Reklama

Niedziela Małopolska

Pozostał w ich pamięci

Jak widzę Matkę Bożą Ludźmierską, to widzę obok niej ks. Tadeusza Juchasa – mówił kard. Stanisław Dziwisz.

Niedziela małopolska 8/2025, str. IV-V

[ TEMATY ]

Ludźmierz

MFS/Niedziela

O ks. Tadeuszu przypominał wyeksponowany portret

O ks. Tadeuszu przypominał wyeksponowany portret

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W sobotni, lutowy wieczór wiele dróg na Podhalu prowadziło do Sanktuarium Matki Bożej Królowej Podhala w Ludźmierzu. Ci z dalszych stron przyjechali samochodami. Liczni parafianie przybyli w odświętnych góralskich strojach. A okazja była szczególna – prezentacja książki pt. Kustosz 600-lecia. Opowieść o życiu ks. Tadeusza Juchasa (1949 – 2014).

Modlitwa

Spotkanie rozpoczęło się od Eucharystii, której przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz. Zebranych na Mszy św., w czasie której dziękowano za dar pracy i życia ks. Tadeusza Juchasa, powitał kustosz ludźmierskiego sanktuarium, ks. Maciej Ścibor. – Często się mówi, że nie ma ludzi niezastąpionych i pewnie tak jest – zauważył ksiądz kustosz i podkreślił: – Natomiast są tacy, którzy potrafią się w różnych dziełach czy społecznościach zaznaczyć tak mocno, że to dzieło potem przemawia długi czas.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Z kolei kard. Dziwisz, rozpoczynając Mszę św., wspominał byłego proboszcza w Ludźmierzu: – Wielu z nas znało go bardzo dobrze. Znało go jako człowieka oddanego Bogu i oddanego Matce Bożej Ludźmierskiej. Jak widzę Matkę Bożą Ludźmierską, to widzę obok niej ks. Tadeusza. Kochaliśmy go, bo on się dał kochać. Był człowiekiem dobrym, otwartym, życzliwym i tak pozostał w naszej pamięci.

Reklama

Prezentacja książki odbyła się w sali multimedialnej Domu pod Tęczą. Spotkanie poprowadził Stanisław Łukaszczyk, a o muzyczną stronę zadbał zespół Podhalanie. W wydarzeniu uczestniczyli m.in. liczni kapłani, siostry zakonne, rodzina ks. Juchasa i jego przyjaciele, przedstawiciele władz parlamentarnych i samorządowych. – To dzieło, tę książkę w podstawowym sensie napisał sam ks. Juchas swoją pracą i owocnym życiem oddanym Matce Bożej, Kościołowi i bliźnim – zaznaczył ks. Maciej Ścibor. I podkreślił, że wpływ na powstanie publikacji miał ks. Jerzy Filek, poprzedni ludźmierski proboszcz.

Książka

Film poświęcony ks. Tadeuszowi Juchasowi wprowadził zebranych w nastrój wspomnieniowo-refleksyjny, a o genezie książki opowiedziała autorka Anna Mlekodaj i jej współpracownicy – Anna i Marcin Ozorowscy. – Wszystko zaczęło się tu, w Ludźmierzu niedługo po śmierci księdza proboszcza i kustosza Tadeusza Juchasa, a pierwsze spotkanie na plebani zorganizował ówczesny proboszcz ks. Jerzy Filek – wspominała prof. Anna Mlekodaj. Dodała, że pierwotnie miał to być zbiór wspomnień osób pamiętających kustosza, ale koncepcja się zmieniła. Aby zebrać materiały, autorka odwiedzała miejsca, gdzie ks. Tadeusz Juchas żył, pracował. Rozmawiała z wieloma osobami, poznawała archiwalne materiały.

– Z doświadczenia wiem, że każda praca twórcza jest swego rodzaju cierpieniem i bez tego nie powstają rzeczy wielkie – zauważył Marcin Ozorowski i dodał: – Ta książka miała być tylko biografią, natomiast za przyczyną dogłębnych analiz, badań, przemyśleń, koncepcji, budowania, konstruowania pani profesor powstała publikacja, która jest bardzo głęboka, rozciąga się nie tylko na osobę ks. Tadeusza Juchasa, ale sięga do aspektów historycznych, teologicznych, społecznych. Przekonywał, że lektura książki może być podróżą sentymentalną.

Wspomnienia

Reklama

Zaproszeni goście opowiadali o bohaterze wieczoru. – To był dobry kapłan. Przede wszystkim dbał o dusze ludzkie. Starał się być blisko człowieka i jemu służyć – wspominał ks. Tadeusza kard. Dziwisz. A ks. Mieczysław Łukaszczyk, opowiadając o swym przyjacielu, podkreślił: – Był zakochany w Matce Bożej. Cały czas żył Ludźmierzem i Matką Bożą. Nie zapominał o rozrywce. Mówił, że jak my się cieszymy, to cieszy się i Matka Boża… Z kolei starosta tatrzański Andrzej Skupień, nawiązując do postawy księdza kustosza, podkreślił: – Jest taka garstka ludzi, których jak wspomnieć, to się robi ciepło na sercu. I na pewno taką osobą jest ks. Tadeusz.

Na spotkanie do Ludźmierza ks. Paweł Windak przyjechał z Austrii. Wspominał, jak poznał ks. Juchasa jako ośmioletni chłopiec i jak potem ich drogi się krzyżowały. A odnosząc się do swej historii, stwierdził: – Można zobaczyć, jak spotkanie z księdzem może wpłynąć na dziecko, na całe jego życie. Bardzo dziękuję Panu Bogu, Matce Najświętszej za łaskę spotkania ks. Tadeusza. Z kolei związany z 21. Brygadą Strzelców Podhalańskich kpt. Jan Jastrzębski podkreślił: – To dzięki księdzu kustoszowi wróciły dawne tradycje 21. Brygady Strzelców Podhalańskich, Matka Boża Ludźmierska została naszą patronką!

Aktualne wyzwanie

Po zakończeniu spotkania do autorki książki ustawili się, czekając na autograf, szczęśliwi posiadacze publikacji. – Prezentacja wartościowej książki oraz wspomnienia poświęcone ks. Tadeuszowi były podsumowaniem tego, co tu się działo przez 28 lat posługi księdza kustosza – stwierdził w rozmowie z Niedzielą ks. Maciej Ścibor. Przyznał, że jako młody wikariusz poznał swego poprzednika, że razem z parafianami z Czarnego Dunajca uczestniczył w spotkaniu z Janem Pawłem II. Uśmiechając się, powiedział: – Nigdy nie pomyślałem, że tu będę proboszczem… Zauważył, że dzisiaj sanktuarium jest dobrze znane nie tylko w Polsce, że nie brakuje pielgrzymów modlących się u Gaździny Podhala.

Proboszcz przyznał, że lubi zaglądać na cmentarz i zatrzymać się przy grobie swego poprzednika. Wskazał na aktualne wyzwania w ludźmierskiej parafii: – To ważne, abyśmy się jako parafianie trzymali razem, żebyśmy się ubogacali, żeby to nie było tak, że parafia żyje pielgrzymami. Modlę się, aby parafianie czuli się tu, u Gaździny Podhala jak u siebie. Żeby sami, żyjąc przy Maryi, byli jej czcicielami i świadkami. Kustosz wierzy, że w tym dziele wspiera go śp. ks. Tadeusz Juchas.

2025-02-19 10:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

60. rocznica koronacji figury Matki Bożej Ludźmierskiej

[ TEMATY ]

Ludźmierz

Karol Porwich/Niedziela

Gra terenowa dla dzieci, koncerty, konferencja naukowa, promocje książek, wystawy – to wybrane punkty obchodów jubileuszu 60. rocznicy koronacji figury Matki Boskiej Ludźmierskiej, które odbywają się w Ludźmierzu, a towarzyszą im słowa Prymasa Wyszyńskiego: "Przyjrzyjcie się Panience Ludźmierskiej, zobaczcie, jak niesie człowieka", które wygłosił pod Tatrami w 1963 r.

- Rola Matki, która niesie człowieka, jest nie do przecenienia. Ona zajmuje się dzieckiem od początku, przynosi go do kościoła, wskazuje drogę. Wielu młodych nie chce dziś podążać drogą, którą wytyczyła im Matka, separuje się od Kościoła. To jest właśnie nasze zadanie, by ten jubileusz był też takim drogowskazem dla wątpiących, dla których wiara przestała być ważna. Bardzo nam na nich zależy - zaznacza ks. Jerzy Filek, kustosz ludźmierskiego sanktuarium.
CZYTAJ DALEJ

Relikwie i Róża dla Matki Bożej. Uroczystość ku czci św. Ojca Pio

2025-09-23 08:05

[ TEMATY ]

św. Ojciec Pio

Vatican Media

Nazywany świętym naszych czasów – św. Pio z Pietrelciny - dziś 23 września wspominany w liturgii przez Kościół. W Rzymie odbędą się uroczystości z okazji jego święta, którym przewodniczyć będzie kard. Pietro Parolin. Z kolei w katedrze w Salerno wierni będą mieli okazję oglądać Różę Świętego Pio, ofiarowaną przez niego Matce Bożej z Pompejów.

Św. Ojciec Pio odszedł do Pana 23 września 1968 roku. Trzy dni przed śmiercią poprosił o przekazanie do sanktuarium Matki Bożej w Pompejach róży, z bukietu podarowanego mu przez jednego z wiernych. Dziż tę różę, która nie utraciła swojej pierwotnej wspaniałej woni będą mogli oglądać wierni w katedrze w Salerno, gdzie o godzinie 18.30 rozpocznie się uroczysta Msza św., której przewodniczyć będzie arcybiskup diecezji Salerno-Kampania-Acerno, Andrea Bellandi.
CZYTAJ DALEJ

Zakon Maltański na Ukrainie: 4 miliony osób objętych pomocą

2025-09-23 17:31

[ TEMATY ]

pomoc

Ukraina

Zakon Maltański

4 miliony

Vatican Media

Wielki Szpitalnik Zakonu Maltańskiego, Josef D. Blotz

Wielki Szpitalnik Zakonu Maltańskiego, Josef D. Blotz

Ludzie na Ukrainie muszą otrzymać pomoc, aby poradzić sobie ze skutkami wojny, fizycznymi i psychicznymi. I to stara się zapewniać od początku Suwerenny Zakon Maltański. O wsparciu Ukraińców mówi mediom watykańskim Wielki Szpitalnik Zakonu Maltańskiego, Josef D. Blotz, który w zeszłym tygodniu odbył wizytę na Ukrainie.

Obecny na terytorium Ukrainy od ponad 30 lat Zakon Maltański uruchomił już w lutym 2022 roku - kiedy wybuchła wojna na pełną skalę na Ukrainie - skoordynowaną akcję wszystkich swoich Stowarzyszeń, Korpusów Ratunkowych oraz około 1000 wolontariuszy (zarówno zagranicznych, jak i ukraińskich), aby zapewnić pomoc medyczną, społeczną i psychologiczną, a także bezpieczne schronienie dla osób przesiedlonych w swoim kraju i do krajów sąsiednich. Wsparciem objęto około 4 miliony osób.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję