Reklama

Niedziela Lubelska

Ludzie nadziei

W Ukrainie powstają piękne dzieła pomocy potrzebującym.

Niedziela lubelska 3/2023, str. VI

[ TEMATY ]

Ukraina

Emaus

Zbigniew Drążkowski

Olesia Sanocka, założycielka lwowskiego Emaus

Olesia Sanocka, założycielka lwowskiego Emaus

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Codziennie docierają do nas obrazy z niszczonej przez wojnę Ukrainy: budynki obrócone w gruzy, zerwane mosty i uszkodzone drogi. W statystykach powiększa się liczba zabitych i rannych, miliony osób uciekło ze wschodniej części kraju, wiele z nich osiadło w Polsce. W tej smutnej perspektywie cieszą inicjatywy zrodzone z ewangelicznej nadziei.

Nowy dom

W uroczystość Objawienia Pańskiego w Winnikach pod Lwowem został otwarty nowy ośrodek pomocy ubogim, uchodźcom i bezdomnym. Budowę okazałego piętrowego budynku rozpoczęto wiosną ub.r., już w czasie wojny. Na przekór alarmom bombowym i zniszczeniom znaleźli się ludzie, którzy chcieli budować i tworzyć miejsce troski o najbardziej potrzebujących. Ośrodek jest kolejnym dziełem lwowskiej Wspólnoty Emaus pod nazwą Oselia, czyli Chata. Wspólnota zaczęła funkcjonować 20 lat temu dzięki inspiracji lubelskiego Emaus w Krężnicy Jarej; obecnie jest jedynym ukraińskim członkiem światowego Ruchu Emaus założonego przez francuskiego księdza l’Abbé Pierre’a. Lublinianie hojnie wsparli nowe przedsięwzięcie, przekazując m.in. bezcenne aktualnie w Ukrainie agregaty prądotwórcze. Oselia daje schronienie trzydziestu osobom ubogim, prowadzi hostel dla usamodzielniających się bezdomnych i wydaje pismo Prosto z Nieba.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dzieło sióstr

Reklama

Lwowska wspólnota Emaus zawdzięcza swoje powstanie niezwykle charyzmatycznej i nieugiętej kobiecie, zmarłej przed sześciu laty Olesi Sanockiej. Przejęta ewangelicznymi wezwaniami Chrystusa do odkrywania Go w głodnych i ubogich, otworzyła na początku XXI wieku mały dom w Winnikach dla kilku mężczyzn zabranych z lwowskich ulic. Dorastająca w czasach komunizmu kobieta widziała skutki odrzucania osób wykluczonych. Obowiązywała wówczas specjalna ustawa, która zabraniała „niepewnym” obywatelom zbliżania się do wielkich miast bliżej niż na 100 km. Byłych więźniów, prostytutki, bezdomnych czy żebraków wywożono siłą do baraków zwanych „101. kilometr”. W ten sposób próbowano ukrywać biedę i zjawiska patologiczne. „Po upadku Związku Radzieckiego Ukraina musi wrócić do swoich ewangelicznych korzeni, tradycji, wzajemnego wsparcia, zrozumienia i odpowiedzialności za słabych” – powiedziała Olesia podczas jednej z wizyt w Lublinie. Zafascynowana dziełami św. Matki Teresy z Kalkuty pochylała się nad lwowskimi ubogimi w skrajnie trudnych posowieckich warunkach.

Po śmierci Olesi misję kontynuuje jej siostra Natalia Sanocka. Utrzymuje ona nadal bliskie więzi z lubelskim Emaus. Obydwie siostry to niezwykłe kobiety nadziei, które w swojej duchowości odwołują się do postawy miłosiernego Chrystusa oraz twórczości ukraińskiego mistyka Grzegorza Skoworody.

Nadzieja w ludziach

Ewangeliczną motywację miał też Aleksander Mordyński, przez wiele lat krajowy dyrektor Caritas Spes w Kijowie. Po wybuchu wojny założył w Żytomierzu katolicką fundację Impuls. Dzięki licznym kontaktom w Polsce, także w naszej diecezji, zakupił kilka busów, które rozwożą żywność, ciepłe ubrania i środki higieniczne do małych wsi w rejonach bombardowanych przez Rosjan. – Sytuacja w dużych miastach jest znacznie lepsza niż na tzw. prowincji. Najwięcej potrzebujących jest w wiejskich siołach; pozostali tam przeważnie ludzie starsi i schorowani. Nasza pomoc ratuje im życie i przynosi nadzieję. Przed świętami dostarczyliśmy ponad tysiąc paczek, a w każdym domu choć przez chwilę pomodliliśmy się z mieszkańcami – mówi prezes Impulsu.

W czasie wojny potrzebne są pieniądze, sprzęty i pomoc materialna, ale najważniejsi są ludzie, którzy niosą nadzieję. Oby takich zwiastunów ewangelicznej nadziei nie zabrakło i w Ukrainie, i w Polsce.

2023-01-11 07:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Emaus trwa

Niedziela kielecka 18/2023, str. I

[ TEMATY ]

Emaus

T.D.

Procesja Emaus to męska sprawa, mówią sukowianie

Procesja Emaus to męska sprawa, mówią sukowianie

Męska procesja Emaus w Poniedziałek Wielkanocny w podkieleckim Sukowie to coś więcej niż tradycja. To umacnianie wielopokoleniowej wspólnoty w parafii. Jest to wydarzenie unikatowe w skali diecezji kieleckiej i Polski.

Około stu mężczyzn o godz. 6, podążając za figurą Jezusa i niesionym krzyżem, szło ze śpiewem pieśni wielkanocnych przez wioski parafii. Przejście ok. 9-km trasy trwało ponad 3 godziny – po drodze procesja zatrzymuje się na modlitwę przy krzyżach i kapliczkach. Mieszkańcy okolicznych wiosek wychodzą przed domy, całują procesyjny krzyż, pozdrawiają się świątecznie. – Jeszcze jako dziecko to pamiętam, jak na Borkach mieszkałam. Tłumy szły i całe rodziny wychodziły przed chałupy ich witać – opowiada Marianna Kałczak.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Krzysztofa

[ TEMATY ]

nowenna

św. Krzysztof

Karol Porwich/Niedziela

Nowenna jest szczególną formą modlitwy, odprawianą przez dziewięć dni. Jest więc wytrwałym przypominaniem so­bie o potrzebie realizacji słów Chrystusa: „Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam” (Mt 7,7). To swoista modlitwa wstawiennicza, polecana we własnej, czy też intencji bliźnich, ale opierająca się na szczególnym wstawiennictwie Pośredników, jakich Bóg postawił na naszej drodze życia.

CZYTAJ DALEJ

O. Dariusz Kowalczyk SJ: démarche MSZ-u do Watykanu pełen błędów, nieścisłości i manipulacji

2025-07-17 20:23

[ TEMATY ]

Watykan

Ministerstwo Spraw Zagranicznych

nota

Red.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych, na którego czele stoi Radosław Sikorski, przekazało Stolicy Apostolskiej notę zatytułowaną: „Démarche w sprawie krzywdzącej i wprowadzającej w błąd treści kazania bp. Wiesława Meringa oraz wypowiedzi bp. Antoniego Długosza”. Ten dwustronicowy tekst, noszący datę 14.07.2025, jest pełen błędów, nieścisłości i manipulacji. Wygląda, jakby pisał go ktoś w pośpiechu, pod wpływem emocji i w ideologicznym zacietrzewieniu, a jednocześnie ktoś po prostu niekompetentny - pisze w komentarzu dla KAI o. Dariusz Kowalczyk SJ - profesor teologii dogmatycznej na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie.

Démarche cytuje kilka wypowiedzi jedynie bpa Meringa, po czym stwierdza: „Takie wypowiedzi biskupów, którzy działając jako przedstawiciele Konferencji Episkopatu Polski i tym samym reprezentujący Kościół katolicki […] oczerniają rząd”. Jeśli się pisze: „takie wypowiedzi biskupów”, to wcześniej należałoby zacytować także bpa Długosza. Dużo większym błędem jest zrobienie z obydwu biskupów przedstawicieli KEP. Otóż to nie jest tak, że każdy biskup wypowiadając się publicznie reprezentuje KEP jako całość. KEP ma swoje struktury i procedury, których używa, by wypowiedzieć się oficjalnie jako KEP. Biskupi Mering i Długosz dotknęli bieżących spraw społeczno-politycznych na własną odpowiedzialność, aktualizując w ten sposób Społeczną Naukę Kościoła. Wielu Polaków jest im wdzięcznych za te słowa, choć trzeba przyjąć do wiadomości, że są także tacy, w tym katolicy, którzy mają inne opinie. W każdym razie nie ma to nic wspólnego z „oczernianiem rządu”. To po prostu krytyczne, podjęte w trosce o dobro wspólne, odniesienie się do działań rządu, do czego biskupi mają prawo jako biskupi i jako obywatele Rzeczpospolitej Polskiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję