Reklama

Wiara

Filary moralności

30 lat temu została ogłoszona encyklika Veritatis splendor św. Jana Pawła II o podstawowych problemach nauczania moralnego Kościoła. Czy są one wciąż aktualne?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przy okazji 30. rocznicy oficjalnego ogłoszenia tej encykliki (5 października) warto zwrócić uwagę na ważniejsze elementy jej nauczania. Na pewno nie jest ona dokumentem zapomnianym tak jak poniekąd jej dalszy ciąg, za który można uznać encyklikę Evangelium vitae (25 marca 1995 r.). W wielu przypadkach jest dokumentem bardzo chwalonym, choć nie brakuje ideologicznych zamachów na zawarte w nim nauczanie.

Prymat łaski

Jedno z najważniejszych pytań, a zarazem wyzwań, które podejmuje chrześcijańskie nauczanie moralne, dotyczy tego, z czym spotkał się już sam Pan Jezus głoszący swoją naukę i wynikające z niej poważne wymagania: „Jakże to możliwe?” – w jaki sposób można zachować wszystkie wymagania stawiane przez prawo Boże i Chrystusa w Jego nauczaniu? W życiu moralnym, w odpowiedzi, którą człowiek swoim życiem daje Bogu, trzeba po prostu postawić na Boga i Jego moc, czyli na łaskę Bożą. Wypełnienie prawa Bożego i wymogów stawianych przez Jezusa ma swoje źródło nie w ludzkiej determinacji, ale w mocy Bożej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ilustrując swoje nauczanie, Jan Paweł II odwołał się do przykładu św. Augustyna. Także ten wielki doktor Kościoła przed swoim nawróceniem przeżywał głębokie dylematy. Nie wiedział, w jaki sposób słaby człowiek może sprostać wielkim wymaganiom Bożym. W pewnym momencie, pod wpływem lektury Listu do Rzymian, dokonał odkrycia, które zmieniło całe jego życie, a które streszcza się w jednym zdaniu-modlitwie skierowanym do Boga: „Boże, daj mi siłę, abym mógł zrobić wszystko, czego ode mnie żądasz, a potem żądaj ode mnie, czego chcesz”. To zdanie św. Augustyn zapisał na kartach Wyznań, a przypomniał je Jan Paweł II w odpowiedzi na pytania współczesnych ludzi. Nasza zdolność wypełniania przykazań opiera się na Bożym darze darmowej łaski, a więc trzeba o ten dar po prostu prosić. Niestety, dzisiejsza mentalność utrudnia nam przyjęcie tej odpowiedzi, gdyż człowiek, przepełniony pychą, sądzi, że sam,własnymi siłami może wszystko – łącznie z tym, że może się sam zbawić.

Wolność z prawdy i łaski

Drugim ważnym elementem nauczania papieskiego jest podkreślenie, że wolność, której człowiek szuka, nie jest samowolą opartą na arbitralnym decydowaniu o sobie i o innych, przed czym przestrzegał już św. Paweł. Wolność rozumiana w duchu chrześcijańskim zakłada nierozerwalną więź z prawdą i z Bożym darem łaski. To, że wyzwala jedynie prawda, jednoznacznie wynika z nauczania Jezusa, czego liczne potwierdzenia znajdujemy zwłaszcza u św. Jana – zarówno w jego Ewangelii, jak i w listach. Owszem, chodzi o trudną rzecz, którą jest dokonanie osobistego przełożenia poznanej prawdy na działanie, czyli na prawdę praktyczną. Poznana prawda ma się wyrazić w czynie ludzkim, którego „jakość” określa wybór dobra i odrzucenie zła. Co więcej, chodzi tu jeszcze o dążenie do wybierania coraz większego dobra. Tylko dokonując wyboru takiego dobra, człowiek jest rzeczywiście dobry i dojrzewa w świętości. Tym, co go do tego uzdalnia, jest wspomniany już wyżej dar łaski. Nie można być wolnym bez łaski Bożej ani wbrew niej. Podkreślił to św. Paweł, który w Liście do Galatów niepodważalnie wykazał, że to Chrystus przez swój krzyż wyzwolił wszystkich do wolności (por. Ga 5, 1). To wyzwolenie nie jest dane raz na zawsze, domaga się odpowiedzi: wolność jest powołaniem! (por. Ga 5, 13).

Reklama

Problemem współczesnej mentalności jest to, że ludzie uważają, iż są już wystarczająco wolni. Owszem, są wolni co do swojej natury, a więc na mocy tego, że są ludźmi, ale równocześnie mają się stawać wolnymi jako osoby, czyli w swoich wyborach, decyzjach i czynach. Niezwykle trudno jednak jest wyrazić się w pełni w wolności. Dzisiaj chciałoby się łatwej wolności, a takiej po prostu nie ma. Wolność jest „trudem wielkości”, jak podkreślił Leopold Staff i jak to jasno wynika z papieskiego nauczania. Człowiek dzisiejszy nie godzi się na ten wzniosły trud duchowy jako decydujący o jego „jakości” moralnej i duchowej.

Absoluty moralne

Przez teologię moralną i etykę filozoficzną w drugiej połowie XX wieku przetoczyła się dyskusja, którą często nazywa się „dyskusją o absolutach moralnych”. Chodzi w niej o to, czy wśród przykazań moralnych są takie, które obowiązują „zawsze” i „w każdym przypadku”. Najprościej mówiąc, takimi przykazaniami są w Dekalogu te, które zaczynają się od „nie”, np. nie zabijaj! Obok przykazań absolutnych są przykazania, które obowiązują „zawsze, ale nie w każdym przypadku”. Przykazanie mówi np., że należy pomagać potrzebującym, ale nikt nie jest w stanie pomóc wszystkim potrzebującym na świecie, czyli „w każdym przypadku”.

U podstaw pytania o przykazania absolutne sytuuje się m.in. szerokie uznanie autonomicznego sumienia za jedyną instancję osądzającą moralność czynu ludzkiego. Interpretacje indywidualistyczne sumienia doprowadziły do odrzucenia drugiego kryterium oceny moralności czynu ludzkiego, którym jest obiektywne prawo moralne, pochodzące od Boga i możliwe do poznania przez człowieka jako naturalne prawo moralne, wyrażające „prawdę o Nim”, jak mówił Jan Paweł II.

Reklama

W całym swoim nauczaniu papież Polak mocno akcentował potrzebę uwzględniania obiektywnego prawa moralnego, gdy dokonuje się oceny czynów ludzkich, łącznie z decydującym podkreślaniem, że istnieją normy moralne, które powszechnie obowiązują, czyli dotyczą wszystkich, i że obowiązują one w każdym czasie. Współcześni etycy, a nawet niektórzy teologowie moraliści niejednokrotnie odrzucają istnienie absolutów moralnych. Oczywiście, absolutów moralnych nie da się uzasadnić poza Bogiem, a więc w etykach o nastawieniu ateistycznym.

Warto w tym miejscu zwrócić uwagę, że Jan Paweł II odwołał się, obok uzasadnienia filozoficzno-teologicznego, do bardzo ważnego i rzadko wykorzystywanego argumentu za powszechnie i absolutnie obowiązującymi normami moralnymi. Przywołał przykład męczenników: skoro za pewne normy moralne wierzący oddali swe życie, to muszą być one traktowane jako absolutne i Boskie, a tym samym stawiające męczennika po stronie Boga. Byłoby bowiem pozbawione sensu, gdyby ludzie oddawali życie za normy, które nie mają absolutnej obowiązywalności i nie są przy tym wyznaniem wiary w jedynego i absolutnego Boga. Męczennicy prawa moralnego złożyli, podobnie jak Chrystus, „dobre świadectwo” (por. 1 Tm 6, 13). Można tutaj przywołać świadectwa nierozerwalności małżeństwa, które w czasach króla Henryka VIII złożyli św. Tomasz Morus i św. Jan Fischer. Nierozerwalność małżeństwa także dzięki ich świadectwu ma wymiar absolutny. Beatyfikowana 10 września rodzina Ulmów złożyła „dobre świadectwo” dotyczące miłości bliźniego w konkretnej sytuacji, w której się znalazła, nawet w obliczu niebezpieczeństwa utraty życia.

***

Moralność jest, obok wiary i życia sakramentalnego, jednym z głównych elementów życia chrześcijańskiego. Jesteśmy szczęśliwymi ludźmi, że żyjemy w czasach, w których Kościół dał nam przez nauczanie św. Jana Pawła II jasne wskazanie, na co mamy zwracać uwagę w życiu moralnym, a zwłaszcza co może ono wnieść w poszukiwaną dzisiaj powszechnie wolność.

2023-09-26 14:21

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Węgrzyniak: słowa z Pisma Świętego są prostą drogą do szczęścia

[ TEMATY ]

wiara

Pismo Święte

Adam Szewczyk

Język jest zwierciadłem duszy

Język jest zwierciadłem duszy

W tym roku mija 20 lat od ataków terrorystycznych na World Trade Center w Nowym Jorku. Kiedy w dzień tragedii prezydent USA George Bush mówił o tym strasznym wydarzeniu, przywołał słowa z Pisma Świętego: „Chociażbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną”. Te teksty zawsze działają – mówił znany felietonista i publicysta ks. Wojciech Węgrzyniak 23 marca podczas spotkania z dziećmi z podhalańskiej parafii w Miętustwie, gdzie głosi rekolekcje wielkopostne.

Ks. Wojciech Węgrzyniak w czasie spotkania rekolekcyjnego z młodymi góralami z parafii NMP Królowej Polski w Miętustwie zachęcał do czytania Pisma Świętego. – Różnie w życiu bywa, czasami coś przeskrobiecie, mama i tata się na was zdenerwują, jest wam smutno. Może właśnie wtedy sięgnijcie do tekstu Pisma Świętego. Jezus zawsze jest z Wami, On także pomoże ogarnąć wszelkie troski i kłopoty – mówił.
CZYTAJ DALEJ

Pismo Święte podkreśla potrzebę uczciwości

2025-09-18 09:34

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Pismo Święte podkreśla potrzebę uczciwości. Jezus uczy, że kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w drobnej rzeczy jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie.

Jezus powiedział do uczniów: «Pewien bogaty człowiek miał rządcę, którego oskarżono przed nim, że trwoni jego majątek. Przywołał więc go do siebie i rzekł mu: „Cóż to słyszę o tobie? Zdaj sprawę z twego zarządzania, bo już nie będziesz mógł zarządzać”. Na to rządca rzekł sam do siebie: „Co ja pocznę, skoro mój pan odbiera mi zarządzanie? Kopać nie mogę, żebrać się wstydzę. Wiem już, co uczynię, żeby mnie ludzie przyjęli do swoich domów, gdy będę odsunięty od zarządzania”. Przywołał więc do siebie każdego z dłużników swego pana i zapytał pierwszego: „Ile jesteś winien mojemu panu?” Ten odpowiedział: „Sto beczek oliwy”. On mu rzekł: „Weź swoje zobowiązanie, siadaj prędko i napisz: pięćdziesiąt”. Następnie pytał drugiego: „A ty ile jesteś winien?” Ten odrzekł: „Sto korców pszenicy”. Mówi mu: „Weź swoje zobowiązanie i napisz: osiemdziesiąt”. Pan pochwalił nieuczciwego rządcę, że roztropnie postąpił. Bo synowie tego świata roztropniejsi są w stosunkach z podobnymi sobie ludźmi niż synowie światłości. Ja też wam powiadam: Pozyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną, aby gdy wszystko się skończy, przyjęto was do wiecznych przybytków. Kto w bardzo małej sprawie jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w bardzo małej sprawie jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie. Jeśli więc w zarządzaniu niegodziwą mamoną nie okazaliście się wierni, to kto wam prawdziwe dobro powierzy? Jeśli w zarządzaniu cudzym dobrem nie okazaliście się wierni, to któż wam da wasze? Żaden sługa nie może dwom panom służyć. Gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował; albo z tamtym będzie trzymał, a tym wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie!»
CZYTAJ DALEJ

Papież: moc zakonów jest w Bogu, świadczą o tym ich dzieła

2025-09-22 12:45

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vatican Media

To sam Chrystus jest źródłem siły wierności dla osób konsekrowanych, zarówno w kontemplacji, jak i w zaangażowaniu apostolskim - powiedział Papież na audiencji dla czterech zgromadzeń zakonnych. Przypomniał też, że tysiącletnie doświadczenie Kościoła wskazuje środki, dzięki którym można czerpać z tego bogactwa. Są to: asceza, sakramenty, bliskość z Bogiem i z Jego Słowem, dążenie „do tego, co w górze”.

Leon XIV zauważył, że ludzie, których horyzont ogranicza się wyłącznie do spraw tego świata mogliby twierdzić, że taka postawa to „spirytualizm”. Łatwo jednak można temu zaprzeczyć, wskazując na to, co przez wieki robiły i nadal robią osoby konsekrowane. Wyruszały na misję w bardzo trudnych czasach. Pochylały się nad moralną i materialną nędzą w najbardziej opuszczonych środowiskach społecznych. Potrafiły być blisko potrzebujących, godziły się ryzykować życie, aż do jego utraty, stając się ofiarami brutalnej przemocy w czasach wojny.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję