Reklama

Franciszek

Franciszek do kapłanów i osób konsekrowanych

Dbanie o formację katolików w wierze i w życiu chrześcijańskim oraz zachęcanie świeckich, by aktywnie uczestniczyli w misji ewangelizacyjnej Kościoła i wychodzili do świata - to główne zadania stojące przed duchowieństwem Bośni i Hercegowiny. Napisał o tym papież Franciszek w przemówieniu przekazanym podczas spotkania z kapłanami i osobami konsekrowanymi. Odbyło się ono w katedrze Serca Jezusowego w Sarajewie.

[ TEMATY ]

Franciszek w Sarajewie

Włodzimierz Rędzioch

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Oto polski tekst papieskiego przemówienia:

Drodzy bracia i siostry,

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Serdecznie pozdrawiam was wszystkich, a także waszych chorych i starszych współbraci i współsiostry, którzy nie mogą tutaj być, łącząc się z nami duchowo. Dziękuję wam za posługę, jaką każdy z was pełni dla Ewangelii i Kościoła. Przybyłem do waszego kraju jako pielgrzym pokoju i dialogu, aby utwierdzić i dodać otuchy braciom w wierze, a zwłaszcza wam, powołanym do pracy „na pełny etat” w Winnicy Pańskiej. Pan nam mówi: „Oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” (Mt 28, 20). To właśnie ta pewność budzi pociechę i nadzieję, zwłaszcza w chwilach trudnych dla posługi. Myślę o dawnych i obecnych cierpieniach i doświadczeniach waszych wspólnot chrześcijańskich. Chociaż żyliście w tej sytuacji, nie poddaliście się rezygnacji, wytrwaliście, usiłując podchodzić do trudności osobistych, społecznych i duszpasterskich w niestrudzonym duchu służby. Bóg wam za to zapłać!

Reklama

Wyobrażam sobie, że sytuacja liczebnej mniejszości Kościoła Katolickiego w waszej ojczyźnie, a także niepowodzenia waszej posługi sprawiają niekiedy, że czujecie się, jak uczniowie Jezusa, wtedy, gdy mimo, iż całą noc ciężko pracowali, nic nie ułowili (por. Łk 5, 5). Ale to właśnie w takich chwilach, jeśli powierzamy się Panu, doświadczamy odnawiających w nas ufność i nadzieję siły Jego Słowa i mocy Jego Ducha. Owocność naszej posługi zależy przede wszystkim od wiary; wiary w miłości Chrystusa, od którego nic nie może nas nigdy oddzielić, jak mówi apostoł Paweł (por. Rz 8,35-39), czego od doświadczeń się oczekuje! Wspiera nas także i ożywia braterstwo; braterstwo między księżmi, między zakonnikami, między świeckimi osobami konsekrowanymi, między klerykami Braterstwo między nami wszystkimi, których Pan wezwał, by zostawili wszystko i poszli za Nim, daje nam radość i pocieszenie, czyniąc naszą pracę bardziej skuteczną. Jesteśmy świadkami braterstwa!

„Uważajcie na samych siebie i na całe stado” (Dz 20, 28). Ta zachęta świętego Pawła, przekazana w Dziejach Apostolskich, przypomina nam, że jeśli chcemy pomagać innym na drodze do świętości, to nie wolno nam zaniedbywać samych siebie, to znaczy naszego uświęcenia. I odwrotnie, oddanie się wiernemu ludowi Bożemu, zanurzenie w jego życiu, a zwłaszcza bliskość wobec ubogich i maluczkich umacnia nas w podobieństwie do Chrystusa. Troska o swoją osobistą świętość oraz duszpasterskie umiłowanie ludu zawsze łączą się ze sobą i wzajemnie się ubogacają. Nigdy nie wolno ich rozdzielać.

Reklama

Co dla kapłana i osoby konsekrowanej znaczy dzisiaj tutaj, w Bośni i Hercegowinie, służyć stadu Bożemu? Myślę, że oznacza to realizowanie duszpasterstwa nadziei, strzegąc owiec, które są w owczarni, ale także wychodząc na poszukiwanie tych, którzy oczekują Dobrej Nowiny i nie potrafią o własnych siłach znaleźć lub odnaleźć na nowo drogi prowadzącej do Jezusa. Spotykanie ludzi tam, gdzie żyją, a także tej części stada, która znajduje się poza ogrodzeniem, z dala, a czasami nie znając jeszcze Jezusa Chrystusa. Zadbanie o formację katolików w wierze i w życiu chrześcijańskim. Zachęcanie wiernych świeckich, by aktywnie uczestniczyli w misji ewangelizacyjnej Kościoła. Dlatego zachęcam was, byście rozwijali wspólnoty katolickie otwarte, „wychodzące ku światu”, zdolne do gościnności i spotkania oraz odważnie świadczące o Ewangelii.

Ksiądz, osoba konsekrowana są powołani, by żyć niepokojami i nadziejami swojego ludu; do działania w konkretnych sytuacjach swoich czasów, często naznaczonych napięciami, niezgodą, nieufnością, niepewnością i ubóstwem. W obliczu sytuacji najboleśniejszych prośmy Boga o serce potrafiące się wzruszyć, zdolne do empatii. Nie ma lepszego świadectwa niż bycie blisko materialnych i duchowych potrzeb ludzi. Naszym zadaniem, zadaniem biskupów, kapłanów i zakonników jest sprawienie, aby ludzie odczuwali bliskość Boga, Jego rękę pocieszającą i uzdrawiającą; opatrywanie ran i łez naszego ludu; nieustanne otwieranie serca i wyciąganie ręki do tych, którzy nas proszą o pomoc i do tych, którzy, być może z powodu wstydu, nas o nią nie proszą, ale bardzo jej potrzebują. W związku z tym pragnę wyrazić moje uznanie dla sióstr zakonnych za to wszystko, co wielkodusznie czynią, a przede wszystkim za ich wierną i troskliwą obecność.

Reklama

Drodzy kapłani, zakonnicy i zakonnice, zachęcam was do radosnego kontynuowania waszej posługi duszpasterskiej, której owocność zależy od wiary i łaski, ale także od świadectwa życia pokornego i oderwanego od interesów świata. Proszę was, nie popadajcie w pokusę stawania się swego rodzaju elitą zamkniętą w sobie. Wielkoduszne i jasne świadectwo kapłańskie i zakonne stanowi przykład i pobudkę dla seminarzystów i dla osób, które Pan powołuje do swojej służby. Stojąc u boku młodych, zachęcając ich do uczestnictwa w pewnych doświadczeniach posługi i modlitwy, pomagacie im w odkryciu miłości Chrystusa i otwarciu się na Boże wezwanie. Niech świeccy będą mogli dostrzec w was tę miłość wierną i ofiarną, jaką Chrystus pozostawił jako testament swoim uczniom.

Maryja Panna stoi zawsze u naszego boku jako troskliwa matka. Jest pierwszą uczennicą Pana i wzorem życia poświęconego Jemu i braciom. Kiedy przeżywamy trudności czy napotykamy sytuację, w której obliczu odczuwamy całą swoją bezsilność, zwracamy się do Niej z ufnością dzieci. A Ona zawsze mówi nam – jak podczas wesela w Kanie - „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie” (J 2, 5). Uczy nas, by słuchać Jezusa i iść za Jego Słowem, ale z wiarą! To jest Jej tajemnica, którą pragnie nam przekazać jako matka: wiara, prawdziwa wiara, której jeden okruch wystarczy, aby góry przenosić!

Z tym ufnym zawierzeniem możemy służyć Panu z radością i być wszędzie siewcami nadziei. Zapewniam was o swej pamięci w modlitwie i serdecznie błogosławię was wszystkich i wasze wspólnoty. Proszę nie zapominajcie modlić się za mnie.

2015-06-06 18:23

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek do młodzieży: oczekuję od was uczciwości, nie obłudy

[ TEMATY ]

Franciszek w Sarajewie

Grzegorz Gałązka

Do wybierania wartościowych programów w telewizji, a odrzucania sprośnych wezwał papież odpowiadając na pytania młodzieży w diecezjalnym ośrodku im. Jana Pawła II w Sarajewie. Przestrzegł też przed stawaniem się niewolnikami komputera.

Witając Ojca Świętego odpowiedzialny w episkopacie Bośni i Hercegowiny za duszpasterstwo młodzieży bp Marko Semrem wyraził wdzięczność papieżowi za przybycie, aby zachęcić młodych katolików do życia w pokoju i solidarności z wiernymi innych religii i osób innych przekonań. Zaznaczył, że wizyta Franciszka jest bardzo ważna dla pokoju i dla przyszłości. Choć bowiem proces pokojowy jest w toku, to jednak jeszcze nie jest zakończony. „Młodzi ludzie chcą wnieść swój wkład, a Kościół katolicki chce być u ich boku na tej drodze” - zapewnił biskup pomocniczy w Banja Luce.
CZYTAJ DALEJ

Wincenty, czyli tam i z powrotem

Czy można zapanować nad wstydem? Podobno jeśli mocno wbije się paznokcie w kciuk, to czerwona twarz wraca do normy. Ale od środka wstyd dalej pali, choć może na zewnątrz już tak bardzo tego nie widać. Jeśli ktoś się wstydzi, że zachował się jak świnia, to w sumie dobrze, bo jest szansa, że tak łatwo tego nie powtórzy. Tylko że ludzkość tak jakoś coraz mniej się wstydzi rzeczy złych.

Ludzie wstydzą się: biedy, pochodzenia, wiary, wyglądu, wagi… I nie jest to wcale wynalazek dzisiejszych napompowanych, szpanujących i wyzwolonych czasów. Takie samo zażenowanie czuł pewien Wincenty, żyjący we Francji na przełomie XVI i XVII wieku. Urodził się w zapadłej wsi, dzieciństwo kojarzyło mu się ze świniakami, biedą, pięciorgiem rodzeństwa i matką - służącą. Chciał się z tego wyrwać. Więc wymyślił sobie, że zostanie księdzem. Serio. Nie szukał w tym wszystkim specjalnie Boga. Miał tylko dość biedy. Rodzice dali mu, co mogli, ale szału nie było, więc chłopak dorabiał korepetycjami, jednocześnie z całych sił próbując ukryć swoje pochodzenie. Dlatego, kiedy ojciec przyszedł go odwiedzić w szkole, Wincenty nie chciał z nim rozmawiać. Sumienie wyrzucało mu to potem do późnej starości.
CZYTAJ DALEJ

Z nadzieją ku Świętemu Krzyżowi

2025-09-28 09:49

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Blisko dwa tysiące osób wzięło udział w XXVI Świętokrzyskim Rajdzie Pielgrzymkowym, który zakończył się uroczystą Mszą św. pod przewodnictwem biskupa Krzysztofa Nitkiewicza na Świętym Krzyżu.

Tegoroczne spotkanie odbyło się pod hasłem: „Z nadzieją ku Świętemu Krzyżowi”. Na starcie stanęli pielgrzymi w różnym wieku – dzieci, młodzież i dorośli – którzy mieli do wyboru dwanaście tras o długości od 2 do 40 kilometrów. Każda z nich prowadziła przez malownicze świętokrzyskie szlaki, pozwalając uczestnikom zarówno na wysiłek fizyczny, jak i duchowe przygotowanie do dotarcia do sanktuarium relikwii Drzewa Krzyża Świętego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję