Reklama

Edytorial

Edytorial

Bóg i cezar – dwie władze?

Ważne jest, by katolicy świadomi swojej wiary, ale i należnych im praw odpowiedzialnie decydowali o swojej przyszłości.

Niedziela Ogólnopolska 50/2022, str. 3

[ TEMATY ]

Ks. Jarosław Grabowski

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Oddajcie cezarowi to, co należy do cezara, a Bogu to, co należy do Boga” (Mt 22, 21; Łk 20, 25) – ta rada, a raczej zalecenie Jezusa, nic nie traci na aktualności. Wielu również dziś uważa, że Bóg i cezar to dwa odległe bieguny, między którymi nieustannie krąży biedny człowiek, zastanawiając się, jak się zachować. Sporo osób myśli, że powinno się zwracać do tego, kto sprawuję władzę doczesną, zwłaszcza gdy bieda zagląda w oczy; do Boga zaś – gdy jest się duchowo głodnym. I dlatego trzeba kłaniać się raz jednemu, raz drugiemu, w zależności od tego, którego z nich w danej chwili bardziej się potrzebuje. A ponieważ niektórzy z nas czują pustkę w żołądku przez całe życie, natomiast w duszy tylko niekiedy, to na pierwszym miejscu stawiają cezara. Skutek jest często taki, że to cezar podporządkowuje sobie człowieka, także w wymiarze duchowym. Usiłuje on skupić w swojej osobie cały państwowy i religijny autorytet, by posiadać pełnię władzy; to zwykle prowadzi do konfliktów, spięć, a nawet prześladowań...

Reklama

Wyraźne rozgraniczenie tych dwóch sfer: religijnej i politycznej klarownie wyjaśnia Benedykt XVI w encyklice Deus caritas est: „Państwo nie może narzucać religii, ale musi zagwarantować jej wolność i pokój pomiędzy wyznawcami różnorakich religii; Kościół jako społeczny wyraz wiary chrześcijańskiej, ze swej strony, ma swoją niezależność i na bazie wiary żyje w formie wspólnotowej, którą państwo powinno respektować. Obie sfery są rozdzielone, ale pozostają zawsze we wzajemnej relacji” (n. 28). A jednak niektóre środowiska nieustannie nie tylko zabiegają o to, by zmarginalizować wpływ Kościoła na życie społeczne i państwowe, ale wręcz chcą mu zakazać prawa głosu na tematy związane z codziennym życiem obywateli lub ich postawą wobec państwa... Tymczasem współczesny Kościół nie neguje uprawnień władz państwowych, nie oznacza to jednak, że każdą decyzję państwa, każde ustanowione przez nie prawo należy uznać za moralne. Kościół ma prawo oceniać moralne aspekty obowiązujących norm prawnych. Kapitalnie i krótko określił to św. Tomasz z Akwinu: „Państwo nie jest bytem nadrzędnym, lecz tylko środkiem realizacji wspólnego dobra. Jest środkiem niezbędnym, ale w swoich działaniach ograniczonym”. Benedykt XVI powtórzył tę myśl we wspomnianej encyklice: „Państwo, które nie kierowałoby się sprawiedliwością, zredukowałoby się do wielkiej bandy złodziei” (n. 28)

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wobec coraz częściej pojawiającej się krytyki Kościoła jako instytucji oraz sugestii, by zerwać konkordat, postanowiliśmy przygotować publikację, która przypomina katolickie stanowisko i wyjaśnia miejsce Kościoła i katolików w sferze politycznej. Wydawałoby się, że ta tematyka jest powszechnie znana, a jednak po skrajnie nieodpowiedzialnych wypowiedziach niektórych polityków wyraźnie widać brak podstawowej wiedzy. Arcybiskup Stanisław Gądecki we wstępie do naszej publikacji Katolik w państwie pisze wprost: „Czasem słyszy się w tym kontekście stwierdzenie, że w liberalnym państwie należy zachować neutralność i nikomu nie wolno narzucać jakichkolwiek wartości. Strategia rozmiękczania katolickiego stanowiska pod pozorem nienarzucania go osobom niewierzącym jest błędna, a kończy się tym, że państwo liberalne pod pozorem neutralności narzuca katolikom wartości liberalne...”. Ważne jest zatem, by katolicy świadomi swojej wiary, ale i należnych im praw odpowiedzialnie decydowali o swojej przyszłości. Warto pamiętać, że Kościół nie może służyć cezarowi. Cezar w logice Jezusa jest tylko Bożym adiutantem, sługą publicznego dobra, i jako taki również on podlega sądowi Bożemu.

Chciałbym zwrócić Państwa uwagę na jeszcze jeden ważny tekst. Redakcja Niedzieli gościła niedawno uczestników Kongresu Pedagogiki Chrześcijańskiej, podczas którego wielu mądrych i zaangażowanych w wychowanie młodego pokolenia ludzi zastanawiało się nad poprawą komunikacji na linii rodzice – dzieci – szkoła. Wiadomo, że zarówno rodzina, jak i szkoła przeżywają obecnie poważny kryzys. Stąd tak ważne jest szukanie przyczyn tego zjawiska i wskazywanie dróg wyjścia. Musimy się nawzajem inspirować, rozmawiać o trudnych sprawach, szukać nowych metod działania. Kongres zainicjował takie działanie, o czym możemy przeczytać na s. 8-11. Mam nadzieję, że wnioski, które to wydarzenie przyniosło, staną się materiałem do dalszej pracy dla MEN, wychowawców, nauczycieli i rodziców. Wielkim błędem byłoby bagatelizowanie sytuacji czy odwracanie się od problemów. Nie od dzisiaj wiemy przecież, że„takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie”.

2022-12-07 08:45

Oceń: +4 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pieniądze to nie wszystko

Niedziela Ogólnopolska 34/2023, str. 3

[ TEMATY ]

Ks. Jarosław Grabowski

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

„Jeżeli będziesz pracować tylko dla pieniędzy, nigdy nie odniesiesz sukcesu”. Barry Hearn

Ekonomia świata jest inna niż ekonomia Boża, choć wielu osobom już samo wyrażenie „Boża ekonomia” wydaje się nieco dziwne. W obiegowej opinii bowiem to, co ma związek z zarabianiem pieniędzy, z szeroko pojętym biznesem, jest bardzo odległe od tego, co wyższe – czyli Boże, transcendentne, doskonałe. Jakby te obszary życia były przestrzenią pominiętą przez Boga, pozbawioną Jego obecności; krainą twardych reguł gry, bezwzględności, gdzie wyzysk, oszustwo i grzech wprost kipią. Ale czy nie jest podobnie także w innych dziedzinach życia? W mediach, polityce, w show-biznesie? Czyż świat dzisiaj, podobnie zresztą jak w minionych latach, nie jest nieustannie nękany przez ducha zła i oszustwa? Jeśli jednak chcielibyśmy dalej brnąć w te oskarżenia, to musielibyśmy obwiniać o ten stan rzeczy przede wszystkim siebie, nas wszystkich. Gospodarka, ekonomia, firmy, biznes... to przecież my sami. Większość z nas spędza mnóstwo czasu, pracując i konsumując wytworzone dobra – to realia naszego życia. Tymi, których oskarżamy o to, że świat jest czasem niemoralny, bezwzględny i okrutny, jesteśmy my sami. Nie dziwi więc opinia, że gdy się patrzy na świat, w którym rządzą bezwzględne prawa zysku i każdy chwyt jest dozwolony, może się wydawać, iż jest to przestrzeń bez Boga.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV w sanktuarium Harissie: skąd czerpać siły w kryzysie?

Od grobu św. Szarbela Leon XIV pielgrzymował dziś rano do sanktuarium maryjnego w Harissie. Czczonej tam Pani Libanu przekazał w darze złotą różę. Spotkał się też z libańskim duchowieństwem oraz osobami zaangażowanymi w duszpasterstwo. Przypomniał, że aby budować pokój, trzeba mocno „zakotwiczyć się” w Bogu i do Niego zmierzać. Tylko dzięki takim silnym i głębokim korzeniom, można rozwijać w sobie miłość i budować trwałe dzieła solidarności.

Sanktuarium Matki Bożej Pani Libanu to najważniejsze dziś sanktuarium maryjne w tym kraju. Przed Leonem XIV modlili się tam już Jan Paweł II w 1997 r. i Benedykt XVI w 2012 r.
CZYTAJ DALEJ

Relikwie św. Wojciecha we Wrocławiu

2025-12-01 17:28

ks. Łukasz Romańczuk

Relikwie św. Wojciecha

Relikwie św. Wojciecha

Powołane zostało Międzynarodowe Centrum św. Wojciecha we Wrocławiu. Podczas inauguracji sprawowana była Eucharystia pod przewodnictwem abp. Józefa Kupnego. Do kościoła św. Wojciecha zostały przekazane relikwie św. Wojciecha. - Taka była wola zmarłego kard. Dominika Duki, aby te relikwie trafiły do tego kościoła - mówił Julian Golak, jeden z twórców MCŚW we Wrocławiu.

Na Eucharystii obecni byli zaproszeni goście, a wśród nich ks. Petr z Czech, który jest administratorem parafii św. Wojciecha w Libicach nad Cidlinou. To właśnie tam urodził się święty Wojciech. - Całe to wydarzenie i ten projekt Centrum św. Wojciecha jest za sprawą Juliana Golaka z Nowej Rudy i Tadeusza Szczyrbaka z Wrocławska. To dzięki nim jest to centrum oraz Szlak św. Wojciecha i różne wydarzenia związane z naszym patronem - mówił o. Andrzej Kuśmierski OP.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję