Reklama

Niedziela Świdnicka

Kapłański rozwój

Ponad dwudziestu księży uczestniczyło 9 marca w spotkaniu formacyjnym w ramach studium wikariuszowskiego w Diecezjalnym Domu Rekolekcyjnym Santa Aniela w Bardzie.

Niedziela świdnicka 12/2024, str. I

[ TEMATY ]

Bardo

Ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Ks. prof. Bogdan Ferdek oraz ks. dr Marek Korgul wraz z księżmi wikariuszami

Ks. prof. Bogdan Ferdek oraz ks. dr Marek Korgul wraz z księżmi wikariuszami

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spotkanie zorganizowane przez ks. prał. Marka Korgula, dyrektora Diecezjalnego Instytutu Formacji Stałej, miało na celu pogłębienie wiedzy z dogmatyki i Biblii. Do udziału zaproszono dwóch wybitnych księży profesorów z Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu.

Współczesny humanizm i rola Kościoła

Podczas pierwszego wykładu ks. prof. dr hab. Bogdan Ferdek poruszył zagadnienia dotyczące współczesnego humanizmu, filozofii oraz roli Kościoła w świecie po ogłoszeniu „śmierci Boga”. Rozpoczął od rysu historycznego, odnosząc się do swoich doświadczeń z lat 90. i pracy nad dokumentami naukowymi. Wskazał na znaczenie filozofii w kształtowaniu dzisiejszego świata, przywołując myślicieli takich jak Antonio Gramsci, Herbert Marcuse czy Fryderyk Nietzsche oraz ich wpływ na percepcję moralności, sakralności i struktury społecznej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Specjalista w zakresie teologii dogmatycznej zwrócił uwagę na próby reinterpretacji i zastąpienia chrześcijańskiego humanizmu przez idee oparte na filozofii bez Boga, co prowadzi do negacji tradycyjnych wartości i relacji międzyludzkich. Podkreślił, że taka sytuacja wymaga od Kościoła i kapłanów refleksji nad sposobem przekazywania wiary oraz znalezienia nowych metod duszpasterskich, które odpowiadałyby na wyzwania współczesności.

Reklama

W kontekście przyszłości humanizmu chrześcijańskiego profesor wskazał na konieczność zachowania nadziei i otwartości na Boga, mimo trudności i oporu ze strony świata. Zaznaczył, że istotne jest poszukiwanie nowych form działania pastoralnego, które będą w stanie zainteresować i zaangażować współczesnych ludzi w życie duchowe i wspólnotę Kościoła.

Przekłady Pisma Świętego i ich znaczenie

Podczas drugiego wykładu ks. prof. dr hab. Mariusz Rosik podzielił się z kapłanami praktycznymi i teoretycznymi aspektami związanymi z przekładami Pisma Świętego na język polski oraz najnowszymi komentarzami biblijnymi. Wskazał na rozwój i różnorodność tłumaczeń Biblii pojawiających się w ostatnich latach, zwracając szczególną uwagę na Biblię Tysiąclecia, jej historyczne edycje oraz nadchodzące szóste wydanie. Profesor omówił również proces tłumaczenia, wyzwania związane z interpretacją tekstu oryginalnego oraz wprowadzenie do liturgii nowych przekładów. Wspomniał także o inicjatywach tłumaczeniowych innych wyznań chrześcijańskich i nowych podejściach do przekładu Biblii.

Wykładowca PWT przestrzegł kapłanów przed Nowym Przekładem Dynamicznym Biblii, który według jego opinii, jest antykatolicki i sprzeczny z tradycyjnym nauczaniem Kościoła katolickiego oraz innych kościołów chrześcijańskich. Podkreślił, że ten przekład wprowadza liczne nieścisłości i kontrowersyjne interpretacje, które mogą wprowadzać w błąd czytelników, szczególnie w kwestiach tak fundamentalnych, jak rozumienie Eucharystii, dziewictwa Maryi czy też sakramentu małżeństwa. Spotkanie zakończyła Eucharystia pod przewodnictwem bp. Adama Bałabucha.

2024-03-19 13:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Skromny jubileusz w Bardzie Śląskim

[ TEMATY ]

Bardo

Strażniczka Wiary

Stanisław Bałabuch

Bp Adam Bałabuch z figurką MB Strażniczki Wiary Świętej z Barda.

Bp Adam Bałabuch z figurką MB Strażniczki Wiary Świętej z Barda.

Kolejna rocznica koronacji łaskami słynącej figury Matki Bożej Strażniczki Wiary była okazją do wielbienia Pana Boga za wielkie rzeczy, które dokonuje przez Maryję.

- Tak jak Maryja niegdyś nawiedzała św. Elżbietę, tak dziś nawiedza także i tę bardzką ziemię. Mówią nam o tym dawne księgi i zgromadzone w Kaplicy Wotywnej obrazy – artykułował podczas Mszy św. bp Adam Bałabuch, przypominając, że zaczęło się to od cudu uzdrowienia czeskiego rycerza w 1270 r., od kiedy to datuje się początek pielgrzymek do Barda.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Joachim Badeni OP, mistyk – 15 lat po śmierci znów przemawia do współczesnego człowieka

2025-10-01 17:09

info.dominikanie.pl

Ojciec Joachim Badeni OP – człowiek modlitwy, mistyk– 15 lat po śmierci znów przemawia do współczesnego człowieka dzięki książce „Amen. O rzeczach ostatecznych”. Osoby, dla których był przewodnikiem, dziś mogą pomóc w przygotowaniach do jego beatyfikacji, dzieląc się osobistymi świadectwami wiary, łask i spotkań z dominikaninem.

W tym roku minęło 15 lat od śmierci znanego i kochanego przez wielu dominikanina, ojca Joachima Badeniego – cenionego kaznodziei, duszpasterza i mistyka. Urodził się w arystokratycznej rodzinie i ukończył prawo na Uniwersytecie Jagiellońskim.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję