święte z sakramentem namaszczenia, spotkania kapłanów z chorymi, odwiedziny w szpitalach, hospicjach i domach. Biskup Jan Wątroba odwiedził pacjentów Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Rzeszowie i Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 2 w Rzeszowie, a także podopiecznych Hospicjum w Rzeszowie, Ośrodka w Turzy, DPS w Rzeszowie na Słocinie oraz DPS w Rzeszowie przy ul. Załęskiej. Biskup Edward Białogłowski odwiedził chorych w DPS Caritas w Cmolasie.
Caritas Diecezji Rzeszowskiej, która troszczy się o chorych, prowadząc dla nich ośrodki i wspierając najbiedniejszych, tradycyjnie przygotowała pamiątkowe obrazki.
Czy można wybaczyć komuś, kto bardzo nas skrzywdził? Czy można być szczęśliwym, gdy cały świat się od nas odsunął? Czy naprawdę cierpienie może być błogosławieństwem?
Gdyby chcieć szczerze odpowiedzieć na te pytania, to wydaje się to nienaturalne, by mówić o cierpieniu, bólu i samotności jako o łasce. Do Krasnobrodu zawitał jednak człowiek, który wie, że wszystko, co otrzymujemy jest darem, a nawet cudem. Wchodząc do pokoju, w którym znajdował się nasz gość, zastałam człowieka uśmiechniętego, tryskającego radością, inteligentnym dowcipem i głębokimi przemyśleniami. W jego dłoniach gitara wygrywała niesamowite melodie, które zapierały dech w piersiach. Z iskrą w oku i kulą przy nodze wydawał się najszczęśliwszym człowiekiem na świecie. Jednak to, co przeżył, kazało nie tylko mnie przeanalizować na nowo swoje życie.
Jedną z pierwszych modlitw, których uczymy się w dzieciństwie, jest ta do Anioła Stróża. W miarę jednak jak dorastamy, zapominamy o obecności aniołów w naszym życiu, traktujemy je jak istoty z bajki. Czy faktycznie jako dorośli nie potrzebujemy aniołów?
Wiele mówi się o cudach zdziałanych za przyczyną świętych, a zapomina się o cudownych zdarzeniach z udziałem aniołów. Nie bez powodu ich interwencje są tak samo dyskretne, jak ich obecność wśród nas. Czuwają nad nami w sposób niezauważalny. Czy zdarzyło ci się usłyszeć jakiś wewnętrzny głos, który ostrzegał cię przed mającym się niebawem wydarzyć niebezpieczeństwem, albo widziałeś tajemniczą postać, która pomogła ci wydostać się z opresji? Nie brakuje osób, które dzielą się takimi doświadczeniami, ich świadectwa przywracają wiarę w Aniołów Stróżów, dają nadzieję, że nawet w największych kłopotach nie jesteśmy sami.
W środę ok. godz. 6.37 doszło do incydentu w pobliżu rurociągu z gazem. Straż Graniczna przez swoje systemy obserwacyjne zauważyła rosyjski kuter, który zatrzymał się w pobliżu gazociągu - poinformowała rzeczniczka MSWiA Karolina Gałecka. SG poleciła jednostce opuszczenia rejonu rurociągu, co zostało wykonane.
Rzeczniczka prasowa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Karolina Gałecka poinformowała w czwartek podczas konferencji prasowej, że w środę ok. godz. 6.37 doszło do incydentu w pobliżu rurociągu z gazem. - Straż Graniczna przez swoje systemy obserwacyjne zauważyła rosyjski kuter, który płynął oczywiście z kierunku Rosji - poinformowała. Zaznaczyła, że na ok. 20 minut zatrzymał się w okolicach rurociągu z gazem. - Dryfował ok. 300 metrów w okolicach rurociągu z gazem, poprzez który z platformy gaz jest wydobywany na ląd. Dopytywana o lokalizację incydentu odmówiła podania szczegółowych informacji.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.