Reklama

Zdrowie

Zabójcza roślina – „Zemsta Stalina”

[ TEMATY ]

rośliny

Popadius/pl.wikipedia.org

Barszcz Sosnowskiego

Barszcz Sosnowskiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Temat parzącej rośliny, która w kontakcie ze skórą wywołuje trudne do usunięcia pęcherze, obiegł już całą Polskę. Barszcz Sosnowskiego - sprowadzony do Rosji z Kaukazu w latach 50., uprawiany na wielką skalę w czasach stalinowskich - zapisał na swoim koncie pierwszą ofiarę.

Kontakt z rośliną okazał się śmiertelny dla 67-letniej mieszkanki Jeleniej Góry, która oparzyła się nią podczas pracy w ogródku. Kobieta zgłosiła się na SOR dopiero po kilku dniach. Mimo starań lekarzy, zmarła w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Ten przypadek pokazuje, jak ważna jest ostrożność w kontakcie z nieznanymi roślinami oraz szybka reakcja na niepokojące objawy.

Barszcz Sosnowskiego rośnie na polach oraz przy rzekach i potokach. Dojrzały może osiągać wysokość 4 m, przez co często bywa mylony z wyrośniętym koprem. Powoduje oparzenia drugiego stopnia, pęcherze skórne i obrzęki. Występuje w każdym województwie, ale w najszybszym tempie rozprzestrzenia się na terenie Małopolski, Wielkopolski oraz Podkarpacia. Tamtejsze władze już przeznaczyły pieniądze na akcję likwidacyjną niebezpiecznej rośliny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2015-07-07 11:59

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Egzotyczne rośliny w domu

Niedziela Ogólnopolska 31/2020, str. 57

[ TEMATY ]

rośliny

Adobe Stock

Latem możemy je uprawiać w ogrodzie, na balkonie lub tarasie, ale na zimę należy je przenieść do pomieszczenia, gdyż nie zniosą mrozu.

Niektórzy wkładają wiele trudu i wysiłku w uprawę egzotycznych roślin. Są to pamiątki przywiezione z wakacji, chęć podarowania sobie odrobiny luksusu albo amatorska pasja ogrodnicza – wyhodowanie rośliny z nasion egzotycznych owoców.

CZYTAJ DALEJ

79 lat temu zakończyła się II wojna światowa

2024-05-07 21:53

[ TEMATY ]

II wojna światowa

Walter Genewein

Wrzesień 1939, zdjęcie wykonane przez niemieckiego oficera gdzieś we Wrocławiu we wrześniu 1939 r. Przedstawia pojazdy niemieckich sił powietrznych przed wyjazdem do Polski

Wrzesień 1939, zdjęcie wykonane przez niemieckiego oficera gdzieś we Wrocławiu we wrześniu
1939 r. Przedstawia pojazdy niemieckich sił powietrznych przed wyjazdem do Polski

79 lat temu, 8 maja 1945 r., zakończyła się II wojna światowa w Europie. Akt kapitulacji Niemiec oznaczał koniec sześcioletnich zmagań. Nie oznaczał jednak uwolnienia kontynentu spod panowania autorytaryzmu. Europa Środkowa na pół wieku znalazła się pod kontrolą ZSRS.

Na początku 1945 r. sytuacja militarna i polityczna III Rzeszy wydawała się przesądzać jej los. Wielka ofensywa sowiecka rozpoczęta w czerwcu 1944 r. doprowadziła do utraty przez Niemcy ogromnej części Europy Środkowej, a straty w sprzęcie i ludziach były niemożliwe do odtworzenia. Porażka ostatniej wielkiej ofensywy w Ardenach przekreślała niemieckie marzenia o zawarciu kompromisowego pokoju z mocarstwami zachodnimi i kontynuowaniu wojny ze Związkiem Sowieckim. Wciąż zgodna współpraca sojuszników sprawiała, że dla obserwatorów realistycznie oceniających sytuację Niemiec było jasne, że wykluczone jest powtórzenie sytuacji z listopada 1918 r., gdy wojna zakończyła się zawieszeniem broni. Dążeniem Wielkiej Trójki było doprowadzenie do bezwarunkowej kapitulacji Niemiec oraz ich całkowitego podporządkowania woli Narodów Zjednoczonych.

CZYTAJ DALEJ

Co nas dzieli niech nas łączy

2024-05-08 07:29

[ TEMATY ]

historia

felieton

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Na początku chciałbym gorąco i serdecznie przywitać się z czytelnikami portalu „Niedziela”! Jestem zaszczycony tym, że mogę publikować na łamach portalu, który wyrósł w tradycji tygodnika, który za dwa lata obchodzić będzie swoje 100. urodziny i jest na stałe wpisany w polską historię.

W czasie II wojny światowej czasopismo „Niedziela”, a konkretnie jego nazwa została zawłaszczona przez Niemców na potrzeby dodatku do gadzinowego Kuriera Częstochowskiego, a powojenne aresztowanie redaktora naczelnego wznowionego pisma, ks. Antoniego Marchewkę to był tylko jeden z elementów prześladowań ze strony komunistów, których tygodnik „Niedziela” niesamowicie „uwierał”. Czym? Tym samym co dziś uwiera wrogów Kościoła Katolickiego: pomocą duchową i otuchą jaką otrzymywali Polacy, nauczaniem o zbawieniu, prawdzie i kłamstwie, złu i dobru oraz naturze ludzkiej. Ostatecznie w 1953 r. pismo zostało przez władze komunistyczne zawieszone, a w latach 80. ubiegłego tygodnik było wielokrotnie obiektem ingerencji cenzorskich.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję