Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Pomoc to dewiza

Caritas w parafii Nawiedzenia NMP w Szczecinie-Dąbiu, która w lipcu kończy 33 lata, wciąż poszukuje nowych form i okazji do dzielenia się miłością nie tylko od święta, ale i na co dzień, do czego nie tyle obliguje, co pociąga przykład Maryi niosącej pomoc, osadzony w scenie odwiedzin krewnej.

Niedziela szczecińsko-kamieńska 26/2024, str. III

[ TEMATY ]

Szczecin

Adam Szewczyk

Do zabawy dzieci nie trzeba zapraszać

Do zabawy dzieci nie trzeba zapraszać

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podczas imienin parafii w Dąbiu radość świętowania i dostojeństwo przydał jubileusz setnej rocznicy urodzin p. Heleny Krzysztoszek, w której intencji sprawowana była Suma. Czcigodna Jubilatka osobiście uczestniczyła w Eucharystii oraz przyjęła szczególne błogosławieństwo na kolejne lata życia od bp. Henryka Wejmana, za pośrednictwem proboszcza parafii ks. kan. Mariana Augustyna. Słoneczna aura stanowiła tło festynu zorganizowanego z okazji odpustu, któremu towarzyszyło moc zabaw i uśmiechu, a jego barwnym akcentem był występ zespołu „Romcio Tomcio i Przyjaciele”.

Potrzebujący są wśród nas

Reklama

„Pomoc” to klucz otwierający kierunki licznych inicjatyw podejmowanych w tej parafii na skraju Szczecina. Wsparcie niesione potrzebującym jest jej dewizą. To m.in. działająca od lat jadłodzielnia. – To miejsce dzielenia się miłością – mówi proboszcz. – Możemy osobom potrzebującym, ubogim, bezdomnym, ofiarować coś od siebie. To okazja, by żywności nie wyrzucać, a niestety często tak się dzieje. Pamiętajmy, że obok nas jest naprawdę wiele osób, które potrzebują wsparcia. Jadłodzielnię dzięki ofiarności parafian ulepszono. – Jest w nowym miejscu, została optymalnie zorganizowana, co ułatwia korzystanie z niej przez potrzebujących. Półtora roku temu wstawiliśmy szafę blaszaną ze stali nierdzewnej, teraz dzięki darczyńcy dodatkowo na okres letni ustawiliśmy lodówkę-witrynkę, gdzie można zostawiać posiłki, bez obawy szybkiego ich popsucia. Całość zadaszyliśmy, oczywiście doprowadziliśmy prąd do zasilania lodówki i zainstalowaliśmy dodatkowe gniazdka, z których osoby potrzebujące mogą skorzystać, by naładować telefon komórkowy – opowiada ks. Augustyn i dodaje: – Prócz jadłodzielni oraz środowych ciepłych posiłków w parafii codziennie osoby z Caritas lub inni chętni przygotowują kanapki. O godz. 15 odmawiana jest Koronka do Bożego Miłosierdzia i po niej posiłek jest przekazywany osobom potrzebującym. Cóż, są takie sytuacje, że ktoś przychodzi do jadłodzielni, a w niej jest pusto. Mamy więc tę godzinę 15, jak godzinę miłosierdzia, jeśli ktoś przyjdzie, nie odejdzie głodny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Uzdalnia nas Bóg

Z miłością należy odnosić się do każdego. Niełatwo dotrzeć z nią do potrzebujących. W Dąbiu i z tym sobie radzą. – Z założenia w idei jadłodzielni darczyńcy są anonimowi, działają nie informując nikogo, że coś przynieśli. Korzystający zachowują się tak samo, przez co aspekt intymności jest tu zachowany – tłumaczy proboszcz.

Na pytanie: czego można życzyć tej wspólnocie w dniu imienin parafii z rozbrajającą skromnością odpowiada: – Osiągnęliśmy wiek Chrystusowy. Dzięki życzliwości parafian jest ona na tyle samodzielna, by radzić sobie z różnymi wyzwaniami. Dzięki Bogu możemy też podejmować inne działania czy inwestycje, jak choćby jadłodzielnia, która służy wszystkim, wierzącym i nie. Nasza parafia jest typowo Maryjna i tę Maryjną pobożność kultywujemy. Prócz innych nabożeństw np. w soboty odprawiamy nabożeństwo do MB Jasnogórskiej, naszej patronki, bowiem parafia powstała jako dziękczynienie za nawiedzenia kopii obrazu jasnogórskiego wtedy jeszcze w diecezji szczecińsko-kamieńskiej. Poza rysem Maryjnym i Caritas, jest jeszcze trzeci kierunek naszego duchowego rozwoju. Z racji instalacji w marcu br. w naszym kościele relikwii bł. Rodziny Ulmów, w każdy siódmy dzień miesiąca (7 lipca Ulmowie zawarli sakrament małżeństwa) zanosimy szczególne modlitwy za małżonków i rodziny naszej parafii. Także w tym kierunku chcemy podążać.

2024-06-25 14:15

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pomnik Ofiar Nacjonalistów Ukraińskich w latach 1939-1947

Niedziela szczecińsko-kamieńska 8/2019, str. I-II

[ TEMATY ]

pomnik

Szczecin

Ks. Robert Gołębiowski

Historia naszego narodu w ciągu minionych wieków naznaczona była wieloma zarówno chlubnymi, jak i dramatycznymi wydarzeniami. Obchodziliśmy niedawno stulecie odzyskania przez Polskę Niepodległości, dziękując Bogu za dar suwerenności, wolności i pokoju. Jednak w historię naszej Ojczyzny wpisane są także ofiary męczeństwa i kaźni, które na polskiej ludności dokonano szczególnie w czasie II wojny światowej na Kresach Rzeczypospolitej. Tym bohaterom poświecony jest pomnik, który 9 lutego br. został odsłonięty na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie.
CZYTAJ DALEJ

To ja zobaczyłem, że to już koniec… - wspomnienia z momentu śmierci św. Jana Pawła II

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

©Wydawnictwo Biały Kruk/Adam Bujak

W rocznicę śmierci św. Jana Pawła II prezentujemy wzruszający fragment książki Magdaleny Wolińskiej-Riedi „Zdarzyło się w Watykanie”, w którym moment odejścia Ojca Świętego opisuje Massimiliano – ówczesny sanitariusz w Poliklinice Gemelli w Rzymie.

– Prawie dwadzieścia lat temu watykańska służba zdrowia organizowała specjalną ekipę do opieki nad coraz bardziej schorowanym Janem Pawłem II. Pracowałem wtedy w Poliklinice Gemelli w Rzymie. Kilkakrotnie zdarzyło mi się opiekować papieżem podczas jego pobytów w tym szpitalu. Kolega, z którym tam współpracowałem, wymienił moje nazwisko, kiedy kompletowano wspomnianą ekipę. Kilka miesięcy później, w 2002 roku, trafiłem do Watykanu. Był to bez wątpienia trudny czas. Najtrudniejszy w mojej medycznej karierze. W Gemelli, gdzie pracowałem od 1990 roku, kiedy miewałem do czynienia z Ojcem Świętym, to jedynie przez kilka godzin, najwyżej kilka dni. Tutaj ta opieka miała być na stałe, a przy tym nabrała zupełnie innego, bardzo osobistego charakteru.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Parolin: Jan Paweł II nie próbował podobać się ludziom, ale Bogu

2025-04-02 16:40

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Vatican News

Dziś, podobnie jak niezliczeni pielgrzymi, którzy nieustannie przybywają do tej bazyliki i proszą o jego wstawiennictwo przy ołtarzu, w którym spoczywa jego ciało, my również powtarzamy: ‘Pobłogosław nam, Ojcze Święty Janie Pawle II! Pobłogosław ten Kościół Pański w drodze, aby był pielgrzymem nadziei - mówił w Bazylice św. Piotra watykański sekretarz stanu podczas Mszy św. w 20. rocznicę śmierci Papieża Polaka.

Vatican News
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję