Od 16 kwietnia w diecezji sosnowieckiej trwa peregrynacja obrazu Matki Bożej Gietrzwałdzkiej. Wizerunek nawiedza niektóre parafie i jest znakiem przypominającym o objawieniach Matki Bożej w Polsce.
Peregrynujący obraz jest jednocześnie zaproszeniem do większej żarliwości w modlitwie różańcowej i umiłowania Eucharystii. „Nie smućcie się, bo Ja zawsze będę przy was, gorliwie módlcie się na różańcu i trwajcie w tej modlitwie” – mówiła Maryja w Gietrzwałdzie.
Wizerunek Matki Bożej z Dzieciątkiem nawiedził już sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej w Sosnowcu-Zagórzu. Był też obecny w sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Anielskiej w Dąbrowie Górniczej podczas diecezjalnej pielgrzymki wspólnot Żywego Różańca. Gościły go parafie św. Jana Chrzciciela w Sosnowcu-Niwce, Najświętszego Ciała i Krwi w Sosnowcu-Kazimierzu, Najświętszego Zbawiciela w Sosnowcu i św. Stanisława w Chruszczobrodzie – mówi dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Ogólnego Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu ks. Andrzej Nackowski.
– Obecność Maryi w jej wizerunku z Gietrzwałdu to wspaniałe doświadczenie obecności Tej, która nami się tak bardzo opiekuje i otacza płaszczem opieki. Nie możemy być w Gietrzwałdzie, ale Gietrzwałd przyjechał do nas. Dziękujemy Maryi za jej obecność i przypomnienie, że tak ważne są modlitwa różańcowa i Eucharystia. Na tym trzeba nam budować całe nasze życie – stwierdza Alicja Demczyńska z Dąbrowy Górniczej.
– Wizerunek Matki Bożej Gietrzwałdzkiej jest zaliczany do grupy obrazów tzw. hodegetrii. Nazwa oznacza przewodniczkę i wywodzi się od nazwy kościoła Ton Hodegon w Konstantynopolu, w którym gromadzili się przewodnicy podróżnych hogigos. Tam został umieszczony obraz Matki Boskiej z Dzieciątkiem, odnaleziony przez cesarzową Eudokię. Ikony tego typu otaczano wielką czcią. Matka Boża wyrażona na takich obrazach uznawana była za patronkę podróżnych i opiekunkę ociemniałych – opowiada historyk sztuki ks. Tomasz Zmarzły.
2023-05-10 08:06
Ocena:+10Podziel się:
Reklama
Wybrane dla Ciebie
W Gietrzwałdzie kult maryjny starszy niż w Fatimie czy Lourdes
Kościół w Gietrzwałdzie istniał już w XIV wieku i od początku związany był z oddawaniem czci Matce Bożej. „Fatima i Lourdes stały się słynne i kultem maryjnym naznaczone na skutek objawień. W Gietrzwałdzie ten kult maryjny jest o wiele starszy” - podkreślił w rozmowie z Polskifr.fr ks. Wiktor Ruszlewicz CRL z Kongregacji Kanoników Regularnych Laterańskich Najświętszego Zbawiciela, które to zgromadzenie opiekuje się sanktuarium gietrzwałdzkim. 16 września 1877 r. to data ostatniego objawienia Maryi w Gietrzwałdzie.
Wśród licznych miejsc pielgrzymkowych w Polsce jedno wyróżnia się szczególnie – to Gietrzwałd. Właśnie tu, w 1877 roku, Matka Boża objawiła się dwóm dziewczynkom ponad 160 razy, przemawiając w języku polskim, w czasie, gdy polskość była rugowana przez zaborców. Gietrzwałd jest dziś nie tylko miejscem szczególnego kultu maryjnego, ale również centrum duchowej odnowy narodu - miejscem jedynych w Polsce objawień uznanych przez Kościół.
Ukochana przez Meksykanów i mieszkańców Ameryki Łacińskiej Morenita zajmowała szczególne miejsce w sercu i nauczaniu ostatnich papieży. Dziś po południu, o godz. 16, w rocznicę objawień i liturgiczne wspomnienie Najświętszej Maryi Panny z Guadalupe, w Bazylice św. Piotra Leon XIV odprawi Mszę świętą. Pierwszym papieżem, który sprawował Mszę św. w Bazylice ku czci matki Bożej z Guadalupe był Jan Paweł II.
10 lat po podbiciu królestwa Azteków przez Hiszpanów, w 1531 r., na wzgórzu Tepeyac, na północ od miasta Meksyk, biednemu Indianinowi Juanowi Diego objawiła się wyglądająca jak młoda Metyska Matka Boża. W 2002 roku, podczas Mszy kanonizacyjnej świadka objawień, Jan Paweł II podkreślił znaczenie objawień w Guadalupe dla ewangelizacji Meksyku: „Orędzie Chrystusa, przekazane przez Jego Matkę, przenikało główne elementy kultury miejscowej, oczyszczało je i nadawało im ostateczny sens zbawczy”.
To jeden z tych momentów, kiedy tradycyjny obraz pobożności zderza się z pytaniem: „A jeśli to wcale tak nie było?”. Wystarczy wsłuchać się w dobrze znaną kolędę „Dzisiaj w Betlejem”: „…i Józef stary, i Józef stary, Ono pielęgnuje”. Śpiewamy to bezrefleksyjnie od lat. Tymczasem najnowsza książka ks. prof. Józefa Naumowicza pt. „Święta Rodzina z Nazaretu. Historia wielkiej miłości” proponuje nam obraz Józefa, który z „Józefa starego” zmienia się w silnego, młodego mężczyznę, który… adoptuje Syna.
Przez całe wieki w wyobraźni chrześcijan utrwalał się wizerunek Józefa-starca. W apokryfach uczyniono go wiekowym, nierzadko wdowcem z gromadką dzieci z poprzedniego małżeństwa – po to, by broń Boże nikt nie podważał dziewictwa Maryi. Do tego dołożono jeszcze żydowskie skojarzenie „sprawiedliwego” z kimś dojrzałym, sędziwym, doświadczonym. Świętość równała się starość. Proste? Owszem. Tylko, jak pokazuje ks. prof. Naumowicz, teologicznie bardzo uproszczone.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.