Reklama

Benedykt XVI

Przekonywał, nie narzucał

Żegnamy Benedykta XVI, ale pozostaje z nami całe bogactwo jego myśli.

Niedziela Ogólnopolska 2/2023, str. II

[ TEMATY ]

Benedykt XVI

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Autentyczny świadek Chrystusa”, „głęboka osobowość wiary”, „pancerny kardynał”, „wielki myśliciel naszych czasów”, „Mozart teologii”, „artysta słowa unikający spektakularnych efektów”, „pokorny papież”, „współczesny Ojciec Kościoła” – to tylko niektóre określenia opisujące Benedykta XVI, który zmarł w sylwestrowy poranek 2022 r.

Przez całe swoje życie przekonywał, ale niczego nie narzucał. Sprzeciwiał się rozmywaniu wiary, relatywizmowi, pokusom ulegania współczesnym formom religijności, które odrzucają życiową więź z Bogiem. Śmiało można powiedzieć, że nauczanie Ratzingera stanowiło odbicie jego osobowości. Wszystko w jego życiu było wyważone, od najmłodszych lat. Zawsze taktowny, uprzejmy, skromny. W jednym z wywiadów szczerze powiedział: „Nie jestem żadnym księciem Kościoła, lecz sługą Kościoła, «brygadzistą», który nie był stworzony do bycia pierwszym i odpowiedzialnym za całość, na którego spadła «gilotyna» wyboru na papieża”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

O tym niezwykłym człowieku, kapłanie, myślicielu opowiadał na naszych łamach jego wieloletni osobisty sekretarz – abp Georg Gänswein. „Nie dbał on o to, jak jest postrzegany, co robić, żeby być dobrze ocenianym przez media czy opinię publiczną. Zrobił to, co musiał zrobić jako głosiciel wiary” (Niedziela nr 26/2021). Tyle i aż tyle... Pamiętam, że gdy w 2016 r. na placu św. Piotra w Watykanie zapytałem abp. Gänsweina, jak się czuje ojciec Benedykt, odpowiedział mi z uśmiechem: „Głowa pracuje dobrze, gorzej z nogami”.

Dzisiaj żegnamy emerytowanego papieża, ale pozostaje z nami bogactwo jego myśli, imponujący dorobek teologiczny, to, jakim był człowiekiem, kapłanem, biskupem, papieżem. Ten spadek to ogromny potencjał, wciąż do odkrycia. Papież Franciszek trafnie powiedział, że przesłanie Benedykta XVI lepiej zrozumieją dopiero kolejne pokolenia. Mam jednak nadzieję, że nasze pokolenie także go doceni i nie zapomni o tym skromnym papieżu, uznanym przez wielu za jednego z najmądrzejszych ludzi naszej epoki.

Reklama

Stąd dodatek specjalny Niedzieli, który oddajemy do rąk Czytelników w nadziei, że stanie się zachętą i inspiracją do bliższego poznania osoby zmarłego papieża. Przypominamy fakty z życia Benedykta XVI, także te mniej znane, i pokazujemy go oczami świadków – ludzi z jego najbliższego otoczenia, m.in.: kard. Stanisława Dziwisza, abp. Mieczysława Mokrzyckiego, abp. Wacława Depo i o. Andrzeja Majewskiego.

Redaktorzy imponującego dzieła Opera omnia, czyli zbioru wszystkich pism Josepha Ratzingera – ks. prof. Krzysztof Góźdź i prof. Marzena Górecka z KUL powiedzieli Niedzieli, że wraz z odejściem Benedykta XVI „skończyła się bezpowrotnie pewna epoka, a więc czas i przestrzeń wyraźnego, racjonalnego i odważnego przepowiadania Jezusa Chrystusa jako Prawdy (...). Tych kilka słów o skończeniu się pewnej epoki nie jest jednak wyrazem zwykłego pesymizmu, lecz jest dostrzeżeniem czasu przemijania pewnych wartości, które wydają się współczesnemu światu jakby niepotrzebne”. Benedykt XVI wskazywał, że „człowiekowi trzeba przywrócić nadzieję, która tkwi właśnie w chrześcijaństwie” (s. 5). „Podczas gdy Jan Paweł II nawiązał realny kontakt z całym tym światem, to Benedykt XVI stał się tarczą i murem obronnym fundamentów chrześcijaństwa i Kościoła” – wspomina znawca jego nauczania ks. prof. Góźdź.

Joseph Ratzinger pomógł nam odkryć na nowo źródła i autentyczność Kościoła. Wskazywał na ciągłość i źródła chrześcijańskiej wiary. Benedykt XVI ukazywał Chrystusa jako prawdę, Franciszek – jako drogę.

Peter Seewald, niemiecki dziennikarz, którego rozmowy z Benedyktem XVI stały się światowym bestsellerem, zapytał papieża emeryta: Czy da się przygotować na śmierć? Ten odpowiedział wówczas: „Wciąż wracam myślą ku temu, że zbliża się koniec. Próbuję przygotować się do tego, a przede wszystkim trwać w obecności Boga. Najważniejsze właściwie jest nie samo wyobrażenie, lecz życie w świadomości, że cała egzystencja zmierza ku spotkaniu”.

2023-01-03 13:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież Franciszek przybył do Castel Gandolfo

[ TEMATY ]

Benedykt XVI

Franciszek

adoyle / Foter.com / CC BY

Papież Franciszek przybył do Castel Gandolfo. Na lądowisku dla śmigłowców powitał go jego poprzednik, Benedykt XVI. Obecni byli także biskup Albano, Marcello Semeraro oraz dyrektor Willi Papieskich dr Saverio Petrillo. Jak informuje Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej z lądowiska Ojciec Święty wraz z papieże-seniorem udali się do Pałacu Apostolskiego, gdzie odbędą rozmowę a następnie wspólnie spożyją z nim posiłek. Po obiedzie papież Franciszek powróci do Watykanu.

CZYTAJ DALEJ

Weigel: deklaracja "Dignitas infinita" mogłaby być lepsza

2024-04-26 10:55

[ TEMATY ]

George Weigel

Ks. Tomasz Podlewski

Chociaż opublikowana 8 kwietnia deklaracja Dykasterii Nauki Wiary „Dignitas infinita” zawiera wiele ważnych stwierdzeń dotyczących obrony życia i godności człowieka, to dokument ten mógłby być jeszcze lepszy - uważa znany amerykański intelektualista katolicki i biograf św. Jana Pawła II, prof. George Weigel. Swoje uwagi na ten temat zawarł w felietonie opublikowanym na łamach portalu „The First Things”.

Zdaniem prof. Weigla najbardziej uderzający w watykańskim dokumencie doktrynalnym jest brak odniesień do encykliki Veritatis splendor św. Jana Pawła II z 1993 r. i jego nauczania, że niektóre czyny są „wewnętrznie złe”, że są poważnie złe z samej swojej natury, niezależnie od okoliczności. Zaznacza, iż fakt, że niektóre działania są złe „jest podstawą, na której Kościół potępia wykorzystywanie seksualne, aborcję, eutanazję, wspomagane samobójstwo i współczesne formy niewolnictwa, takie jak handel ludźmi”. Zgadza się, że jak mówi deklaracja, są to „poważne naruszenia godności ludzkiej”, ale dokument ten nie mówi dlaczego tak jest. „Nie dlatego, że obrażają nasze uczucia lub wrażliwość na ludzką godność, ale dlatego, że możemy wiedzieć na podstawie rozumu, że zawsze są one poważnie złe i to należało to jasno stwierdzić” - uważa.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Stanisław Dziwisz kończy 85 lat

2024-04-26 23:45

[ TEMATY ]

kard. Stanisław Dziwisz

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Stanisław Dziwisz był przez 39 lat najbliższym współpracownikiem Karola Wojtyły, najpierw jako sekretarz arcybiskupa krakowskiego, a następnie osobisty sekretarz Ojca Świętego. Jako metropolita krakowski w latach 2005 – 2016 pełnił rolę strażnika pamięci Jana Pawła II i inicjatora wielu dzieł jemu poświęconych. Zwieńczeniem jego posługi była organizacja Światowych Dni Młodzieży Kraków 2016, które zgromadziły 2, 5 mln młodych z całego świata.

W Rabie Wyżnej i w Krakowie

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję