Po święceniach kapłańskich, otrzymanych w Katowicach z rąk abp. Wiktora Skworca, ks. Paweł Kasprzak sprawował Mszę św. prymicyjną w parafii św. Maksymiliana w Lublinie. Neoprezbiter studiował w Wyższym Śląskim Seminarium Duchownym w Katowicach. Jak przyznaje, formacja seminaryjna nie była łatwa, ale dzięki łasce Bożej i życzliwości ludzkiej ukończył teologię i pedagogikę specjalną, w tym surdopedagogikę. Jeszcze przed seminarium uzyskał magisterium z ekonomii na KUL.
Msza św. prymicyjna zgromadziła rodzinę, przyjaciół i wiernych, wśród których były osoby z niedosłuchem różnego stopnia. Obecni byli ks. prał. Józef Siemczyk i ks. dr Marian Duma, świadkowie dojrzewania ks. Pawła do powołania kapłańskiego. Eucharystię koncelebrował ks. Grzegorz Dobosz, duszpasterz związany ze środowiskiem osób niesłyszących. W czasie Eucharystii ks. Paweł posługiwał się językiem migowym. Jak wyznał, „Pan prowadzi go drogami, których sam nie planował, lecz nie ma wątpliwości, że cuda, jakich doświadczył w życiu, świadczą, że dla Boga nie ma nic niemożliwego”. Jeszcze jako diakon na stronie effatha24.com podzielił się świadectwem powołania. „Nie bez powodu Bóg powołał mnie, abym służył ludziom, pomagał, dzielił się obecnością Chrystusa. Świat ciszy potrzebuje kapłanów znających język migowy. My poznajemy wiarę oczami, gdyż nie słyszymy. Patrzymy na znaki, na dłonie, które pokazują nam to, co chcemy usłyszeć i doświadczyć tego, co Bóg chce nam przekazać. Bóg nie zapomina o nas. Bóg nas umiłował pomimo naszych ograniczeń, jakim jest niedosłuch” – napisał.
Pomóż w rozwoju naszego portalu