Takie historie wymagają od widza mocnych nerwów, a ta, oparta na książce Barbary Winton – szczególnie. Opowiada o jej ojcu, Nickym, który jako młody finansista, gdy zobaczył dramatyczne warunki życia w Pradze tysięcy rodzin, głównie żydowskich, z Sudetów i Austrii zajętych przez wojska Hitlera, nie stał, nie czekał na inwazję Niemców, lecz zaczął pomagać. Razem z przyjaciółmi i ze swoją matką zorganizował akcję wywożenia z Pragi i transportu do Wielkiej Brytanii żydowskich dzieci. Udało mu się ocalić nie jedno, lecz 670 istnień, o czym przez lata wiedzieli nieliczni. Jak się dowiedzieli? Warto zobaczyć film, przekonać się samemu. Ocaleni i ich rodziny nazywali się dziećmi Nicky’ego. On sam, zanim odszedł w wieku 106 lat, otrzymał od królowej tytuł szlachecki. W roli młodego Nicolasa Wintona wystąpił Johnny Flynn, a dojrzałego – Anthony Hopkins.
Pomóż w rozwoju naszego portalu