W dużych sklepach na terenie Biłgoraja można było spotkać wolontariuszy, którzy pełnili swoje dyżury zbierając żywność o długim terminie przydatności. Ta akcja jest bardzo potrzebna – tłumaczył koordynator zbiórki w rejonie biłgorajskim, Mirosław Kita. – Jako opiekun Szkolnego Koła Caritas mam do czynienia z młodzieżą, nauczycielami i wychowawcami i wciąż docierają do nas sygnały o różnych potrzebach czy losowych sytuacjach, kiedy szczególnie potrzebne jest wsparcie. Wśród nas zawsze byli, są i będą potrzebujący ludzie i dlatego warto organizować takie akcje, dopóki będą ku temu możliwości. W tym roku mamy rekordową ilość wolontariuszy i choć mogłoby się wydawać, że młodzież jest dzisiaj znudzona, to ja uważam, że jest wprost przeciwnie. Młodzież jest bardzo chętna do pomocy, przychodzą czy przyjeżdżają nawet w czasie wolnym, aby pomóc w zbiórce – tłumaczył.
Reklama
Przy Zespole Szkół Budowlanych i Ogólnokształcących w Biłgoraju działa najstarsze w diecezji zamojsko-lubaczowskiej Szkolne Koło Caritas. Jego opiekunem jest również Mirosław Kita, który dodaje, iż uczniowie biłgorajskiej „Budowlanki” zbierają żywność z przeznaczeniem dla swoich kolegów i koleżanek ze szkoły. – Nasze szkolne koło z „Budowlanki” zbiera żywność dla potrzebujących rodzin naszych uczniów, a jest ich niestety dość sporo. Co roku na święta Bożego Narodzenia i wielkanocne przygotowujemy im paczki. Generalnie wszyscy wolontariusze najpierw zbierają dla osób z własnego środowiska i społeczności szkolnej. Dopiero jak mają nadwyżkę to kontaktują się ze mną i przekazujemy to, co zbierzemy dla naszych podopiecznych lub osób wskazanych przez Ośrodek Interwencji Kryzysowej w Biłgoraju – dodał Mirosław Kita.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Chcemy uczyć młodych ludzi empatii i wrażliwości na drugiego człowieka – tłumaczyła Aleksandra Kawa, opiekun Szkolnego Koła Caritas w Katolickim Liceum Ogólnokształcącym w Biłgoraju. – Włączając się w tę akcję pamiętamy głównie o osobach starszych, samotnych, ubogich, którzy może nie mają wystarczających środków do przygotowania świątecznych posiłków. Jako nauczyciel i opiekun Szkolnego Koła Caritas bardzo się cieszę, że młodzież jest chętna pomagać i brać udział w akcjach charytatywnych, że poświęcają swój wolny czas, szczególnie w piątkowy wieczór i w sobotę. Chcemy uczyć naszych uczniów empatii i wrażliwości na drugiego człowieka, kształtować w nich życzliwość i dobre serca. Jestem z nich bardzo dumna – podkreślała.
– Cieszę się, że mogę w ten sposób pomóc innym – podkreślała Gabriela Budzyńska. – Cieszę się, że mogę wziąć udział w tej akcji, gdyż jest to wielka sprawa dotycząca nas wszystkich. Obecne czasy są bardzo trudne, ceny rosną i coraz bardziej wielu ludzi nie stać na zrobienie świątecznych zakupów. Ja jeszcze sam nie zarabiam, ale mogę tym najbiedniejszym pomóc w inny sposób, właśnie zbierając żywność w sklepach podczas tej akcji, w którą włącza się cała Polska. Mogę w ten sposób pomóc innym, dzięki mojej postawie, ludzie biedniejsi i potrzebujący będą mieli lepsze święta. Dajemy tym również przykład naszym rówieśnikom, że warto pomagać – tłumaczyła.
W rejonie biłgorajskim, w te działania zaangażowani są wolontariusze Parafialnych Zespołów Caritas i Szkolnych Kół Caritas.