Reklama

Wiadomości

Obserwator

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

ŁAWRA PECZERSKA
Pierwsza liturgia

Reklama

Metropolita Epifaniusz, zwierzchnik Cerkwi Prawosławnej Ukrainy (CPU), odprawił w kijowskiej Ławrze Peczerskiej Liturgię bożonarodzeniową. To pierwsze nabożeństwo tej Cerkwi po przekazaniu jej świątyni. Ministerstwo Kultury Ukrainy poinformowało wcześniej, że Cerkiew Prawosławna Ukrainy otrzymała zgodę na odprawienie nabożeństwa w prawosławne Boże Narodzenie w głównej świątyni Ławry Peczerskiej w Kijowie – soborze Zaśnięcia Bogurodzicy. Ławra Peczerska, kompleks klasztorny w centrum Kijowa, jest własnością państwa jako zespół muzealny. Wcześniej resort kultury oficjalnie przejął sobór z rąk Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej (UCP), związanej z patriarchatem moskiewskim – zdecydował, że nie przedłuży z UCP, która dotychczas jako jedyna użytkowała obiekty w Ławrze, umowy najmu świątyni. Wynikało to z faktu, że po rozpadzie ZSRR, gdy obiekty religijne, w tym Ławrę, oddano wiernym, Cerkiew związana z Moskwą była jedynym Kościołem prawosławnym na Ukrainie. Po rosyjskiej inwazji na Ukrainę UCP wykonała też gesty dystansowania się od Moskwy. Niemniej wielu hierarchów i duchownych nadal czuje się związanych z rosyjską Cerkwią. Ta zaś otwarcie wspiera wojnę przeciwko Ukrainie. To kolejna odsłona sporu o Kościół prawosławny na Ukrainie. W 2019 r. patriarcha Konstantynopola Bartłomiej I, zwierzchnik wschodniego chrześcijaństwa, podpisał tomos (akt kanoniczny) nadający CPU status autokefalii. Nie wszystkie Kościoły prawosławne uznały jednak nową ukraińską Cerkiew. Pierwszą Liturgię, w celu uniknięcia możliwych prowokacji, ochraniały wzmocnione służby porządkowe.
w.d.

ROSYJSKA AGRESJA
Nie zawiesili

Słowa rosyjskich przywódców dotyczące zawieszenia broni na prawosławne Boże Narodzenie okazały się kłamstwem – stwierdził prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w nagraniu wideo umieszczonym w mediach społecznościowych. Rosyjski dyktator miał polecić ministrowi obrony Siergiejowi Szojgu przerwanie walk na 36 godz. Rosyjskie wojsko nie zaprzestało jednak ataków. – Świat po raz kolejny mógł się przekonać, jak fałszywe są słowa płynące z Moskwy. Rosyjskie pociski znów uderzały w Bachmut i inne ukraińskie pozycje – powiedział Zełenski. – Rosjanie ostrzelali nawet misję ONZ, która przywiozła pomoc humanitarną do miasteczka Orichiw – zaznaczył szef władz obwodu zaporoskiego Ołeksandr Staruch. Ostrzelali też przedmieścia Zaporoża. – To kolejny dowód na to, że Rosja to kraj bez honoru i sumienia – ocenił sekretarz rady miejskiej Zaporoża Anatolij Kurtiew.
j.k.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

OPINIE
Czas na rozpad

Reklama

Amerykański politolog, prof. Alexander Motyl w magazynie Foreign Policy napisał: „Połączenie skutków nieudanej wojny za granicą i kruchego, napiętego systemu w Rosji z każdym dniem zwiększa prawdopodobieństwo jakiegoś wybuchu. Decydenci powinni się na to przygotować”. Najbardziej możliwe jest odejście prezydenta Władimira Putina, a następnie zaciekła walka o władzę między tymi, którzy pragną kontynuować działania wojenne i zniszczyć istniejącą hierarchię polityczną; między tymi, którzy mają interes w przetrwaniu dotychczasowego systemu, a odradzającym się ruchem półdemokratycznym, który dąży do zreformowania Rosji – prognozuje prof. Motyl. Doprowadzi to do znacznego osłabienia Rosji. Jeden bodziec może pchnąć rosyjski system w kierunku upadku. Dlatego Zachód nie może powtórzyć błędów z przeszłości, takich jak dążenie do przetrwania upadającego Związku Radzieckiego i przedkładanie potrzeb Rosji nad potrzeby jej sąsiadów – ocenił politolog.
j.k.

SONDAŻE
Aż do zwycięstwa

Aż 82% badanych Polaków uważa, że kraje NATO i UE powinny wspierać Ukrainę tak, by wygrała wojnę z Rosją, nawet jeśli miałoby to potrwać kilka lat; takie samo zdanie ma jedynie 42% badanych Niemców. 12% Polaków i aż 39% Niemców sądzi, że kraje te powinny dążyć do porozumienia z Rosją – wynika z sondażu Ipsos. W Polsce deklarowane poparcie dla długoterminowego wspierania Ukrainy nie zależy od sympatii politycznych – komentują autorzy badań. Pogląd, że kraje NATO i UE powinny wspierać Ukrainę, by wygrała wojnę, podziela 91% wyborców PiS, po 86% wyborców KO-PO i lewicy oraz 80% zwolenników PSL. Jedynie wśród zwolenników Konfederacji o konieczności wsparcia Ukrainy przez kraje NATO i UE jest przekonanych 54% badanych. Z innego sondażu wynika, że Polacy są podzieleni w kwestii przywrócenia obowiązkowej zasadniczej służby wojskowej. Za odwieszeniem poboru opowiedziało się 34% respondentów pracowni Social Changes, przeciw jego przywróceniu było 43%, a 23% nie miało zdania.
j.k.

AKCJA INFORMACYJNA
Nie chcą się rozliczyć

Reklama

Musimy podjąć akcję informacyjną w Europie Zachodniej i USA, aby przekonać naszych partnerów, społeczeństwa, polityków, że Niemcy nie rozliczyły się z wojny – powiedział wiceminister spraw zagranicznych Arkadiusz Mularczyk. To reakcja na odpowiedź resortu dyplomacji Niemiec na notę polskiego MSZ z października ub.r. Sprawa odszkodowań za straty poniesione w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej ma być zamknięta, a Niemcy nie zamierzają podejmować rozmów w tej sprawie. Polskie MSZ podkreśla, że lakoniczna odpowiedź Niemiec wystawia im fatalne świadectwo. Wystosowały ją po otrzymaniu ponad 1500-stronicowego raportu z danymi i opisem zbrodni niemieckich na ziemiach polskich.

Według min. Mularczyka, niemieckie służby, niemieccy politycy i dziennikarze wykonali gigantyczną pracę, by zatrzeć negatywny wizerunek Niemiec. Chodziło o to, by wyczyścić swoją historię i przerzucić odpowiedzialność na innych – najlepiej na sąsiadów, zapłacić świadczenia Izraelowi, a resztę przemilczeć. – Jest kwestią czasu, kiedy Niemcy będą musiały się zmierzyć ze swoją niechlubną historią, którą przez lata chciały zatrzeć – stwierdził min. Mularczyk. – Sprzyjało im to, że kraje Europy Wschodniej były pod okupacją sowiecką i nie miały możliwości podnoszenia sprawy – dodał. Polska chce się zwrócić do liderów ONZ o wsparcie działań dążących do uzyskania odszkodowań wojennych za straty wyrządzone przez Niemcy. W październiku polski MSZ przekazał Niemcom notę, w której Polska domaga się 6,2 bln odszkodowania za straty materialne i niematerialne oraz zrekompensowania szkód.
w.d.

ZHANDLOWANI
Mały może mniej

Reklama

Liczba małych sklepów w Polsce spada od lat, w 2008 r. było ich jeszcze ok. 460 tys., teraz to już niemal o 90 tys. mniej – wynika z danych wywiadowni Dun & Bradstreet, niemniej ostatnie lata były szczególnie trudne dla tego sektora handlu. Przez rok zniknęło blisko 4 tys. sklepów. W kolejnych miesiącach może być jeszcze gorzej – oceniają autorzy badania. W 2022 r. nieco ponad 9,5 tys. sklepów zawiesiło działalność, co w skali roku oznacza 72%. Najszybciej znikają sklepy spożywcze. Sytuacja jest z miesiąca na miesiąc trudniejsza – po spadku popytu wywołanym pandemią i lockdownami doszła teraz rekordowo wysoka inflacja. Jeszcze większy wpływ na to mają szybko rosnące koszty utrzymania punktów stacjonarnych. Do tego dochodzą rosnące ceny produktów, co nie pozwala na zwiększenie sprzedaży.
j.k.

BADANIE
Brakuje specjalistów

Z najnowszej edycji Barometru zawodów wynika, że brakuje specjalistów w 27 zawodach. 11 z nich należy do kategorii opisywanej jako specjaliści z fachem w ręku. Są to: cieśle, dekarze, elektrycy, kucharze, mechanicy, monterzy instalacji budowlanych, murarze i tynkarze, operatorzy i mechanicy sprzętu do robót ziemnych, operatorzy obrabiarek skrawających, spawacze oraz ślusarze. W Polsce wciąż rośnie liczba młodych z wyższym wykształceniem, a deficyty wskazują, że największe zapotrzebowanie jest tam, gdzie nie jest ono wymagane. Wśród zawodów deficytowych są: lekarz, pielęgniarka i położna, psycholog i psychoterapeuta oraz fizjoterapeuta i masażysta, a także nauczyciel.
j.k.

INCYDENT
LGBT atakuje

„Ideologia LGBT to dziś przemysł pogardy, prześladowania ludzi za poglądy i walki z Kościołem. Niesie nietolerancję i nienawiść. Tęczowy symbol wykorzystywany przez ruch LGBT nie jest symbolem pokoju, lecz wojny. I tu jest granica, której zwłaszcza media publiczne nie powinny przekraczać” – powiedział Marcin Warchoł (na zdjęciu), wiceminister sprawiedliwości i pełnomocnik rządu ds. praw człowieka, w wywiadzie dla tygodnika Do Rzeczy. Podczas Sylwestra Marzeń z Dwójką muzycy grupy Black Eyed Peas występowali z tęczowymi opaskami na ramionach. Krótko po występie amerykańskiego zespołu min. Warchoł napisał na Twitterze: „Promocja LGBT w TVP2. Wstyd! To nie Sylwester Marzeń, lecz Sylwester Wynaturzeń”. W reakcji na ten wpis dr hab. Jakub Urbanik, profesor Uniwersytetu Warszawskiego, aktywista LGBT, domaga się od rektora UW wszczęcia przeciwko min. Warchołowi postępowania dyscyplinarnego. Ten w odpowiedzi stwierdził: „Nie boję się represji ze strony lobby LGBT (...). Jestem chrześcijaninem i nie wstydzę się swoich poglądów. A jeżeli chrześcijanin zostaje politykiem, to tym bardziej nie powinien kryć się ze swoimi przekonaniami”. To ważny sygnał dla katolickich polityków: wiara wymaga od nas odwagi. „Odwaga wiary wiele kosztuje” – uczył nas św. Jan Paweł II.
Red.

2023-01-09 21:55

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Obserwator

Po pół roku trwania wojny w Ukrainie, którą rosyjska propaganda nazywa specjalną operacją wojskową, Putin zatwierdził nową dotkrynę rosyjskiej polityki zagranicznej. Mówi ona, że Rosja powinna „chronić i wspierać tradycje oraz ideały rosyjskiego świata”. Kultura jako instrument soft power ma się przyczyniać do wzmocnienia międzynarodowych pozycji Rosji i neutralizacji antyrosyjskich nastrojów pochodzenia politycznego i ideologicznego. Realizacja koncepcji powinna uwzględniać coraz częstsze próby umniejszania rosyjskiej kultury i rosyjskich projektów humanistycznych oraz zastępowania „pseudowartości” tradycjami i ideałami „ruskiego miru”. Nowa polityka Kremla/Putina mówi, że Rosja powinna zacieśnić współpracę z narodami słowiańskimi, Chinami i Indiami, a także wzmocnić swoje więzi z Bliskim Wschodem, Ameryką Łacińską i Afryką. Moskwa powinna dalej pogłębiać więzi z Abchazją i Osetią, dwoma gruzińskimi regionami uznanymi przez Moskwę za niepodległe po wojnie z Gruzją w 2008 r., a także z dwoma separatystycznymi podmiotami we wschodniej Ukrainie: samozwańczymi Doniecką Republiką Ludową i Ługańską Republiką Ludową. Putin od lat podkreśla „tragiczny los” ok. 25 mln etnicznych Rosjan, którzy po upadku Związku Radzieckiego w 1991 r. znaleźli się poza Rosją w nowo powstałych, niepodległych państwach. Jego zdaniem, to katastrofa geopolityczna. Rosja nadal uważa obszar byłego Związku Radzieckiego, od krajów bałtyckich po Azję Środkową, za swoją strefę wpływów.j.k.
CZYTAJ DALEJ

Żaden prorok nie jest mile widziany w swojej ojczyźnie

2025-08-10 11:07

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 4, 16-30.

1 Tes 4, 13-18 • Ps 96 • Łk 4, 16-30
CZYTAJ DALEJ

Prace domowe są potrzebne uczniom

2025-09-02 07:29

[ TEMATY ]

szkoła

edukacja

Adobe Stock

Zaczynamy obserwować duży rozłam między dziećmi , które odrabiają prace domowe a tymi które tego nie robią. Prace domowe – nie będące przeciążeniem i w nadmiarze - pełnią ważną rolę we wdrażaniu uczniów do systematyczności i pomagają utrwalać wiedzę – podkreśla ekspert KUL dr Renata Kołodziejczyk.

Decyzją Minister Edukacji Narodowej od kwietnia ubiegłego roku w klasach 1-3 szkół podstawowych nauczyciele nie mogą zadawać uczniom prac domowych. W klasach 4-8 takie prace są nieobowiązkowe i nieoceniane. Ta zmiana miała pozwolić „przeciążonym obowiązkami” dzieciom na rozwijanie swoich zainteresowań i kontaktów społecznych. - Czas pokazał, że to nie udało się, a wręcz negatywnie odbiło się na rozwoju dzieci. Pozbawiono je bardzo ważnego w procesie nauki narzędzia – uważa polonista, logopeda, prywatnie mama trójki dzieci doktor Renata Kołodziejczyk z Katedry Pedagogiki Specjalnej KUL. Z obserwacji nauczycieli wynika, że nie osiągnięto ważnej zmiany w zachowaniu dzieci – przekierowania zainteresowania z komputerów na kontakty społeczne z innymi dziećmi. Dzieci, które do tej pory nie korzystały z kół zainteresowań, nadal tego nie robią, wybierając telefony czy Internet.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję