Pasja i wspólnie organizowane przedsięwzięcia doprowadziły do tego, że w Czerwińsku n. Wisłą odbywają się wyjątkowe wydarzenia, prawdopodobnie jedyne w Polsce. Cóż to takiego? Co łączy miłośników wypoczynku na wodzie i czcicieli Maryi z salezjańskiego sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia?
Miłość do pływania
W sercach rdzennych mieszkańców Czerwińska pozostały miłość do Wisły i pływania, dlatego środowisko wodniackie kultywuje tradycje, np. korzysta z drewnianych łodzi, które od wieków pływały po tej rzece, łączy odpoczynek na wodzie z wiarą, modlitwą i wartościami oraz zaprasza wszystkich do włączenia się w inicjatywy wodniaków. A jest w czym wybierać! Wystarczy tylko trochę czasu dobrej woli, aby przyjechać i odpocząć oraz osobiście się przekonać, jakie atrakcje mają tam miejsce.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Różaniec na wodzie
Reklama
Z inicjatywy wodniaków w 2016 r. odbyło się pierwsze nabożeństwo majowe na wodzie. W następnym roku powstał pomysł, aby przepłynąć z Wychódźca przez Secymin (archidiecezja warszawska), Zdziarkę, Pragę do Czerwińska. Tak narodził się Czerwiński Różaniec Wiślany, który odbywa się raz w miesiącu od maja do października. Czynny udział biorą w nim także rowerzyści, którzy towarzyszą tej modlitwie na lądzie. – To wydarzenie, które – jak Wisła – łączy okolicznych mieszkańców, parafian, nie tylko wodniaków, podczas wspólnej obecności na rzece i wspólnej modlitwy – wyjaśnia ks. Łukasz Mastalerz, salezjanin, proboszcz i kustosz miejsca. – Bractwo św. Barbary, które przed wojną zrzeszało ludzi pracujących na wodzie, wpływało na ich kondycję moralną, walczyło z wadami narodowymi, krzewiło wiarę w Boga i Kościół. Reaktywowane kultywuje te tradycje, które w Czerwińsku pozostawili nasi poprzednicy. Dziś to zadanie wykonuje z pasją i pragnie łączyć we wspólnotę wiary oraz zbliżać do Boga wszystkich uczestników tej niezwykłej wiślanej modlitwy, a także zachęcać do odkrywania piękna Różańca – opowiada ks. Łukasz.
Mieszkańcy Czerwińska czekają na brzegu na swych bliskich płynącymi łodziami. Łodzi bywa ok. dwudziestu, zabierają one blisko pięćdziesiąt osób. Wśród nich są całe rodziny z Czerwińska, okolic, zza Wisły, a nawet z Warszawy. To dobry pomysł na integrację, rekreację i modlitwę. To ciekawa inicjatywa i atrakcja dla całych rodzin – twierdzą parafianie. Adam, wodniak z Czerwińska, powiedział: – Płynę z własną intencją. Taki Różaniec ubogaca. Jest to coś wspaniałego. Staram się być coraz lepszy i myślę, co jeszcze zrobić, by więcej ludzi uczestniczyło w tej modlitwie. Radością jest to, że włącza się w nią coraz więcej osób przyjezdnych.
Pierwszy w tym roku Czerwiński Różaniec Wiślany, połączony z poświęceniem łodzi, odbył się 7 maja z udziałem czternastu łodzi. W jednym z następnych planuje uczestniczyć biskup płocki Szymon Stułkowski. W poprzednich latach w Różańcu brał udział ówczesny biskup płocki Piotr Libera.
To niejedyne wydarzenie na Wiśle. Zaplanowano również pielgrzymkę na Wzgórze Tumskie w Płocku i modlitwę przy relikwiach św. Barbary w lipcu oraz patriotyczno-rekreacyjne wyprawy wodniaków Bractwa św. Barbary ze Wzgórza Czerwińskiego do twierdzy Modlin (kaplica powstańców styczniowych oraz Pomiechówek) w maju, a w dniach od 30 lipca do 1 sierpnia – do Warszawy, aby w Godzinie W uczcić Powstanie Warszawskie.
Majówka na Zesłanie Ducha Świętego
Reklama
Nowością jest Majówka na Zesłanie Ducha Świętego. Tego dnia, w tym roku 28 maja, o godz. 13.30 z Czerwińska z udziałem orkiestry strażackiej wypłyną wodniacy i czciciele Matki Bożej na nabożeństwo majowe na Wiśle. Jego uczestnicy przepłyną przez Wyszogród, gdzie będzie miała miejsce stacja modlitewna ze śpiewem, i dotrą do Kępy Polskiej. Tam zaplanowano główną część, czyli Litanię Loretańską, już na brzegu – w kościele św. Klemensa. Modlitwę zakończy ognisko.
Najświętszy Sakrament na łodzi
Czerwiński Różaniec Wiślany stał się inspiracją do zorganizowania Wiślanej Procesji Eucharystycznej w uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa. O tym wyjątkowym wydarzeniu – prawdopodobnie jedynym w skali kraju – w salezjańskiej parafii w Czerwińsku n. Wisłą opowiada ks. Mastalerz: – Popłyniemy królową polskich rzek, która będzie niosła na swoich falach Chrystusa Eucharystycznego. Tak już bywało za Jego życia ziemskiego. Jezus nauczał także z łodzi. Chcemy pielęgnować to wydarzenie, aby było organizowane również w następnych latach. Procesja odwiedzi parafie na obu brzegach Wisły zarówno w diecezji płockiej, jak i w archidiecezji warszawskiej.
Reklama
Procesja rozpocznie się 8 czerwca, w uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, o godz. 13 modlitwą przy figurze patronki wodniaków – św. Barbary w parafii św. Mateusza w Smoszewie. Z tej miejscowości przepłynie łodziami do Czerwińska n. Wisłą. Na początku będzie płynął krzyż, potem sztandar św. Barbary, następnie łodzie, a na drewnianej łodzi szkutniczej Basonia – ołtarz z Najświętszym Sakramentem. Druga stacja będzie miała miejsce w miejscowości Wychódźc na terenie parafii św. Leonarda w Chociszewie. Dalej procesja dopłynie do parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Secyminie-Nowinach (archidiecezja warszawska), znajdującej się na drugim brzegu rzeki. Czwarta stacja to bulwar w Czerwińsku. W procesji wezmą udział: proboszczowie czterech wymienionych parafii, salezjanie z Czerwińska i wierni. Przy każdej stacji odbędzie się modlitwa z udziałem wiernych na brzegu rzeki. Trasa tej wyjątkowej procesji będzie liczyć ok. 18 km. Na zakończenie nastąpi uroczyste odprowadzenie Najświętszego Sakramentu do bazyliki połączone ze śpiewem Litanii do Najświętszego Serca Pana Jezusa. Następnie odbędzie się spotkanie braterskie na czerwińskich bulwarach wiślanych.
Organizatorami wiślanej procesji Bożego Ciała, obok salezjanów z Czerwińska, są parafie: św. Mateusza w Smoszewie, św. Leonarda w Chociszewie i Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Secyminie-Nowinach, gdzie znajduje się sanktuarium Matki Boskiej Radosnej Opiekunki Przyrody, a także Urząd Miasta i Gminy Czerwińsk n. Wisłą.
Spoiwem działań jest Wisła
Wszystkie rekreacyjno-religijne wydarzenia łączą miłośników wypoczynku nad wodą i czcicieli Maryi z salezjańskiego sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Czerwińsku n. Wisłą. Pomysł połączenia aktywnego odpoczynku z modlitwą okazał się strzałem w dziesiątkę, o czym świadczą duże zainteresowanie oraz stale rosnąca liczba uczestników. – Spoiwem działań jest Wisła – tłumaczy ks. Mastalerz. I dalej wyjaśnia: – Modlitwa w intencji Polski jest zawsze obecna w naszych wszystkich nabożeństwach. Łączą nas miłość i pasja do pływania i odpoczynku na wodzie, a przede wszystkim wiara, która podczas nabożeństw na wodzie jest przekazywana; te nabożeństwa są świadectwem wiary. To świadectwo składamy wobec tych, którzy nas spotykają. Wszystkie inicjatywy się rozwijają, wpisały się już w sezon wodniacki. Widoczne jest zaangażowanie wodniaków i to sprawia, że przybywa osób, które dołączają się do naszych projektów. Formuła jest tak skonstruowana, że stanowi wyjście w stronę tych, którzy niekonieczne są dziś obecni w kościele.