Reklama

Audiencje Ogólne

Papież: wobec rozwiedzionych w nowych związkach trzeba postawy Dobrego Pasterza

„Niech każdy wypełnia swoją rolę podejmując postawę Dobrego Pasterza, który zna każdą ze swych owiec i żadnej nie wyklucza ze swej nieskończonej miłości!” - powiedział Ojciec Święty podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Swoją katechezę Franciszek poświęcił sytuacji osób rozwiedzionych żyjących w nowych związkach. Jego słów w auli Pawła VI wysłuchało około 9 tys. osób.

[ TEMATY ]

Franciszek

Ks. Waldemar Wesołowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Papież wyraźnie stwierdził, iż taka sytuacja jest sprzeczna z chrześcijańskim sakramentem. Jednak konieczne jest w takich sytuacjach również dążenie do dobra i zbawienia osób. Kościół musi jak to określił św. Jan Paweł II „dla miłości prawdy” „właściwie rozeznać sytuację” i wskazać na różnicę między tymi, którzy doznali separacji, a tymi, którzy ją spowodowali.

Ojciec Święty zachęcił wspólnoty wierzących, by starały się o autentyczne przyjęcie osób żyjących w takich sytuacjach, tym bardziej, że mają one obowiązek, by wychować swoje dzieci do życia w wierze. Mówiąc o ich sytuacji papież wskazał, iż „ważne, aby odczuwały one, że Kościół jest matką troszczącą się o wszystkich, zawsze gotową do słuchania i spotkania”. Podkreślił, że osoby rozwiedzione żyjące w nowych związkach nie są ekskomunikowane i nie powinny być traktowane jako takie: zawsze są one częścią Kościoła. Przypomniał słowa Benedykta XVI, który apelował o uważne rozeznanie i mądrą opiekę duszpasterską, wiedząc, że nie nie mamy „prostych odpowiedzi”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Franciszek, za swymi poprzednikami zachęcił wspólnoty do okazywania otwarcie i konkretnie gotowości, do ich przyjęcia i dodawania im otuchy, żeby żyli i coraz bardziej rozwijali swą przynależność do Chrystusa i do Kościoła. Dzieje się to przez modlitwę, słuchanie Słowa Bożego, uczestnictwo w liturgii, chrześcijańskie wychowanie dzieci, miłosierdzie i posługę ubogim, zaangażowanie na rzecz sprawiedliwości i pokoju.

Papież zaznaczył, że Kościół jest powołany, aby zawsze był otwartym domem Ojca, jest ojcowskim domem, gdzie jest miejsce dla każdego z jego trudnym życiem. Podobnie wszyscy chrześcijanie są powołani do naśladowania Dobrego Pasterza. „Zwłaszcza rodziny chrześcijańskie mogą współpracować z Nim troszcząc się o rodziny zranione, towarzysząc im w życiu wiary wspólnoty. Niech każdy wypełnia swoją rolę podejmując postawę Dobrego Pasterza, który zna każdą ze swych owiec i żadnej nie wyklucza ze swej nieskończonej miłości!” - zakończył swoją katechezę papież Franciszek.

Reklama



Oto tekst papieskiej katechezy w tłumaczeniu na język polski:

Drodzy bracia i siostry, dzień dobry!

Wraz z dzisiejszą katechezą podejmujemy ponownie naszą refleksję na temat rodziny. Po tym, jak mówiliśmy ostatnim razem o rodzinach zranionych z powodu nieporozumieniu między małżonkami, chciałbym dziś zwrócić naszą uwagę na inną sytuację: jak zatroszczyć się o tych, którzy na skutek nieodwracalnego rozpadu swej więzi małżeńskiej podjęli życie w nowym związku.

Kościół dobrze wie, że taka sytuacja jest sprzeczna z chrześcijańskim sakramentem. Jednak jego spojrzenie nauczyciela zawsze czerpie z serca matki; serca, które ożywiane Duchem Świętym zawsze poszukuje dobra i zbawienia osób. Dlatego właśnie odczuwa on obowiązek, „dla miłości prawdy” „właściwego rozeznania sytuacji”. Tak się wyraził się w adhortacji apostolskiej „Familiaris consortio” (n. 84) św. Jan Paweł II, wskazując na przykład różnicę między tymi, którzy doznali separacji, a tymi, którzy ją spowodowali. Musimy uczynić to rozeznanie.

Jeśli następnie spojrzymy także na te nowe związki oczyma maluchów, a one widzą - dzieci, to tym bardziej widzimy pilną potrzebę rozwijania w naszych wspólnotach autentycznego przyjęcia osób żyjących w takich sytuacjach. Dlatego jest ważne, aby styl wspólnoty, jej język, jej postawy zawsze zwracały uwagę na osoby, począwszy od maluchów. To one cierpią najbardziej z powodu tych sytuacji. Ponadto, jak możemy zalecać tym rodzicom, aby czynili wszystko, co w ich mocy, żeby wychowywać dzieci do życia chrześcijańskiego, dając im przykład wiary przekonanej i praktykowanej, jeślibyśmy trzymali je z dala od życia wspólnoty, tak jakby byli ekskomunikowani? Trzeba sprawić, aby nie dodawać nowych ciężarów ponad te, jakie dzieci w takich sytuacjach już muszą znosić! Niestety liczba takich dzieci i młodzieży jest naprawdę wielka. Ważne, aby odczuwały one, że Kościół jest matką troszczącą się o wszystkich, zawsze gotową do słuchania i spotkania.

Reklama

W minionych latach Kościół doprawdy nie był ani niewrażliwy, ani też leniwy. Dzięki pogłębieniu dokonanemu przez pasterzy, kierowanemu i potwierdzonemu przez moich poprzedników bardzo wzrosła świadomość, że konieczne jest braterskie i uprzejme przyjęcie w miłości i prawdzie ochrzczonych, którzy zawarli nowy związek po rozpadzie małżeństwa sakramentalnego. Osoby takie nie są ekskomunikowane i nie powinny być traktowane jako takie: zawsze są one częścią Kościoła.

Papież Benedykt XVI podjął tę kwestię, wzywając do uważnego rozeznania i mądrej opieki duszpasterskiej, wiedząc, że nie nie mamy „prostych odpowiedzi”(Rozmowa z uczestnikami VII Światowego Spotkania Rodzin w Mediolanie, Mediolan 2 czerwca 2012, odpowiedź 5).

Stąd powtarzające się wezwanie pasterzy do okazywania otwarcie i konkretnie gotowości wspólnoty, by ich przyjąć i dodać im otuchy, żeby żyli i coraz bardziej rozwijali swą przynależność do Chrystusa i do Kościoła, przez modlitwę, słuchanie Słowa Bożego, uczestnictwo w liturgii, chrześcijańskie wychowanie dzieci, miłosierdzie i posługę ubogim, zaangażowanie na rzecz sprawiedliwości i pokoju.

Biblijny obraz Dobrego Pasterza (J 10,11-18) streszcza misję, jaką Jezus otrzymał od Ojca: aby dać swoje życie za owce. Ta postawa jest także wzorem dla Kościoła, który przyjmuje swoje dzieci jak matka, która oddaje za nie swoje życie. „Kościół jest powołany, aby zawsze był otwartym domem Ojca, jego drzwi nie mogą być zamknięte [...] Wszyscy mogą w jakiś sposób uczestniczyć w życiu Kościoła; wszyscy mogą należeć do wspólnoty... Kościół ... jest ojcowskim domem, gdzie jest miejsce dla każdego z jego trudnym życiem” (Adhort. ap. Evangelii gaudium, n. 47).

Podobnie wszyscy chrześcijanie są powołani do naśladowania Dobrego Pasterza. Zwłaszcza rodziny chrześcijańskie mogą współpracować z Nim troszcząc się o rodziny zranione, towarzysząc im w życiu wiary wspólnoty. Niech każdy wypełnia swoją rolę podejmując postawę Dobrego Pasterza, który zna każdą ze swych owiec i żadnej nie wyklucza ze swej nieskończonej miłości! Dziękuję!

2015-08-05 10:35

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież do Kubańczyków: przybędę, by Wam powiedzieć, że Jezus was miłuje

[ TEMATY ]

Franciszek

Franciszek na Kubie i w USA

Grzegorz Gałązka

O tym, że w centrum jego przepowiadania podczas podróży na Kubę będzie stało zapewnienie o wiernej miłości Jezusa i Jego miłosierdziu zapewnił Ojciec Święty Kubańczyków w wyemitowanym wczoraj wieczorem przesłaniu wideo.

Franciszek zapowiedział, że pragnie dzielić z Kubańczykami wiarę i nadzieję, aby umocnić się wzajemnie w naśladowaniu Jezusa. Podkreślił wierność kubańskiego Kościoła a także mężne stawianie czoła trudnościom dnia powszedniego i wzajemną miłość z jaką mieszkańcy tego kraju wspomagają siebie nawzajem. „Dziękuję za wasze jakże ważne świadectwo” – powiedział Papież.

CZYTAJ DALEJ

Bp Przybylski do nowych diakonów: bądźcie mądrzy mądrością Boga, a nie świata

– Dzisiaj bardzo potrzeba mądrych diakonów w tym świecie takim rozbitym, relatywnym. Bądźcie mądrzy mądrością Boga, mądrością Bożych przykazań, a nie mądrością tego świata. Bądźcie mądrzy mądrością Kościoła, a nie jakąś własną mądrością – powiedział bp Andrzej Przybylski.

Biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej 11 maja w archikatedrze Świętej Rodziny w Częstochowie udzielił święceń diakonatu trzem seminarzystom Wyższego Międzydiecezjalnego Seminarium Duchownego w Częstochowie.

CZYTAJ DALEJ

Katolicy na parkiecie

2024-05-12 17:18

Tomasz Lewandowski

140 osób bawiło się razem podczas 4. Karmelitańskiego Balu dla Singli

140 osób bawiło się razem podczas 4. Karmelitańskiego Balu dla Singli

140 osób na 4. Karmelitańskim balu dla singli i około 250 na Kato-party – młodzi „z wartościami” chcą się razem bawić.

– Okazuje się, że jest duże zapotrzebowanie na tego typu imprezy. Sporo osób przyjechało spoza Wrocławia, aby razem się bawić i poznać osoby żyjące tymi samymi wartościami. Wielu nie chce chodzić do klubów czy dyskotek i zastanawiać się, czy spotyka kogoś stanu wolnego, czy ta osoba myśli podobnie, czy żyje w podobnym stylu. Na takim balu nie muszą się martwić, czy ktoś jest już w poważnej relacji, czy wiara jest dla niego ważna. Tu można się przełamać – tłumaczy Maciej Romaniszyn, DJ i organizator Karmelitańskiego balu dla singli. I dodaje: – Mało jest wydarzeń o charakterze balu, w których możemy wziąć udział. Mamy sylwestra, może karnawał lub wesela, gdzie można pięknie się ubrać w strój wieczory i w konwencji balowej pobawić. My dajemy taką możliwość.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję