PYTANIE: Czy można słuchając Słowa Bożego oddalać się od Boga?
ODPOWIEDŹ: Niestety, odpowiedź może być twierdząca. Istnieją ludzie, którzy nigdy nie stosują do siebie słyszanego słowa Bożego. Powodem takiej postawy jest pełne pychy przekonanie o swojej doskonałości i o grzeszności innych. Kiedy zarozumiały człowiek słucha słowa Bożego, odnosi je do swoich sąsiadów, do swoich kolegów, do wszystkich "złych ludzi", nigdy zaś - do siebie. Chęć uchodzenia we własnych oczach za istotę doskonałą powstrzymuje pysznego człowieka przed zastosowaniem słyszanego słowa do siebie. Zamknięcie się na słowo Boże może przybrać nieraz mylące pozory wielkiego głodu nauki Bożej. I tak np. niektórzy ludzie poszukują nieraz kościołów, w których kazania wygłaszane są przez znanych kaznodziejów, biorą udział w niezliczonych konferencjach, wygłaszanych przez doskonałych prelegentów, uczestniczą w różnych spotkaniach biblijnych, czytają wiele książek poruszających tematy związane z religią. Szukają jednak kontaktu ze słowem Bożym nie po to, by udoskonalić swoją miłość do Boga i do ludzi, lecz w celu zaspokojenia swojej ciekawości. Słyszanej prawdy Bożej nie stosują do swojego życia, które płynie swoim nurtem i rządzi się swoimi prawami. Ponieważ ludzie ci nie usiłują odczytywać wezwania Bożego, woli Bożej odnoszącej się do nich, dlatego ich wiedza teologiczna nie ma żadnego pozytywnego wpływu na ich postępowanie. Najchętniej zresztą szukają takiej właśnie teologii, która nie ujawnia im woli Bożej, lecz syci ciekawość.
Pomóż w rozwoju naszego portalu