Reklama

Niedziela Sandomierska

Miejsce dialogu i kultury

Po prawie dwuletniej przerwie spowodowanej generalnym remontem, Katolicki Dom Kultury im. św. Józefa to właściwie całkiem nowy obiekt na mapie diecezji i Sandomierza.

Niedziela sandomierska 9/2024, str. V

[ TEMATY ]

Sandomierz

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Otwarcia dokonał bp Krzysztof Nitkiewicz

Otwarcia dokonał bp Krzysztof Nitkiewicz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W uroczystości oddania do ponownego użytku budynku wzięli udział: biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz, biskup pomocniczy senior Edward Frankowski, władze samorządowe na czele z Marcinem Marcem, burmistrzem Sandomierza, wykonawcy remontu, sponsorzy, przedstawiciele służb mundurowych, lokalnych przedsiębiorców, kapłani, siostry zakonne, młodzież zaangażowana w działalność diecezjalną oraz zaproszeni goście.

Inaugurację Katolickiego Domu Kultury rozpoczął „Polonez” w wykonaniu Zespołu Pieśni i Tańca „Racławice” działającego przy Katolickim Domu Kultury „Arka”. Następnie prowadzący galę – Natalia Kopeć-Panek i Damian Warchoł, związani z Katolickim Stowarzyszeniem Młodzieży Diecezji Sandomierskiej – przedstawili rys historyczny budynku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Biskup Nitkiewicz wyraził nadzieję, że nowo oddany budynek będzie miejscem spotkania, rozmowy, wzajemnego wsłuchiwania się, ale także miejscem edukacji i szeroko rozumianej kultury. Zaznaczył, że czasy, w których żyjemy różnią się od epoki, w której bp Jan Kanty Lorek dokonywał inauguracji tego domu. Są odmienne również od okresu, w którym bp Wacław Świerzawski, po odzyskaniu budynku, przystosowywał go do nowych potrzeb. Podkreślił, że dzisiejszy świat charakteryzuje się oziębieniem religijnym, wręcz dechrystianizacją, dlatego niech Dom Kultury będzie miejscem spotkania świata w nieustannej ewolucji z Dobrą Nowiną – Ewangelią, która pozostaje niezmienna.

Inspektor nadzoru budowlanego Paweł Sobczyński, podkreślił, że obiekt przeszedł kompleksowy remont z zakresu branży: budowlanej, sanitarnej, elektrycznej, audiowizualnej i prac dekoratorskich. Po oficjalnych przemowach biskup ordynariusz przy obecności przedstawicieli młodzieży – uczniów Collegium Gostomianum z Sandomierza, Katolickiego Liceum z Ostrowca Świętokrzyskiego, członków Ruchu Światło-Życie i Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży oraz przedstawicieli Zespołu Pieśni i Tańca „Racławice” – odmówił modlitwę błogosławieństwa, a następnie poświęcił budynek.

Po oficjalnym otwarciu, młodzi trzymający taśmę otwierającą budynek, mogli zabrać do swoich środowisk symboliczne kawałki szarfy przekazujące Dobrą Nowinę płynącą z nowo poświęconego domu. Na zakończenie gali jako gwiazda wieczoru wystąpił Maciej Miecznikowski, który zaprezentował najpiękniejsze utwory ze swojego repertuaru.

W ramach remontu Katolickiego Domu Kultury wymieniono dach, stolarkę okienną i drzwiową, instalacje oraz źródło ciepła, a także odnowiono elewację. Modernizację przeszła główna sala widowiskowa, w której odnowiono ozdobne ściany, zainstalowano nowe oświetlenie i nagłośnienie. Nowością jest otwarcie niedostępnego dotąd balkonu, na którym znajduje się obecnie 16 miejsc siedzących. Sala malinowa, stała się pistacjową. Koszty remontu, wraz z wyposażeniem, wyniosły ponad 5,5 mln zł i zostały pokryte m.in. z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, Siarkopolu w Grzybowie i Tarnobrzegu, a także od księży z diecezji sandomierskiej, prywatnych sponsorów i Kurii Diecezjalnej.

2024-02-27 11:03

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Złoto sandomierskiej ziemi

Niedziela sandomierska 4/2021, str. VI

[ TEMATY ]

Sandomierz

Muzeum Diecezjalne

Archiwum muzeum

Pierścień wykonany przez Cezarego Łutowicza 1973 r.

Pierścień wykonany przez Cezarego Łutowicza 1973 r.

W Muzeum Okręgowym w Sandomierzu znajduje się jedyna na świecie kolekcja biżuterii z krzemienia pasiastego. Prace konkursowe uczniów kierunku jubilerskiego z Zespołu Szkół Plastycznych w Katowicach wzbogaciły ją o kolejne eksponaty.

Do zamkowej kolekcji trafiły dwie prace: Martyny Przegendzy, która zdobyła główną nagrodę w konkursie pt. „Forma i struktura w dialogu z biżuterią”, oraz Dominika Gocyły, który wykonał naszyjnik. Dzieła uczniów są efektem ich wcześniejszych wizyt w Sandomierzu i Krzemionkach Opatowskich, podczas których zapoznawali się z kamieniem, jego historią i specyfiką, oraz udziału w wykładach prowadzonych przez złotników. Ze szkołą bowiem współpracują sandomierscy twórcy biżuterii z krzemieniem: Cezary Łutowicz i Mariusz Pajączkowski. Młodzież wykonała naszyjniki, pierścionki, bransolety i brosze, łącząc krzemień pasiasty najczęściej ze srebrem, a czasami także z miedzią i mosiądzem.
CZYTAJ DALEJ

Św. kard. Karol Boromeusz - wzór pasterza

Niedziela łowicka 44/2005

[ TEMATY ]

św. Karol Boromeusz

pl.wikipedia.org

„Wszystko, co czynicie, niech się dokonuje w miłości” - mawiał św. Karol Boromeusz. Bez cienia wątpliwości można powiedzieć, że w tym zdaniu wyraża się cała Ewangelia Chrystusowa. Jednocześnie stanowi ono motto życia i działalności św. Karola Boromeusza, którego Kościół liturgicznie wspomina 4 listopada.

Przyszło mu żyć w trudnych dla Kościoła czasach: zepsucia moralnego pośród duchowieństwa oraz reakcji na to zjawisko - reformacji i walki z nią. Karol Boromeusz urodził się w 1538 r. na zamku Arona w Longobardii. Ukończył studia prawnicze. Był znawcą sztuki. W wieku 23 lat, z woli swego wuja - papieża Piusa IV, na drodze nepotyzmu został kardynałem i arcybiskupem Mediolanu, lecz święcenia biskupie przyjął 2 lata później. Ta nominacja, jak się później okazało, była „błogosławioną”. Kiedy młody Karol Boromeusz zostawał kardynałem i przyjmował sakrę biskupią, w ostateczną fazę obrad wchodził Sobór Trydencki (1545-63). Wyznaczył on zdecydowany zwrot w historii świata chrześcijańskiego. Sprecyzowano wówczas liczne punkty nauki i dyscypliny, m.in. zreformowano biskupstwo, określono warunki, jakie trzeba spełnić, aby móc przyjąć święcenia, zajęto się (głównie przez polecenie tworzenia seminariów) lekceważoną często formacją kapłańską, zredagowano katechizm dla nauczania ludu Bożego, który nie był systematycznie pouczany. Sobór ten miał liczne dobroczynne skutki. Pozwolił m.in. zacieśnić więzy, jakie powinny łączyć papieża ze wszystkimi członkami Kościoła. Jednak, aby decyzje były skuteczne, trzeba je umieć wcielić w życie. Temu głównie zadaniu poświęcił życie młody kard. Boromeusz. Od momentu objęcia diecezji jego dewiza zawarła się w dwóch słowach: modlitwa i umartwienie. Mimo młodego wieku, nie brakowało mu godności. W 23. roku życia nie uległ pokusie władzy i pieniądza, żył ubogo jak mnich. Kard. Boromeusz był przykładem biskupa reformatora - takiego, jakiego pragnął Sobór. Aby uświadomić sobie ogrom zadań, jakie musiał podjąć Karol Boromeusz, trzeba wspomnieć, że jego diecezja liczyła 53 parafie, 45 kolegiat, ponad 100 klasztorów - w sumie 3352 kapłanów diecezjalnych i 2114 zakonników oraz ok. 560 tys. wiernych. Na jej terenie obsługiwano 740 szkół i 16 przytułków. Kardynał przeżył liczne konflikty z władzami świeckimi, jak i z kapłanami i zakonnikami. Jeden z mnichów chciał go nawet zabić, gdy ten modlił się w prywatnym oratorium. Kard. Boromeusz był prawdziwym pasterzem owczarni Pana, dlatego poznawał ją bardzo dokładnie. Ze skromną eskortą odbywał liczne podróże duszpasterskie. W parafiach szukał kontaktu z ludnością, godzinami sam spowiadał, głosił Słowo Boże, odprawiał Mszę św. Jego prostota i świętość pozwoliły mu zdobywać kolejne dusze.
CZYTAJ DALEJ

Pałka zamiast tarczy

2025-11-04 20:46

[ TEMATY ]

pałka

zamiast

tarczy

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Kiedy sąd uchyla wyrok wobec mordercy lub gwałciciela, społeczeństwo nie wnika już w niuanse prawne – ono czuje, że coś jest nie tak. Bo jeśli państwo zamiast bronić ofiar, w imię nowej politycznej doktryny zaczyna litować się nad sprawcami, to znaczy, że prawo przestało być tarczą, a stało się pałką w rękach władzy. W Polsce coraz częściej słyszymy o uchylonych wyrokach, bo „neosędzia”, bo „niekonstytucyjne przepisy”. A ofiary? Mają cierpieć jeszcze raz.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu uchylił wyrok wobec gwałciciela dziecka, bo skazał go sędzia, którego on arbitralnie nie uznaje. Morderca ma stanąć ponownie przed sądem, bo jeden sędzia uznał, że nie tylko ma prawo intepretować wiążąco konstytucję i obowiązujące przepisy, ale że robi to lepiej niż Trybunał Konstytucyjny.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję