Kobietom po mastektomii i zmagającym się z chorobą nowotworową ze Stowarzyszenia Amazonek patronuje św. Agata, dlatego zawierzyły jej swoje życie i problemy. Mszy św. w sanktuarium św. Jacka przewodniczył ks. Andrzej Ziombra. W homilii podkreślił, że kiedy człowiek przeżywa jakiś problem, trudności, biegnie do Boga i u Niego szuka wsparcia, rozwiązania trudnej sytuacji. – Należy pamiętać, że ludzie, którzy przychodzili do Jezusa, chętnie Go słuchali, oczekiwali także jakiegoś cudu, m.in. uzdrowienia. I to się działo. Jednak nie możemy zapomnieć, że Jezus uczył także mądrości krzyża, sensu cierpienia, tłumaczył, czym jest śmierć, do czego ona prowadzi i co jest po niej. Jezus uczy nas, że krzyż to nie tylko cierpienie, ale też rozwiązanie. Jezus na krzyżu umarł, ale też na krzyżu nas zbawił. Przychodzimy, aby w tym krzyżu zobaczyć rozwiązanie różnych spraw – mówił. Podczas Eucharystii ks. Andrzej poświęcił chleby, które są atrybutem świętej i przypominają o jej wstawiennictwie w trudach związanych z chorobą nowotworową. Panie odmówiły modlitwę, zawierzając swoje sprawy Matce Bożej.
Nie być samej w chorobie
Pani Barbara mówi, że jest dowodem na to, że rak to nie wyrok. Jest 27 lat po mastektomii. Wcześnie wykryta choroba jest do opanowania, nawet jeśli wiąże się to z koniecznością mastektomii. Choć dziś są też inne, mniej inwazyjne metody leczenia. – Lęk przez badaniem to bardzo złe podejście, podobnie jak zwlekanie z pójściem do lekarza, kiedy pojawi się jakiś guzek. Lekarze nie są czarodziejami. Trzeba się badać, leczyć, trzeba żyć – przekonuje pani Barbara. Pani Jolanta, po podwójnej mastektomii, dziś pomaga kobietom w przezwyciężaniu lęków. Pani Krystyna podkreśla, że żadna kobieta chora na nowotwór, nie powinna być sama. Dlatego jednym z celów stowarzyszenia jest działalność profilaktyczna, informująca i wspierająca. To ogromna pomoc dla kobiet dotkniętych chorobą i tych, które przeszły mastektomię. – Organizujemy ćwiczenia, gimnastykę, rehabilitację, która jest konieczna. Uczestniczymy w wykładach i prelekcjach. Prowadzimy także działalność kulturalną, jeździmy na wycieczki. Wspólnie staramy się poprawić jakość naszego życia. Tworzymy wspólnotę, która dzieli się doświadczeniami – mówi. Pani Barbara zaznacza, że to dzięki stowarzyszeniu zaczęła bardziej dbać o swoje zdrowie, rehabilitować się i pomagać innym kobietom. Legnickie Amazonki to prawdziwe wojowniczki, które nie poddają się chorobie. Zawierzają swoje życie Bogu za pośrednictwem św. Agaty, ale walczą też o swoje zdrowie i aktywność w życiu społecznym. Przekonują, że we wspólnocie Amazonek nikt się nie nudzi.
Stowarzyszenie zaprasza kobiety dotknięte problemami choroby nowotworowej piersi oraz osoby im towarzyszące. Spotkania odbywają się w kolejne trzy czwartki każdego miesiąca przy ul. Jordana 17 (Klub Nauczyciela) od godz. 16. O swoich działaniach informuje na stronie na Facebooku, można też zajrzeć na stronę internetową: www.amazonki.net.
Pomóż w rozwoju naszego portalu