Reklama

Niedziela plus

Poznań

Szansa czy zagrożenia?

Styczniowa debata prowadzona przez ks. Dawida Stelmacha osiągnęła absolutny rekord: zarówno obecności uczestników w siedzibie Akademii Lubrańskiego w Poznaniu, jak i oglądalności na YouTubie.

Niedziela Plus 5/2024, str. VIII

[ TEMATY ]

Poznań

kuzniateologiczna.pl

Kuźnia Teologicznych Inspiracji to miejsce spotkań, warsztatów i debat o wierze

Kuźnia Teologicznych Inspiracji to miejsce spotkań, warsztatów i debat o wierze

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Była to pierwsza debata w ramach III semestru 2. roku działalności Kuźni Teologicznych Inspiracji. Udział w niej wzięli: ks. prof. Paweł Bortkiewicz, teolog moralny, publicysta Niedzieli, oraz dr hab. Aleksander Bańka, prof. UŚ, filozof, politolog, delegat komisji ds. świeckich synodu o synodalności. Obaj obszernie przedstawili pojęcia synodu i synodalności, przybliżyli temat, opowiedzieli, jak wyglądały prace synodalne i skąd się biorą różnice poglądowe dotyczące synodu w poszczególnych częściach świata. Pytania uczestników debaty ukazały, jak ważny i aktualny jest temat synodalności.

Zrozumieć synod

Reklama

W pierwszej części eksperci przedstawili własny punkt widzenia w temacie „Synodalność: szansa czy zagrożenia?”. Doktor Bańka przedstawił cztery sposoby zrozumienia, czym jest synod: jako historycznie uwarunkowany wczesny okres Kościoła, synody Kościołów wschodnich, synod Pawła VI i ostatni, który zwołuje papież Franciszek, jako synod zupełnie inny w swojej naturze, w którym wizja Kościoła ewoluuje. W dalszej części ekspert zaznaczył, że jest przeciwnikiem tzw. niemieckiej drogi synodalnej, która wzbudza wiele kontrowersji zwłaszcza w Kościołach wschodnich czy afrykańskich. Jednocześnie podkreślił: – Nie chcę powiedzieć, że niemiecka droga synodalna jest spiskiem, próbą rozmontowania Kościoła czy próbą lobbingu. Musimy jednak pamiętać, że zgodnie z nauczaniem Kościoła w jego doktrynie są elementy niezmienne, ostateczne, związane z warstwą dogmatyczną i tradycją apostolską.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W dalszej części prelegent wyjaśnił, czym jest synodalność. – To pewien styl przeżywania synodu; spotykamy się po to, aby jak najbardziej być z Kościołem i w Kościele, by wydobyć zmysł wiary człowieka. Ma to być głos doradczy dla papieża, a więc papież proponuje ten proces, abyśmy nauczyli się słuchać, rozmawiać, rozeznawać. A Ojciec Święty może to wziąć jako głos doradczy – zaznaczył.

Synodalność – braterska współpraca

Ksiądz profesor Paweł Bortkiewicz natomiast ukazał synodalność jako podtrzymanie łączności między papieżem, duchowieństwem a chrześcijańskim zaangażowaniem osób świeckich. – Dzięki synodowi jesteśmy w stanie się spotkać, aby rozmawiać o tajemnicach Kościoła. Kościół to nie sztywna instytucja i dzięki synodowi pojawia się możliwość pochylenia się nad nim od strony duchowej; Kościół jako lud Boży w drodze, żywe uczestnictwo w życiu Kościoła – powiedział ks. prof. Bortkiewicz.

Zarówno dr Bańka, jak i ks. prof.Bortkiewicz zgodnie wspomnieli o różnicach w synodach Europy Zachodniej. Przywołali m.in. wnioski synodalne z Anglii, Holandii czy najbardziej kontrowersyjne stanowisko biskupów niemieckich dotyczące osób LGBT, udzielania Komunii św. osobom, które są do tego kompletnie nieprzygotowane, kwestii tzw. małżeństw jednopłciowych itd. – Synod ukazuje, jak bardzo Kościół jest dziś podzielony ze względu na ideologie – podkreślił ks. prof. Bortkiewicz i dodał: – Kościół europejskich państw zachodnich, z ich ideologicznymi tematami, jest zupełnie na drugim biegunie Kościoła np. w Polsce czy Ameryce Łacińskiej. Z drugiej strony Kościół jest wielowymiarowy i to budzi napięcia. Jestem jednak optymistą, bo ostatnie tezy synodalne są bardziej chrześcijańskie niż te pierwsze, w których zabrakło fundamentalnych określeń, takich jak miłosierdzie, zbawienie, grzech. Obecnie mówi się już o Jezusie Chrystusie, Maryi, chrześcijanach, mam więc w sobie wiele optymizmu, że będzie dobrze. Nie ma zgody w Kościele na liberalny skręt – podsumował ks. prof. Bortkiewicz.

W drugiej części spotkania obaj prelegenci odpowiadali na pytania publiczności. /i.c.

Więcej na: youtube.com/ @kuzniateologicznychinspira5469

2024-01-30 11:14

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Grocholewski świętuje 50-lecie kapłaństwa

[ TEMATY ]

kardynał

Poznań

Margita Kotas

Kardynał Zenon Grocholewski świętuje w Poznaniu złoty jubileusz kapłaństwa. – Byłem zawsze szczęśliwy, mogąc być świadkiem miłości Bożej – wyznał prefekt Kongregacji Wychowania Katolickiego w wywiadzie, który publikuje najnowszy numer „Przewodnika Katolickiego”. Jubilat odprawi w archidiecezji poznańskiej kilka Mszy św. z okazji 50. rocznicy przyjęcia święceń kapłańskich. W uroczystość Zesłania Ducha Świętego kard. Grocholewski będzie przewodniczył Mszy św. w kościele pw. św. Marcina, na którą szczególnie zaprosił swoją rodzinę.
CZYTAJ DALEJ

Zaczęło się od św. Franciszka z Asyżu

2025-02-27 09:56

Archiwum prywatne Jana Lekszyckiego

Jan Lekszycki wraz ze św. Franciszkiem z Asyżu

Jan Lekszycki wraz ze św. Franciszkiem z Asyżu

Pielgrzymowanie i dobroczynność to dwa ważne elementy chrześcijaństwa. Jan Lekszycki, jeden z twórców Fundacji “Ofiaruję” pomaga w realizacji tych dzieł.

Wszystko zaczęło się od fascynacji św. Franciszkiem z Asyżu i odbytej pielgrzymce, a historia pana Jana wskazuje, że to sam święty wskazał mu drogę: - Dużą zasługę w tym dziele ma moja żona Aleksandra. Po ślubie okazało się, że naszą parafią będzie parafia św. Antoniego Padewskiego na wrocławskich Karłowicach prowadzona przez ojców franciszkanów. Jeden z nich, zachęcił nas do wstąpienia do Franciszkańskiej Wspólnoty Rodzin. Początkowo było to dla mnie “cringowe” [cringe - wstyd, coś krępującego - przyp. red]. Wtedy jeszcze byłem na drodze poznawania Pana Boga. Chodziłem, co niedzielę na Mszę, ale nie było w tym mojego zaangażowania - wspomina Jan Lekszycki, dodając: - Formacja w FWR sprawiła, że nasze rodziny zaczęły się przyjaźnić, spotykać, wspólnie działać, a opieka duchowa pozwoliła na mój duchowy wzrost.
CZYTAJ DALEJ

Ukraina: zakonnica, która leczy fizyczne i duchowe rany osób, które przeżyły wojnę

2025-02-27 16:03

[ TEMATY ]

zakonnica

Ukraina

wojna

Karol Porwich/Niedziela

„My, Ukraińcy, nie byliśmy gotowi na wojnę. Wojna przyszła niespodziewanie i zaczęliśmy w niej żyć. Wielu zareagowało najlepiej, jak potrafiło. Łatwo było mi zdecydować, co robić: kiedy ktoś przeżywa traumę, staram się mu pomóc” - mówi w rozmowie z watykańskimi mediami siostra Onufria Baczinska ze Zgromadzenia Sióstr Służek Maryi Niepokalanej. Od ponad ośmiu lat pracuje ona w ośrodku rehabilitacyjnym Wernyhora-Modrycz w którym od początku wojny na dużą skalę w kraju leczonych jest wielu rannych żołnierzy i cywilów.

Dorośli i dzieci z ranami postrzałowymi
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję